czy jej się podobam?? Prośba o poradę ze strony Kobiet

Mam wrażenie a przynajmniej takie odczucie że kobieta, która stoi praktycznie co tydzień obok mnie w kościele próbuje w jakiś sposób zwrócić na siebie uwagę tzn. co jakiś czas poprawia włosy, bawi się biżuterią i wydaje mi się że na mnie spogląda, raz się do mnie ładnie i ciepło uśmiechnęła przy wychodzeniu z kościoła, nie wiem czy jej odwzajemniłem uśmiech. Zauważyłem też zmianę w jej wyglądzie tzn. ubiera się coraz ładniej tak jakby przeszła taką małą metamorfozę w ostatnim czasie. Mieszkam tu od niedawna i praktycznie nikogo nie znam i niewiele o niej wiem. Nie gapię się na nią czasem tak mimowolnie tylko spojrzę. Wczoraj założyła spódniczkę pierwszy raz w każdym razie wyszła w połowie mszy. Nie wiem dlaczego, może było duszno, może się mnie wystraszyła bo stałem blisko niej. w każdym razie też mi się podoba, boje się że źle interpretuje jej sygnały może to nie mnie je wysyła. mam 30 lat ona chyba też jest w moim wieku. Nie chcę żeby jej było przykro przezmnie. jak kobiety starają się zwrócić na siebie uwagę???

Swobodnie do niej zagadaj. Najpierw odwzajemnij uśmiech i podejdź. No nie w środku mszy :D Nic nie tracisz, na kulturalnym zagadaniu. Możesz od razu zacząć od tego, że nikogo tu nie znasz i tak dalej. Warto sprawdzić, czy masz rację, skoro ona ci się podoba.

Aha i myślę, że masz słuszne wrażenie, że ona się tobą interesuje.

Ja radzę Ci zagadać :).