Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość turkusowamama

depresja. czy jestem chora?

Polecane posty

Gość turkusowamama

Ciagle mysle ze wszyscy mnie oklamuja, ze maz mnie zdradza, ze malo kto mnie lubi.. Ciezko mi, mam 24 lata i dwoje dzieci. Kocham dzieci nad zycie dlatego chce walczyc sama ze soba. Nie mam z kim porozmawiac, moj maz nie chce sluchac, nie chce mnie zrozumiec.. Ja kiedys bylam taka fajna, wesola.. A teraz nawet nie wiem do ktorego lekarza najpierw sie udac, nie wiem co powiedziec, nie wiem co mi jest. Ciagle szumi mi w glowie, wszystkie dzwieki mnie denerwuja :( Prosze sobie darowac obrazliwe komentarze, szukam pomocy i ludzi ktorzy cos wiedza, a nie krytyki.. Nie mam sil na krytyke :( Chce wiedziec jak najwiecej o chorobie, od osob ltore to przechodzily, nie z poradnikow. Boje sie isc do lekarza. Dadza mi leki, zamkna w psychiatryku, odbiora mi dzieci.. Czy tak to wyglada? Czy bede juz zawsze chora? Czy mozna sie leczyc majac dzieci? A jak po lekach mi cos odbije i zrobie cos im albo sobie? Tak bardzo prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wcale nie tez tak mialam to normalka - www.youtube.com/watch?v=-R6CnSqPnEg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisz się na wizytę do psychiatry, nie trzeba mieć skierowania. Powiesz mu o swoich bolączkach, postawi diagnozę i albo przepisze laki i skieruje do psychologa na terapię albo i jedno i drugie. Nit Cię siłą nie zmusi do szpitala, nie ma takiego prawa, Ty decydujesz jak chcesz być leczona. Może to tylko jakaś nerwica lękowa, którą trzeba leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś iść do lekarza ale może najpierw do psychologa, jednak musisz mieć do niego skierowanie. Twoje objawy nie muszą być nerwicą albo depresją może masz jedynie gorsze dni i pamiętaj także że z obcą osobą rozmawia się lepiej niż z najbliższą. Szkoda tylko że nie masz wsparcia ze strony swojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz te objawy nie wskazują jednoznacznie na depresję, nie pisz głupot, nikt ci dzieci nie odbierze itp koniecznie idź do lekarza bo poco sie męczyć. Jak chcesz poczytać i pogadać z ludźmi o podobnych problemach to polecam to miejsce http://www.nerwica.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arion
Nit Cię siłą nie zmusi do szpitala, nie ma takiego prawa. Nie pisz bzdur ,w przypadku chorób psychicznych nikt nie spyta czy się zgodzisz ! Ludziom zabierano dzieci tylko dlatego że przestali się pojawiać na terapii,nie będąc chorymi w świetle medycyny. Jeśli chcesz doradzać , to z głową bo to nie ty będziesz płakać i przeżywać dramat. Do autorki topiku: mimo tego co dotyka ciebie ,jesteś osobą która potrafi racjonalnie postępować, i dlatego wszystkie znaki mówią że sobie poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aicyde
Pracuję w sądzie wydziale rodzinnym i mogę Cię zapewnić w 100% że jeżeli pójdziesz do lekarza (psychologa/psychiatry) to z tego powodu nikt Ci nie odbierze dzieci. ;) Żeby zabrać komuś dzieci to ewidentnie musi dziać się im krzywda - muszą być zaniedbane, bite, żyjące w patologii. Poza tym takie sprawy nie wpływają do sądu "ot tak" ... Ktoś taki wniosek musi złożyć - rodzina, mąż, sąsiad bądź sprawa może być wniesiona z urzędu np: MOPS, GOPS, jednakże w każdym przypadku trzeba udowodnić że dzieciom NAPRAWDĘ dzieje się krzywda (mam na myśli interwencje policji, zeznania świadków) ... Takie sprawy są rozpatrywane w składzie ławniczym i nigdy nie kończą się na pierwszej rozprawie - poza tym często sąd daje wotum zaufania i ogranicza wykonywanie władzy rodzicielskiej poprzez np: nadzór kuratora - jeżeli kurator widzi że wszystko jest w porządku, to się go "cofa" ;) Jeżeli czujesz potrzebę porozmawiania ze specjalistą, to idź. Poza tym to dowód że chcesz coś zmienić dla dobra swego i dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ci odpwoiem jako pracownik instytucji "odbierającej dzieci" czyli PCPR zgadzam sie z powyższą wypowiedzią całkowicie nikt ci dzieci nie odbierze " Ludziom zabierano dzieci tylko dlatego że przestali się pojawiać na terapii,nie będąc chorymi w świetle medycyny."tak na bank zabierali i jeszcze dlatego, że rodzice byli biedni albo mieli małe miezszkanie .. noe przecież w tv tak mówili... nie wprowadzajcie dziewczyny w błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pamiętaj psychiatra czy psycholog to LEKARZ. Jeżeli boli Cię ząb to idziesz do LEKARZA, jeżeli kręgosłup to idziesz do LEKARZA, masz problemy intymne - również idziesz do LEKARZA. Przecież nikt Ci nie odbierze dzieci z powodu pójścia do LEKARZA. Głowa do góry!!! :) Ps: nawet nie masz pojęcia ile ludzi cierpi na depresję i nie ma o tym zielonego pojęcia, a skoro Ty szukasz pomocy chociażby na forum, to oznacza, że myślisz racjonalnie :) może to trudny okres w Twoim życiu, więcej pozytywnych myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Reasumując ostatnie wypowiedzi: TV- kłamie a psycholog to lekarz, śmiechu warte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość: Śmiechu warte? Tak jak Twoja wypowiedź? To kim jest wg Ciebie psycholog? I co robi z ludźmi telewizja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ośmieszaj się z określaniem psychologa że jest lekarzem, a dla wszystkich innych zastanówcie się zanim posłuchacie rad tych którzy coś gdzieś usłyszą , a chcą być zauważeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aicyde
Gość: Jakiekolwiek polemizowanie z Tobą jest stratą czasu. Niczego nie wnosisz do tematu podważając jednocześnie wypowiedzi innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×