mam problemy z relacjami międzyludzkimi , każde zwrócenie mi uwagi

lub rozmowa gdzie ktoś ma do mnie zastrzeżenia odbieram jako atak na mnie i wtedy się drę i jestem agresywna,kłócę się i obrażam, nie umiem utrzymać nerwów na wodzy jak sobie pomóc ? :(

masz borderline, powinnaś się na to leczyć

może psycholog? tylko nie psychiatra bo zaraz zacznie cie faszerować lekami i będzie gorzej.

wątpie żeby psycholog mi pomógł, oni sa głupi :(

Najważniejsze, że zdajesz sobie sprawę z tego, że problem jest w tobie. Oczywiście warto odwiedzić psychologa, ale może zacznij od starej, nudnej metody? Popracuj nad sobą. Jak czujesz, że ogarnia cię złość, policz w duchu do dziesięciu, nie wiem, wyjdź na chwilę z pokoju, przerwij rozmowę i powiedz, że oddzwonisz na chwilę, spróbuj się uspokoić?

własnie nie potrafie sie uspokoić bo jak jest rozmowa to g***townie naplywa mi adrenalina, uderza i do głowy, jakby pęczniała w mózgu i wybucham , robie z kogoś śmiecia i mam gdzieś konsekwencje mojego zachowania, nie obchodzą mnie w danej chwili :(