Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosiaczek Prosiaczek89

pomóżcie proszę SZUKAM MEGA WSPARCIA

Polecane posty

Gość Gosiaczek Prosiaczek89

hej,chciałam od wczoraj zacząć się odchudzać tzn ograniczyć jedzenie jeść 5 razy dziennie co 3h iiiii zjadłam śniadanie -3h przetrwałam,zjadłam 2gie i 3h gorzej przeszłam,obiad i 3 h to była katorga i po podwieczorku już 3h nie wytrzymałam musiałam się najeść jak prosie. chciałam również coś poćwiczyć,ale jak się już tak nawpieprzałam to mi się odechciało,a z kolei jakbym miała ćwiczyć z takim dużym uczuciem głodu to też bym nie dała rady. dziś już widzę że to sami się powoli zaczyna. Co mam jeść aby nie być głodnym po obiedzie. na śniadanie zawszę piję kawę i jem musli na drugie smażę jajko na maśle i jem owoc, i od obiadu zaczynają się schody-wczoraj zjadłam mielonego 1/2 z ziemniakami młodymi i pomidorem i fasolką szparagową z na parze muszę schudnąć MUSZĘ. nie podobam się sobie,ale uwielbiam jeść po prostu UWIELBIAM wszystko a szczególnie słodkie i smażone na noc,nie zasnę z pustym żóołądkiem. Szukam kogoś koto by mi pomógł-na dietetyka mnie nie stać niestety. mam 164cm i ważę 69kg na tabletki jakieś wspomagacze również nie mam pieniędzy-wolę kupić córce jakieś ubranko,zabawkę. Co zrobię dziś na obiad to za przeproszeniem wp******ę na kolację. A najgorsze jest to,że mąż mi wcale nie pomaga-on nie widzi w ogóle takiej opcji,abym przestała "dobrze" gotować czyli dla niego ma być tłusto. kilka razy podchodziłam do diety to się ze mnie śmiał i specjalnie wieczorem mi nakładał na talerz. Jest chamem i nie rozumie,że zaczynam się siebie brzydzić,że nie chcę już się z nim kochać,bo przytyłam,bo się siebie wstydzę chociaż on też jest kawał chłopa i nie przejmuje się tym jak mu się mówi,że jest za gruby itp on ma wszystko gdzieś-zawsze mi powtarza rób to co lubisz-czyli jedz jak to kochasz-to jego motto i mnie ciągnie za sobą. płakać mi się chce,bo nie mam w nikim wsparcia,widzę jak się na mnie wszyscy gapią jak przytyłam i nie chcę aby córka w przyszłości wstydziła się tego,że ma grubą mamę. objadam się w sumie zawsze od 15stej jak odkurzacz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczek Prosiaczek89
o matko jeszcze na ogólnej to walnęłam sorry zaraz dam na diety hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marynaa szfa
mam taki am wzrost jak ty i wagę, tzn obecnie po odchudzaniu schudłam na 64 .Mi pomogła nastepująca rzecz - notowałam WSZSYTKO co zjadłam zrobiłam sobie tabelkę w wordzie , data, godzina i co zjadłam i nie pisałam 2 kanapki tylko kanapka, kanapka obiad - kotlet mielony kotlet mielony 5 ziemniaków, ogórek w śmietanie każdą rzecz włącznie z cukierkiem miętowym - godzina , data , nie wolno pominąć żadnej rzeczy po obserwacji po 3 tygodniach tego żywienia widzisz pwne prawidłowości, reguy powtarzające się i wpisujesz w tabelk warunki których od siebie wymagasz np ja mam warunek - nie moge zjeść więcej niż 3 kromki chleba dziennie, musi by obiad , po 19 nie wolno jeść , warunki wpisane po 3 tyg obserwacji mojego żywienia zmobilizowałam się i u mnie już widać wyniki jeśli ty zaobserwujesz u siebie co innego wpiszesz sobie inn warunki ale to pomaga , załóż tabelę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczek Prosiaczek89
zrobię tak jak napisałam,ale w sumie wiem,że jak zjem jakieś ciastka to żle ,ale i tak je zjem bo są,a jedzenia się nie wyrzuca tak jest też z tłustym. ps nie mogę dodać tematu na diety wcale.nie wiem czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz sie zmobilizować i nie wolno gadać że wiem itd , ja jeszcze nie skończyłam odchudzania ib te potrafiąm rzucić sę na żarcie ae jak masz to udokumentowane to patrz na to , widzisz że zjadłś to , zjadłaś tamto , połąkomiłas się na to , bo z głowy ucieknie i wymazujesz sobie z świadomości a tu widać i pokazuj to komuś np siostrze, mamie, chłopakowi latwo est przytyć ale schudnąć cięzko i musi cięto kosztować mentalnie , za darmo nie schudniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobnie jak zaczynałam jeść co trzy godziny, ledwo umyłam talerz po obiedzie już myślałam o podwieczorku, i tak w kółko :P jedz produkty, które sycą na dłużej (pełnoziarniste pieczywo, dużo warzyw, owsianka), zwróć uwagę na indeks glikemiczny, bo na początku dania o wyższym będą powodowały napady głodu, nad którymi nie zapanujesz. Możesz sobie przygotować zdrowe przekąski do pochrupania między posiłkami (pokrój w słupki marchewkę, pietruszkę, pora, seler - możesz je jeść na surowo albo w formie frytek podpieczonych bez tłuszczu w piekarniku). Pij ok. 2 litrów wody dziennie, to tez pomaga, bo wypełnia żołądek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczek prosiaczek89
Jak miło ,że ktoś chce pomóc:) No dobrze,ale jak mam nauczyć się gotowania 2 obiadów. Rozporządzania posiłkami,co mam jeść konkretnie itp itd jak mam kuźwa mężowi przetłumaczyć,aby mi dosłownie nie wciskał swojej kolacji i nie podchodził specjalnie do mnie z talerzem i nie mlaskał nad uchem-on wie ,że mnie to drażni i że robię się głodna i że późnym wieczorem nie wygram z głodem i zjem to czym mi w kuchni zapachniało po jego kolacji. A on je jak słoń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×