Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość on1977

jestem zszokowany reakcja mojej dziewczyny

Polecane posty

Gość on1977

ona ma 25 lat, ja 36. kilka tygodni temu zmarla jej babcia, najblizsza jej osoba, blizsza niz mama. nie dala po sobie poznac cierpienia. plakala tak bardziej po cichu, bez zadnych lamentow. poprosila, zebysmy pojechali w gory. pomyslalem, ze to dobry pomysl, ze dobrze jej to zrobi, wspinaczka, zmeczenie. w drodze wszystko bylo dobrze. rozmawiala, zartowala, usmiechala sie. podczas wedrowki tak samo. jak juz bylismy na samej gorze, na szczycie to sie rozkleiła, bylem w szoku. najpierw uklękła, zeby sie pomodlic i zaczela na caly glos plakac, wręcz krzyczec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykre, strasznie to musialo wygladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziom0
nie słyszałeś tego w czasie jej krzyku, że teraz jesteś tylko Ty i najważniejszy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on1977
nie chodzilo o mnie, ona sie zachowala jakby zapomniala o moim istnieniu wtedy. krzyk i płacz. jakby wyrzucila z siebie cale to cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to normalne. ja na pogrzebie taty też dużo nie płakałam a to dlatego,że nie mogłam się pogodzić z jego śmiercią. dopiero po roku zrozumiałam,że jego jużna ziemi nie będzie i strasznie rozpłakałam się przy jego grobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie dusila to wszystko w sobie. skoro przy tobie wybuchla placzem, to znaczy ze cos znaczysz. badz dla niej oparciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on1977
ale tyle razy byla przy mnie sama, mogla plakac, dlaczego wybrala taki sposob, taki moment, dlaczego to miejsce, powiem szczerze, ze bylem przerazony, nie wiedzialem co to jest czy histeria czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
choćby nie wiadomo z kim wtedy była to wybuchłaby tym krzykiem,bo właśnie w tym momencie pogodziła się z jej śmiercią. po prostu nie możemy się pogodzić z czyjąś śmiercią od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziom0
przy takich chwilach uniesienia i emocji nie zapominajmy przytulić kobietę i niech się wypłacze i wykrzyczy aż do łez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×