Zona nie daje...

jestesmy razem 12 lat.... mam 30 ona 29.... kochamy sie raz na miesiac, ALBO I ZADZIEJ! Dobrze wygladam, chodze na silownie, staram sie, podczas seksu ona zawsze dochodzi (a pozniej jeszcze mowi ze musimy to czesciej robic). Tylko ze nic sie nie dzieje, nie raz juz probowalem, zawsze mowi ze nie teraz, albo pozniej, i ... tak juz nawet nie probuje, czekam az ona da inicjatywe.... Mowi ze ma duzo na glowie, i dlatego nie ma ochoty. A JA SIE MUSZE ZABAWIAC REKA JAK JAKIS DZIECIAK.... mam 30 lat i wale prawie codziennie konia! TO PRZECIEZ CHORE JEST? Chodze caly czas napalony, potrzebuje i brakuje mi bardzo seksu.... Jak widze kobietki na ulicy to az mi sie cos robi.... Chcialbym zeby moja zona raz od swieta tez tak sexy sie ubrala, ale ona woli chodzic w ubraniach po swojej babci chyba... Ktos tez ma tak?