Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość86

Moje życie to dno :(

Polecane posty

Gość gość86

Brak pracy = brak kasy. Jego zarobki i jakoś styka. Ale ja też chce pracować! Szukam i coraz bardziej trace nadzieję ... Ostatnio jest coraz gorzej w związku. Te jego czepianie się, wyzwiska, itp ;( Tyle lat razem , dziecko a tu wszystko się p******i coraz bardziej. Wszystko przez brak pracy! I te teksty z których jasno wynika iż on uważa, że ja nic nie robię, nie szukam pracy. A to nie prawda. Gdybym tylko miała dokąd pójść poszłabym. I niby mam gdzie ale nie chce bo tam nabawi się nowych stresów i nerwów. Już nie wiem co robić ;( Zapisałam się na staż z nadzieją że się dostane a w miedzy czasie szukam cholernej roboty. Dziecko idzie do zerówki w tym roku. A wyprawka kosztuje. Najchętniej skoczyłabym z mostu bo czuje się osamotniona w tym wsystkim. Nosze w sobie ból, który mnie rozrywa od środka. Nie pokazuje załamania przy dziecku. Nie chce żeby widziała jak jej matka cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe rownie ciekawe jak zdjecie hooya w zasobach moich rodziciw 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość86
Nie wiem co cię tak bawi? Takie to zabawne że komuś życie się sypie? Może chcesz się zamienić? Najgorszemu wrogowi tego nie życzę. Widzę że ludzie potrafią tylko kpić z czyjegoś nieszczęścia. Jak na głupie posty to chętnych nie brakuje. A z realnego życia obcych się nabijacie. Ale to może spotkać każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie mieszkasz i co umiesz? Bo ja mieszkam w dość dużym mieście i mam trochę umiejętności i wystarczyło poprawić CV i mam kilka zaproszeń na rozmowy tygodniowo. Tak że jeśli się coś potrafi to można znaleźć w necie za darmo info jak poprawić CV i za 1200-1500 zawsze się pracę znajdzie, tylko niestety często na zlecenie (ja trochę wybrzydzam - ma być 2500 i na umowę o pracę, więc jeszcze szukam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej zacznij płakać... to pomoże.. a szczerze.. Ja mam odwrotnie. Mój facet odszedł sam z pracy "bo miał dość".. był święcie przekonany że w pięć minut znajdzie pracę. A teraz kolejny miesiąc siedzi w domu, coś tam klika w komputerze, ale nieefektywnie. Wiem, że mógłby działać więcej. Wybiera, choć nie stać nas już na wybieranie... Liczy na mnie, bo wie, że mam oszczędności, więc nie czuj***ata nad sobą. A mi też grozi zwolnienie. My kobiety jesteśmy silne i nie możemy się poddawać, nie ma biadolenia! Jest dom, dziecko, nie ma co płakać! Czemu faceci takimi słabymi istotami są? a to Oni powinni kobiety być podporą! U mnie jest tak, że a jak mu mówię, żeby nie omijał niektórych ofert, to strzela focha i rzuca słuchawką! Jak gówniarz! i mam niby mieć poczucie winy że jego uczucia obraziłam? Chociaż nie masz pracy, przypomnij, że to facet jest głową rodziny i nawet jak kobieta nie ma pracy, powinien wspierać! Niech pomoże szukać jak taki mądry. Ty nie biadol, tylko pokazuj że się starasz, weź głowę do góry i działaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×