Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SennyPilot

Budować dom samemu czy poczekać na... wybrankę?

Polecane posty

Gość SennyPilot

Mam 25 lat. Jakiś czas temu zacząłem pracować za granicą. Nie chcę jednak żyć za granicą tylko w Polsce. W Polsce mieszkam u rodziców. Aktualnie nie mam dziewczyny. I mam taki dylemat. Chciałbym wybudować sobie dom, ale nie wiem czy to dobry pomysł biorąc pod uwagę poznanie w przyszłości życiowej partnerki. Co lepsze będzie dla mnie i dla mojego potencjalnego związku w przyszłości. To że jako facet w wieku 28,29 lat będę miał już swój własny dom z ogródkiem, czy może to, że dopiero po ślubie razem ze swoją teoretyczną kobietą wybuduje go dla nas (pewnie w większości za moje pieniądze). Według mnie: Plusy za budową domu: - chociaż mam gdzie mieszkać i nie narzekam - mam swój własny dom, swoje podwórko, co zwiększa mój komfort. - zdobywam większą atrakcyjność w oczach kobiet. - co moje to moje, ewentualny niefartowny związek mógłby skończyć się podziałem majątku, gdybym zaczął budowę po ślubie. Plusy za ewentualną budową, gdy spotkam życiową partnerkę: - co nasze to nasze, być może większa satysfakcja kobiety z posiadanie czegoś wspólnego przez nas oboje może zwiększyć jej satysfakcje z pożycia. - jest szansa, że ona również miałaby jakiś swój wkład. Może swoją działkę, jakieś pieniądze. Wówczas mógłbym/moglibyśmy oszczędzić dużo pieniędzy i cieszyć się nimi po ślubie. Są też inne finały sytuacji. Mogę przecież nie znaleźć odpowiedniej kobiety, z którą chciałbym wiązać życie i mieszkać samemu w swoim wybudowanym domu. Ale to też po co, skoro mam gdzie mieszkać. Pieniądze przecież można spożytkować na różne sposoby. Mogę znaleźć również kobietę, która będzie miała już dom lub mieszkanie. Wówczas moja gotówka byłaby bardziej wartościowa niż dom w budowie, w takiej sytuacji nikomu niepotrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lawendowaona
Jak kobieta przyjdzie na gotowe to nie to samo co budowalo sie wspolnie ciezka praca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak bedzie z daleka to sprzedasz dom i tyle :) Ponoc pierwszy dom jest zawsze na straty, dopiero przy drugim wiesz na co sie natkniesz i jakich bledow unikac... Ponoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SennyPilot
Tak, bo ja mam tyle czasu i pieniędzy, że będe budował domów tuzin. Czyli nikt nie widzi plusów w posiadaniu własnego domu przed 30stką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SennyPilot
Poza tym sprzedać dom, działkę w tych nisko-demograficznych czasach wcale nie jest łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawaler_27
ja mam podobnie jak ty tylko pracuje w polsce, mam 27 lat i kupiłem kawalerkę w centrum dużego miasta dom to porażka później nie sprzedasz, ani nie wynajmiesz tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skad w ogole wiesz gdzie bedziesz kiedys w Polsce mieszkal? Moze dostaniesz prace na drugim koncu kraju i bedziesz sie musial tam przeniesc? Najpierw wyklaruj sobie troche zycie, a pozniej bierz za budowe domu. Zwlaszcza, ze ty go chyba chcesz tylko po to miec zeby panienkom imponowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawaler_27
centrum miasta ma swoje plusy pełno klubów, imprez, pubów zaraz pod nosem jest gdzie wyjść, a ty będziesz kosił trawę koło pustego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziom0
posłuchaj, miałem taką sytuację, żyłem samotnie i nie miałem żadnych perspektyw na związek z kobietą i założenie rodziny , natrafiałem na kobiety, które nie chciały żadnych związków i nie chciały się ustatkować , trochę forsy było , więc kupiłem sporej wielkości działkę budowlaną i po roku otrzymując wszelkie uzgodnienia z Gminy, plany, mapy zacząłem sam budować 'pałacyk' i ta budowa mnie tak wciągnęła, że nie miałem czasu dla znajomych , olewałem wszelkie zaproszenia na grilla , balangi lub integracje, każdy grosz zarobiony był zainwestowany w budowę , nawet doszło do tego, że łaziłem w połatanych portkach , ponieważ kasa była potrzebna na instalację doprowadzenia gazu do budynku i gdy już kończyłem budowę domu po trzech latach to znajoma do mnie zadzwoniła z propozycją 'to pokaż co tam budujesz ?', więc na budowie pokazałem, że tu jest piwnica, parter, piętro, poddasze użytkowe, pogubiła się całkowicie w tym labiryncie i powiedziała wprost - budujesz i budujesz, wyglądasz jak ostatni robol a końca nie widać , zadzwoń do mnie jak wybudujesz , dwie inne kobiety zachowały się bardzo podobnie , jedna miała pretensję do mnie, że nowe buty sobie pobrudziła na budowie , więc już teraz wiem, kobieta nie chce i lubi czekać aż facet wybuduje dom, kobieta chce faceta z domem już teraz natychmiast a jeżeli ma czekać na wybudowanie domu to szuka faceta z domem ! koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KaisaKasia
Zgadzam sie z kawaler_27, żaden dom, lepiej mieszkanie nawet małe w większym mieście i w dobrej dzielnicy, nie na obrzeżach. Dopóki nie wrócisz możesz wynajmować za dobra kasę, a jeśli poznasz dziewczynę której rownież mazy sie dom to mieszkanie w dobrej lokalizacji zawsze sie sprzeda. Ja osobiście nie wyobrażam sobie życia w domu poza miastem, zginełabym w korkach i z nudów w ogrodzie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawaler_27
no właśnie i tak naprawdę jak kogoś poznam i dziewczyna też będzie miała kawalerkę zawsze można sprzedać obie i kupić coś większego wspólnie oczywiście w miarę możliwości każdego, a dom to znajdziesz jedynie dziewczynę co pójdzie na łatwiznę i nic nie wniesie niestety :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poziom0
a ta kobieta, która pobrudziła buty na budowie policzyła wszystkie okna w pałacyku i zapytała , czy już masz firmę do mycia okien w tym domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawaler_27
w sumie i tak tą kawalerkę przerobiłem na 2 pokoje więc można spoko mieszkać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście lepiej jest rozpocząć budowę domu z partnerką, żoną niż samodzielnie. Ja też rozpocząłem budowę jak się ożeniłem. Budowa domu to poważna sprawa i lepiej uwić gniazdko razem z partnerką niż samodzielnie. Budową zajęły się firmy budowlane. Przyłączeniem prądu zajęła się firma http://www.wrosystem.pl/ Oni maja dobrą opinię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×