Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

olewajace podejscie lekarza czy ja przewrazliwiona pomozcie

Polecane posty

Gość gość

Jestem w trzeciej ciąży. Dzieci nie mamy. Ostatnia ciąża skończyła się porodem w 6 miesiącu, którego nic nie zapowiadało. Po licznych badaniach jako przyczynę podano niewydolność szyjki macicy. Teraz szyjka się zaczęła skracać ma 28mm, ujście w kształcie V, miał być zakładany szew lub krążek ale lekarz zwleka, bo wyszła bakteria w wymazie, którą leczy co chwila innymi globułkami z antybiotykami, ale nie bardzo to pomaga, prawie nic. Mówi mu że się boje powtórki, że stracę dziecko a on że narazie szyjka jeszcze trzyma to mamy czas. Pytam go a co będzie jak puści to znów strace dziecko a on nic. Byłam na konsultacji u innego lekarza polecił zakładać pessar mimo bakterii i leczyć dalej. Mój prowadzący słyszeć o tym nie chce. Nie wiem czy ja przewrażliwiona jestem czy lekarz mnie tak olewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj intuicji kobiecej i skonsultuj się z innym, polecanym lekarzem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze to czy masz zaufanie do swojego lekarza? Pessar jeszcze niczego nie gwarantuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w którym tygodniu jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmień lekarza i po kłopocie, po co masz się stresować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz, że zmiana lekarza w zaawansowanej ciąży jest prosta. no mi by nie było łatwo, niejeden lekarz może się nawet nie podjąć w takiej sytuacji prowadzenia ciąży... Nie wiem co poradzić, bo w takiej sytuacji prowadziłabym ciążę u super gina, któremu ufam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem w 19 tygodniu, na początku miałam do niego zaufanie, pięknie mówił o całym planie działania jeszcze przed ciąża, że będziemy działać wcześniej żeby znów nie stracić dziecka, opisywał że założy szew lub pessar itp. Lekarz polecany, ordynator. Ale ostatnio nie mogę się go o nic dopytać ani doprosić, muszę sama się upominać o zmierzenie szyjki, pytam czy zmierzy mi usg dopochwowym szyjke a on że badanie na fotelu wystarczy, usg też na odwał zrobił mi podczas ostatnich dwóch wizyt jak zaczęłam naciskać żeby podał mi wymiary dziecka czy urosło to rzucił że jest w prawidłowej wielkości, dlatego wybrałam się do innego lekarza bo nie wiedziałam ani ile dziecko ma cm ani czy wszystko jest ok. Mój lekarz sprawdzał tylko czy serce bije. Ostatnio wizyty coraz krótsze a coraz droższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak w 19, to jeszcze możesz spokojnie zmienić...jak masz namierzonego dobrego gina, to nawet się nie zastanawiaj :)...no sorry ale żebyś się sama musiała dopraszać badań, itp :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmiana lekarza koniecznie !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem juz co mam robic, czy iść na kolejną wizytę i naciskać go na działanie a jak dalej odmówi to mu podziękować i zapłacić te 200 zł za wizytę czy iść od razu do innego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie robi USG i płacisz 200zł? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to ordynator to potem zaden lekarz z mojego miasta nie będzie chcial się podjąć zadkłądania w szpitlu pessaru, bede musiała jezdzic 20 km do drugiego miasta do lekarza i w innym szpitalu wtedy rodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się czujesz na sił, zmień...chyba lepiej trochę dojechać 20 km, to akurat nie tak dużo i czuć się zaopiekowana co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczesniej brał 150, a ostatnio przyłożył tylko sonde do brzucha powiedział serce bije, i odkłada już ja go pytam ile dziecko ma cm, czy wszystko jest ok a on że prawidłowo wszystko, pytam ile płace a on ze 200 bo podrożały wizyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłam u lekarza w tym drugim miescie gdzie zrobił mi badanie na fotelu, usg dopochwowe, usg 4 d, sprawdził wszystkie przepływy, wymierzył dziecko dał dużo zdjęć i wydruki pomiarów i zapłaciłam 120 zł, a u tego mojego ostatnio zdjęcia też nie dostałam bo niby papier mu się skończył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra z tym ordynatorem :O...ważny się czuje i olewa...jak bym zmieniła bez dwóch zdań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to co że ordynator? To jakiś Bóg bo nie rozumiem? Możesz chodzić do innego lekarza w innym mieście a urodzisz gdzie będziesz chciała:) jesteś przecież wolnym człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym dawno juz zmienila lekarza, 20km to nie jest tak daleko. to,ze ordynator to nie znaczy,ze bedzie o ciebie jakos super dbal, on ma mnostwo pacjetek bo wszyscy mysla o ordynator,jak cos bedzie sie dziac to sie mna zajmnie,bo to jego oddzial ble,ble.... a rzeczewistosc czesto bywa inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli masz czym jeździć te 20 km (samochód/ autobus/ pociąg), to ja bez wahania bym zmieniła tego "lekarza". Nie ryzykowałabym na Twoim miejscu - zwłaszcza, że on nawet nie udaje, że się interesuje Twoją ciążą i dzieckiem (nawet dokładnie nie zbadał - jak robił to niby usg).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×