Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

temat dla pań panowie z sympatii i wasze obserwacje

Polecane posty

Gość gość

mój: -rozwodnik od wielu lat a "dalej szuka tej jedynej" (wyrywając przy okazji kolejne) -skąpy, nie miał problemów że za niego płacę w kawiarni (nawet nie proponował połowy) -przypominający sobie o mnie od czasu do czasu, nie szukał kontaktu -oceniający mój wiek (teksty w stylu wolimy młodsze ale ty masz jeszcze szansę, ooo, masz jeszcze twardy tyłek) - z wysokim ego, ciągle opowiadał o sobie (pan 170, ciało już nie pierwszej świeżości) - pan z hobby jak Duży Chłopiec -na randce opowiadał o swoich podbojach i tekstach jakie serwuje kobietom (chyba był z nich dumny), jakbym była jego kolegą od piwa - niesłuchający co mam do powiedzenia, nie zadawał mi żadnych pytań, nie chciał mnie poznać - po seksie nie odezwał się już (byłam samotna to też się chciałam zabawić) a jakich typów wy spotkałyście? ja skasowałam po pół roku konto, nie chcę takich wrażeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
same kiepskie partie tam są, pomjijając paszteciska, są też : - młodzi,przystojni, bogaci , ale niekomunikatywni, nudni, z kompleksami - młodzi, przystojni, ale nieambitni, biedni, leniwi, 26 lat i zamiast miec mieszkanie/biznes/auto mają tylko co weekend wyskok na imprezke jak nastolatki :O - wiekszosc klamie co do wzrostu - wielu skapcow, chamow, nie wiedza ,ze kobiete nalezy przepuscic w drzwiach albo pchaja sie do calowania na pierwszej lub drugiej randce - ogólnie są tam faceci gorszego sortu, siedziałam tam 3 lata i wiem co mówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tak - trafił mi się przypadkowy egoista. pisało kilku, spotkałam się tylko z nim. nie dawał mi dojść do słowa. po tych innych też pomyślałam że gorszego sortu (autorka tematu) zazdroszczę mu jednego - wysokiego poczucia własnej wartości. chyba to go ośmiela do zaczepiania każdej kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
apropo wzrostu - coś mi się nie wydawał na 170, ja mam 168 a był jakby niższy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężczyzna tuż po 30
Siedziałem na sympatii 2 miesiące, o jakieś 2 za długo. Porażka :) Cóż to kobiety za poematy tam nie wypisują. A chodzi w gruncie rzeczy o jedno. W 90% przypadkach o dowartościowanie się. W pozostałych 10% - mam być taki, siaki, sraki. Rozwódki, dzieciate, "po przejściach"- czytaj, z chęcią się pospotykam z Tobą ale kocham i płaczę i tak za swoim misiem. Porażka. Nigdy więcej. I to ciągłe "klikanie". Nie lepiej zamienić 2 maile i jak się sobie podoba to się spotkać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zostałam singielką od paru miesięcy i zalogowałam sie ponownie na sympatię i te same twarze co z przed paru lat i znow do mnie piszą ci sami, koszmar:) Co do gosci to do spotkan po paru porażkach nauczyłam się wybierac w miarę normalnych, facetów i spotkania były ok , ale zabrakło chemii bo raczej te znajomosci umierały smiercią naturalną po 1 czy paru spotkaniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka - powiem tak: mam 33 lata, jak na swój wiek wyglądam ok, nie dorobiłam się rozwodu czy dzieci. Mam 2 fakultety, mieszkanie, pieniądze, pracę, auto. Nie szukałam tatusia, sponsora, kierowcy. Chciałam kogoś z kim pogadam, poprzytulam się. Jestem samotna. Myślałam że może tam kogoś spotkam ... Pisałam szczerze, przed nim nie udawałam nikogo. Ale na Boga nie będę płacić za piwo facetowi, nie będę wysłuchiwać jego opowieści o podrywaniu innych. I nie odezwał się po seksie ... Ja się odezwałam bo zauważyłam że następnego dnia już był zalogowany. Napisałam że pomylił mnie z kolegą i nie będę już szukać kontaktu. A on że wszystko