Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Natretna kolezanka

Polecane posty

Gość gość

No wiec mieszkam za granica juz od kilku lat a ta moja wieloletnia kolezanka nigdy nie zdawala sie az tak bardzo przejmowac tym czy przyjade czy nie. Po prostu jak przyjade to ok, jak nie to tez OK. Ostatnio bylam w Polsce w ost. swieta BN ale mimo ze bylam w rodzinnym domu, musialam naprawde duzo sie uczyc bo po wyjezdzie do Anglii od razu mialam 3 egzaminy pólroczne. Ta kolezanka wiedziala o tym, juz na 1 stotkaniu powiedzialam ze bede dla niej miala ograniczony czas tym razem, bo to swieta bo to nauka itd. Na poczatku juz zgrzytnelo kiedy przyszla do mnie o jakiejs 16:00 a o ok 12:00 nadal nie moglam sie jej pozbyc. Ale ten raz jakos przelknelam. Postanowilam tez o jakiejs 19 zawsze 'isc' do babci zeby ona wiedziala ze ma juz sobie pojsc. No i dzialalo mimo ze miala zawsze skwaszona mine jak mowilam ze niestety ale zaraz ide do babci. Za jakies 2 tyg. dalam jej szanse, nie szlam do babci. No i co? Siedziala do 1:30 nad ranem. Zajelo mi jakies 15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dosadnych rzeczy jej powiedziec zeby wreszcie zrozumiala ze ma juz isc i to znowu ze skwaszona mina, prawie ze wielce obrazona. Co o tym wszystkim myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×