brak jakiegokolwiek zainteresowania ze strony męża

Gdyby tak było, to żaden ginekolog by seksu nie uprawiał, oni to się dopiero napatrzyli na srajace kobiety przy porodach,nadżerki, obwisłe cycki.

Mieszka u mnie w domu więc ja się sama od siebie nie wyprowadzę

No to jesteś w uprzywilejowanej pozycji. Zawsze możesz go wywalic

Nie chce go wywalić mam półroczne dziecko, i ono potrzebuje ojca. Zresztą tak jak pisałam kocham go tylko nie rozumiem co z tym seksem się stało, skoro przed ślubem był a po ślubie prawie wogóle

to po co ty gotujesz dla niego i pierzesz rzeczy? Traktuj go tak, jak on Ciebie- udawaj, ze jest powietrzem. On wraca z pracy Ty bierz dziecko i idź na dlugi spacer. Rano mu nie pomagaj, nie rob zadnych kanapek.

Ale on twierdzi, że nie muszę mu gotować, prać, kanapek mu akurat nie robię rano bo nie je śniadań. Więc nie zauważy różnicy.

może to rzeczywiście przez to, że był przy porodzie. Nie rozumiem takich bab co biorą chłopa do porodu. Ja bym się nigdy na takie coś nie zgodziła, nawet jakby facet nalegał. Faceci to wzrokowcy, więc rzeczywiście jak zobaczyć zakrwawioną rozkraczoną żonę drącą gębę, to sie nie dziwię, że stracił do niej pociąg. Debilna moda na te porody z facetami, której nigdy nie zrozumiem, tak samo jak wieczory kawalerskie facetow w klubach gogo z prostytutkami, nigdy bym sie na takie cos nie zgodzila.

Mąż cię tak traktuje a ty masz ochotę KOCHAĆ się z nim częsciej??? Nie wiem jak to mozliwe jest u ceibie,ale u weikszości kobiet jest na odwrót - jak nie są szanowane, kochane to unikają seksu. Jak to mozliwe że ty masz ochote na seks z kims takim?:-(

To po h*j wyrecytowalas wierszyk chlopu w czarnej sukience?Bo wpadlas?

Zona po to jest by ja gnoić.

Moje drogie Panie rzucacie cała winę na Panów a może wina jest po połowie ? A może po prostu wybraliście takich mężczyzn mając różowe okulary ? Bo wydawał się cudowny to się z nim ożeniłam a po ślubie wszystko się spieprzyło. Ja jestem już 10 lat po ślubie wyszłam za mąż mając 20 i mamy 2 dzieci. Fakt nie byłam do tego wszystkiego przekonana mając ledwo 20 lat ale dziś mogę śmiało powiedzieć że nie żałuję tej decyzji mój mąż to wspaniały człowiek kocham go nad życie i wszystko bym dla niego zrobiła to działa również w drugą stronę . Nigdy nie było jakis poważnych sprzeczek. Dlaczego ? Bo o wszystkim co nas boli rozmawiamy odrazu i otwarcie bez zbędnego pieprzenia . Trzeba być otwartym i rozmawiać a nie udawać że jest wszystko ok bo to was zniszczy