było jak trzeba. Szkoda mi czasu na cos takiego. Nie potrzebne mi to. Jestem pół roku po rozstaniu, szukałam nie wiem czego, chyba przyjaciela, tego seksu nie żałuję (mam swoje lata, lubię to, chciałam) ale nie dało się z nim kompletnie porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka - on się do mnie nie odzywał jakieś 3 miesiące, mogłam go z miejsca olać Ale czułam się samotna. Ani to spotkanie ani rozmowa ani seks nic mi nie dały. Tylko dziwne uczucie żeby uważać i nie zrobić z siebie zdesperowanej, szukającej szczęścia i miłości On ma konto parę lat. Dziwne że szuka dalej. Nie wiadomo czego szuka. Księżniczki. Tyle że sam niewiele może dać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie najgorsze jest to, że wiem czego moge sie tam spodziewac a nie chce mi się nigdzie wychodzic do ludzi aby kogos poznac tylko na portale się zapisalam:( Czy ktoś pokonał takie cos w sobie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kogo ty oczekujesz? sama jesteś nic specjalnego a byś cchiala księcia z bajki? dzi\\wka idąca do wyra z obcym facetem poznanym niedawno w necie, bo ją ci\\pa swędzi? Faceci cię traktują tak jak na to zaslugujesz worze na spe\rmę. Ja akurat mam dobre doswiadczenia z sympatią, panowie placili za mnie, byli dla mnie dobrzy, grzeczni, podwozili mnie do domu po randce, ale widocznie widzieli że jestem wartościową kobietą a nie taką szmatą jak ty, którą tak swędzi ci\\psko, że aż musi iść do wyra z obcym facetem. Po kilku spotkaniach z panami poznanymi na sympatii poznalam tego jedynego, dziś jest moim mężem. No ale ja się szanowalam przepraszam bardzo i nog nie rozkladalam bo dawno nie mialam faceta, jesteś DNEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ula76
A ja weszłam na portal i już drugiego dnia pojawił się on . Pisał dużo i świetnie mi się czytało . Po miesiącu pisania spotkaliśmy się i tak jesteśmy do dziś . Mieszkamy razem . Jest cudownie . Myślę, że przychodzi taki moment , że kiedy sobie wymarzysz tego jedynego to jakaś odgórna siła przyciąga nas wzajemnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka - dzięki za ocenę mojej osoby. Prosiłam żebyście pisały jakie macie doświadczenia, te dobre i te złe. Ale nie musimy się tu oceniać nawzajem. Hejterka :) Dodam że gapił się na każdą kobietę w mojej obecności i twierdził, że jest obserwatorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim wieku wielu jest już zajętych albo stukniętych. Dochodzi do tego małe miasto. Z racji mojej pracy nie chodzę też po klubach. Zapomnę o nim szybciej niż on o mnie. To indywidualna sprawa każdego kiedy idzie z kimś do łóżka. Ale rozumiem że skoro ty złapałaś męża z neta to dajesz sobie prawo do oceniania innych. Nie miałam gdzie kogoś poznać, nie interesuje mnie swatanie po znajomych. Ale zniechęciłam się. Facet był kompletnym pacanem. Wiele lat na sympatii chyba robi swoje. Ego masakrycznie wysokie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostrzegam przed panem z Knurowa, wysoki, łysy z nadwagą....niezły naciagacz więcej info na priv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci na Sympatii to masakra, W wieku +/- 50 lat to po prostu porażka. Zaniedbani, nudni, z problemami , zarozumiali. Trzeba mieć szczęście, żeby tam poznać kogoś w miarę normalnego- tacy pewnie się zdarzają , ale to rzadkość. Poza tym mnóstwo młodych zboków chcących ze starszymi kobietami umawiać się na seks ( często szukają dominującej Pani) . Większość kłamie jak z nut - w kwestii wieku, wzrostu, stanu cywilnego. Jeden odmłodził się o 10 lat, a pytany dlaczego stwierdził , że to z kokieterii. Trzeba mieć zdrowe nerwy, żeby wytrzymać tam dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×