dlaczego nasz szpital ma takie głupie zasady?

wszyscy radzą ze w razie jakby coś się działo z dzieckiem np słabe albo zbyt ożywione ruchy to żeby jechać na IP zeby zrobili ktg, ale u nas jakies zryte zasady panują w szpitalu bo jak się przyjedzie z byle pierdołą to mówią z góry, że trzeba będzie zostać conajmniej 3 doby bo inaczej im zus nie wypłaci świadczenia. przecież to jakieś chore, a potem szpitale przepełnione... tak miałam gdy moja ginekolog wysłała mnie do szpitala na potwierdzenie lub wykluczenie ciąży bliźniaczej, myślałam że zrobią mi usg i wroce do domu, ale nie musiałam zostać i dopiero w 3 dobie rano zrobili mi usg i dopiero dostałam wypis. to jakieś chore!!!

u was w szpitalach też takie zasady panują?

u mnie nie- poszlam z plamieniem w 8 mies, zostalam na noc na obserwacji i do domu

generalnie jak robią jakieś badania-to starają się te 3 doby przetrzymać, ale jak idziemy na nocną/świąteczną pomoc to normalnie-wizyta, ew. badania i do domu :) A mnie na początku ciąży położyli na wykluczenie cukrzycy, poleżałam dwa dni, przepustka do domu i musiałam po wypis przyjechać no i wiadomo gdyby się coś działo to od razu na oddział.

w moim mieście też tak niestety jest! Ostatnio miałam ostry nagły ból brzucha - prawdopodobnie od żołądka. Pojechałam na IP żeby zapytać czy mogę jakiś lek. A oni od razu na oddział! Zanim mnie przyjęli na salę - ból minął sam. Zrobili mi usg, ktg i jeszcze badanie ginekologiczne - z dzieckiem było okej. A najgorsze, że mój lekarz kazał jak coś się dzieje na Ip jechać a nie do niego. Już zmieniłam lekarza - m.in. z tego powodu

U mnie w szpitalu to samo ! Jeszcze mnie nie zabadali a juz mnie przyjeli na 3 doby. Szpital Zduńska Wola. Az strach jechac z pierdołą.

Tak jest w mniejszych miastach. W Warszawie tak nie ma.

To jest bardzo proste. Jeżeli szpital wykona same badania, to otrzyma za nie śmieszną kwotę, często nie pokrywającą kosztów sprzętu. Jeżeli pacjent pozostanie w szpitalu minimum 3 doby, to szpital wykona "leczenie" i za te same badania dostanie (prawdopodobnie) kilkanaście razy więcej kasy. Dlatego wszystkich kładą na 3 dni. Muszą podpisać umowę na deficytowe badania, bo inaczej nie dostaliby wcale kontraktu. Takie są realia :( . Dokładnej różnicy między wypłatą za same badania, a wypłatą za "leczenie" nie znam.

U mnie bylo to samo a szpital w dużym mieście. Przyjezdzalam na ip, nawet nie pytali z czym tylko na jaki oddzial, kierowali na gore i dopiero tam badali. Moglam przyjechac z bólem paluszka a i tak bym lezala min 3 doby

ja miałam ktg i po godzinie do domu.

Nie. Kto, ew.badanie i do domu. Po co ciążę w szpitalu potwierdzać? Kto też można prywatnie...

bo tobie po 3 dniach przysluguja pieniadze z ubezpieczenia.