drogie panie czy ogladanie porno to zdrada ?

mowa o p****lach online na zywo, laski na zywo pokazuja to i tamto ?

Chyba to nie zdrada.

hm... zdrada. jakby ona sie napalala ogladajac rozbierajacych sie facetow to jak bys sie czul?

A ja mam inne pytanie? A po kij ci inna baba (do ogladania np) jak kocha sie swoja? No chyba, ze nie kochasz...to juz i tak zdradziles...jej uczucia oczywiscie.

Up zdrada:(

ale zona porodzie zrobiłą sie strasznie zamulona. zastanawiam sie nad rozwodem. dzis mi wyjechałą ze ogladanie pornuchów to dlaniej zdada i ze mam tego nei robic.

no to na jej miejscu tez bym ogladala facetow na zywo.

Co do ogladania "zwyklego" porno nie mam nic przeciwko. Sama czasami ogladam, a nawet czasem ogladamy razem z facetem. Ale gdyby mój facet trzepal sobie pod jakas panienke ktora sie rozbiera dla niego online, a co gorsza ewentualnie jeszcze jej placil to zastanowilabym sie powaznie nad kontynuacja zwiazku

urodziła dwójkę dzieci i sex dla niej przestał istnieć . wszystko na siłe, o wszystko prosic a przed slubem 3 razy dziennie , lodziki itd. dzis wszystko z łaska a mam dopiero 33 lata.

to ona ma problem.

Rozumie, ze dzieci wbrew twojej woli urodzila :). Ogarnij sie czlowieku - moze ona nie czuje sie atrakcyjna. Zreszta po co wogole cos pisac. Szkoda czasu na takicj jak ty.

Nie zdrada. Ja ogladam, maz oglada, niekiedy razem ogladamy. Teraz 2 malych dzieci i troche czasu brakuje. Wszystko dla ludzi kochani moi. Ile czasu minelo od porodu? Poza tym moze jest tak zmeczona opieka nad dziecmi ze nie ma czasu sie ogolic a ja niewygolona sexu uprawiac nie moge, blokada estetyczna hehe. A Ty od razu o rozwodzie piszesz, kurcze porozmawiaj z nia, wysluchaj, zachec, a nie p****le i walenie konia. Ogarnij sie chlopie

a co ma robić jak żona nie daje? normalne że musi sobie ulżyć i oczyścić jądra