Od kiedy monitoring cyklu?

Witam, mam nieregularne cykle, ok.35 dni. Postanowiłam iść na monitoring cyklu prywatnie (do ginekologa chodzę na nfz, ale nie mam szans na wizyty co parę dni) i teraz nie wiem od którego dnia cyklu powinnam zacząć? Jak Wy zaczynałyście? 10? 12?

Najpierw musisz isc do gin i to on okresli w jakim cyklu masz przyjsc. Pierwsza wizyta powinna byc wywiadem co i jak, zleceniem badan hormonalnych bo masz nieregularne cykle..na pierwszej wizycie mozesz umowic sie na usg w celu zobaczenia stanu swoich jajnikow.Tez chodze na monitoring to pierwsza wizyta to bylo usg, badanie gin, zrobilam tez cytologie i zlecil mi do zrobienia podstawowe badania takie jak prolaktyna, morfologia, androstendion itp. Na drugiej wizycie mialam wyniki badan a takze wynik cytologii. Aha i na pierwszej wizycie powiedzial w ktorym cyklu na drugiej wizycie powinnam pojawic sie. Ja akurat mam cykle 28 dni wiec chodze od 10-13dc najpozniej. U Ciebie pewnie befzie inaczej bo Twoj cykl trwa ok 35 dni wiec pierwsza wizyta bedzie wywiadem...Tutaj niestety nikt na oko nie powie Ci bo gin to okresli dokladniej.

Wszystkie badania mam porobione (zarówno przez ginekologa jak i endokrynologa), chodzi mi tylko o monitoring. Wiem (z rozmowy telefonicznej), że pierwsza wizyta jest dłuższa i droższa ( ;) ) , więc będzie też pewnie wywiad itp. ,ale nowych badań nie zamierzam robić , bo wszystkie mam porobione (na nfz) i nie widzę sensu robić ponownie prywatnie.

To jak masz te wyniki przy sobie to wez je ze soba do gin. Ale i tak na pierwsxej wizycie dopiero zbada Cie, zrobi usg bo kazdy gin jest inny i ten do ktorego idziesz nie musi ufac poprzedniemu gin tak jak Tobie, prawda? Mi sie wydaje ze musisz obliczyc ile srednio trwal Twoj cykl i jakos przed polowa cyklu umowic sie...Ja np jak poszlam ostatnio to cykl mi sie przedluzyl:/ I mijalo sie z celem zebym na oko wczesniej umawiala sie bo byloby stanowcxo za wczesnie. Poza tym pecherzyk rosnie ok 2mm/dzien wiec i tak nie wiesz kiedy odpowiednio isc...Wiem ze prywatnie jest drogo ale musisz poswiecic ta pierwsza wizyte. U mnie bylo tak ze gin zapisywal tez duphaston bo tez mam ogolnie nieregularne cykle- mam pco. Do tego mimo ze teraz mam cykle 28 dni to cykle sa bezowulacyjne. Mozliwe choc tak nie musi wcale byc ze przez to ze masx dlugie cykle to mozesz nie miec owulacji.

Nieregularny czyli co ile?

dzięki za odpowiedź :) Owulacja występuje (nie wiem tylko czy w każdym cyklu), bo mimo tego, że mam długie cykle (praktycznie od parunastu lat), to badania progesteronu to potwierdzają. Umówiłam się na 10 dzień cyklu, może za wcześnie, ale najwyżej druga wizyta będzie ok. 14-15 dnia cyklu. Zobaczymy co powie lekarz.

No ale jakie masz wahania cykli?

Jeżeli rzeczywiście masz nieregularny okres (czyli wahania pomiędzy poszczególnymi cyklami dłuższe niż tydzień) to nie jest to tylko kwestia "wcelowania' w owulację, to może też być jakość owulacji, kwestia zagnieżdżenia i utrzymania ciąży.

nieregularny - to moja definicja, może trochę nietrafiona. Bo nieregularny to taki, w którym cykle różnią się od siebie o ponad 7-10 dni. Np. w tym roku - miałam cykle długości 32-36 dni. Więc były długie, ale regularne. W zeszłym roku - 32-39 dni. Wcześniej - 30-36 dni. Jeszcze wcześniej - 32-40 dni. Na przestrzeni lat 2011-2014 miałam też 5 dłuższych cykli ok. 45 dni.

Endometrium też miałam kilkakrotnie badane i zawsze było "prawidłowej" grubości.

Pisalam do Ciebie pierwsza...Sluchaj mi sie wydaje ze nawet jesli sa to regularne cykle to za dlugie. Tez kiedys moje cykle trwaly po ok 40 dni i byly niby regularne...ale co z tego jak w CZMP powiedzieli ze tak nie moze byc. Nie jestem wrozka i nie bede wrozyc ale gin pewnie zajmie sie u Ciebie dlugimi cyklami bo ich dlugosc jest wazna dla owulacji. Tak jak ktos wczesniej napisal mozesz miec kiepska owulacje...Pamietaj ze nie raz na nfz pacjenta traktuja jak popychadlo choc prywatnie tez bywa roznie. Ja bardzo nachodzilam sie do ginekologow i to roznych:/

Tu autorka- do tej pory chodziłam na fundusz do jednej takiej pani ginekolog i byłam bardzo zadowolona. Zawsze długo i wnikliwie wszystko miałam wyjaśnione, żadnego problemu ze skierowaniami na badania (wszystkie hormony i morfologia itp.) czy usg, a cytologię mam robioną raz do roku (na fundusz) . Nigdy nie czułam się jak popychadło. Minusem jest jedynie brak aparatu usg w gabinecie (w przychodni jest, ale .... wolę iść prywatnie). A czy progesteron nie jest "wyznacznikiem" owulacji? Zawsze jak udało mi się wstrzelić w termin (ze względu na długie cykle jest trudniej), to jego wynik zawsze był ponad 16 do 20. (ginekolog mi mówiła, że jak jest powyżej 10, to nie ma powodów do niepokoju).

hej, tu autorka tematu :) Dziś byłam na monitoringu (pierwsza wizyta) - 12 dc (mam długie cykle) Prawy jajnik - jakieś małe pęcherzyki Lewy jajnik - 1 pęcherzyk dominujący 15 mm Endometrium jednorodne - 8 mm Zatoka Douglasa - wolna od płynu Następny monitoring w piątek (wg zaleceń lekarza).