Jasne oczy są mdłe i do dupy

Taka prawda. I trudno do tego dobrać makijaż.

Nie wiem jak z doborem makijażu, bo się nie znam jako facet ale dla mnie jasne oczy są najpiękniejsze, po prostu mam bzika na punkcie jasnych oczu... pierwsze na co zwracam uwagę kiedy spotykam jakąś kobietę. Ech, cudowne... Ale jak wiadomo każdemu podoba się coś innego. Sam mam brązowe.

Jasne oczy są wyjątkowe bo wyróżniają się pośród miliardów ciemnookich ludzi, pomyśl w ten sposób jesteś wyjątkowa pośród tych miliardów nudnych i śniadych twarzy.

Tylko kilka procent ludzi na swiecie ma jasne oczy .Mam niebieskie i nigdy nie chciałam miec ciemnych .Natomiast u facetow wolę ciemne.

Moja mama ma szare, jasne oczy i są śliczne, więc się nie zgodzę (sama mam niebieskie, ale ciemne).

Do d**y jest papier toaletowy,do oczu kredka:-)

No nie wiem, mój dziadek żartobliwie mawia że brązowe nie są niczym wyjątkowym bo takie ma nawet pies , za to niebieskie czy jasno zielone to kolory wyjątkowe i co tu dużo mówić, wyróżniają gatunek ludzki w jakiś sposób bo zwierzęta poza jakimiś wyjątkami (rasami, mieszankami) nie posiadają takiego koloru oczu (niebieski).

Zdecydowanie wolałbym mieć oczy niebieskie niż brązowe. Koreanki, Japonki płacą dziesiątki tyś. dolarów by upodabniać się do europejskich kobiet, to samo robią azjatyccy mężczyźni. Biały człowiek jest kanonem piękna na świecie, to są fakty.

Piękne sa! ja bym chciała mieć jasne oczy, takie od razu przykuwają wzrok, wydają sie większe itp

No ale ma się co się ma. Można mieć piękne brązowe oczy które są sexi, wydają się figlarne a można mieć niebieskie które faktycznie odmładzają, wydają się czyste. Zawsze można znaleźć plusy swojego koloru oczu. Podobno po brązowych nie jest tak łatwo rozpoznać emocje (nie szklą się tak jak niebieskie).