Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

40 % Polaków uprawia seks oralny. Czy wy też ?

Polecane posty

Gość gość

Kobiety częściej przyznają się do masturbacji, o której już się nie mówi, że jest szkodliwa. Takie doświadczenia ma za sobą 40 proc. osób, które nie ukończyły 50. roku życia. Ponad 18 proc. dorosłych przyznaje się do stosunków analnych – trzykrotnie więcej niż w latach 90. Mniej kobiet niż pod koniec lat 90. udaje orgazm tylko po to, by utwierdzić mężczyznę w jego męskości. Powszednieje seks oralny, który uprawia już 40 proc. osób. Młodzież przestaje nawet uważać go za seks. Kiedy młodzi ludzie są w sondażach pytani o inicjację seksualną, podają zwykle, kiedy mieli pierwszy stosunek. Seks oralny bardziej kojarzy im się z pocałunkiem w usta niż ze stosunkami seksualnymi. Skoro jest tak dobrze, dlaczego jest tak źle? Wielu Polaków wciąż czuje niedosyt. Z badań Lady Insert wynika, że 40 proc. mężczyzn i 29 proc. kobiet chciałoby częściej uprawiać seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polacy na tle innych narodów niczym się w seksie nie wyróżniają – uważa prof. Lew-Starowicz, który od wielu lat bada zachowania seksualne naszych rodaków. Jesteśmy przeciętniakami, podobnie jak w wielu innych dziedzinach. Zmieniło się jedynie to, że u osób wierzących seks nie wywołuje już poczucia winy. Tak twierdzi 93 proc. badanych katolików. Przed dziesięciu laty aż 40 proc. głęboko wierzących osób twierdziło, że seks można uprawiać tylko po ślubie i wyłącznie w celach prokreacyjnych. Dziś wielu katolików wbrew Kościołowi opowiada się nawet za prawem do in vitro małżeństw mających kłopoty z płodnością. Ale nadal sporą grupę stanowią osoby konserwatywne obyczajowo. Nie są to wyłącznie przedstawiciele starszego pokolenia, dla którego seks był tematem tabu. Do tej grupy należą również wychowani w takiej tradycji ludzie młodzi. Z badań przeprowadzonych na wszystkich wydziałach Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że inicjację seksualną ma za sobą dwie trzecie studentów i studentek. Nie ma w tym jednak nic nadzwyczajnego, bo podobnie jest w innych krajach. Trudno zresztą się temu dziwić, skoro stale obniża się wiek inicjacji seksualnej. Przed ukończeniem 15. roku życia pierwsze współżycie ma za sobą 16,8 proc. dziewcząt i 27,3 proc. chłopców. Najwięcej partnerek mają studenci kierunków ścisłych. Z sondażu przeprowadzonego na UW wynika, że niektórzy z nich w ostatnim roku uprawiali seks nawet z dziesięcioma kobietami. Ale to są wyjątki, a być może tylko przechwałki. Mężczyźni zwykle zawyżają liczbę swoich podbojów łóżkowych. Większość studentów nie ma czasu na seks, cały dzień się uczy, często również pracuje. Najbardziej wyzwoloną seksualnie grupą wiekową są nastolatki. Nie ma w tym jednak powodów do dumy. Wśród nastolatków zapanowała moda na seks, i to od razu na ostry. Młodzież zawsze reaguje na jakieś mody. W latach 70. XX wieku była to moda na hipisów i wolną miłość. Dziś wolna miłość hipisów wydaje się jedynie niewinną inicjacją seksualną. – Niektóre nastolatki chwalą się 16 stosunkami odbywanymi na różne sposoby, każdy z innym partnerem. Uprawiają seks ekshibicjonistyczny, pokazując się nago w Internecie i telefonach komórkowych – mówi prof. Lew-Starowicz. Nastolatki jedynie deklarują, że pierwsze współżycie powinno wynikać wyłącznie z miłości. W badaniach Dolnośląskiego Ośrodka Polityki Społecznej z 2008 r. tak twierdziło aż 78,6 proc. badanych. Przy czym aż 40 proc. ankietowanych przyznaje, że seks bez miłości jest możliwy. Potwierdził to sondaż przeprowadzony w tym samym roku przez CBOS. Ponad połowa młodzieży w wieku 13-21 lat stwierdziła, że do pierwszego zbliżenia często dochodzi pod wpływem emocji. Co dziesiąty ankietowany przyznał się do seksu z przypadkowym, nieznanym partnerem. Aż 30 proc. badanych nastolatków nie stosowało wtedy żadnej antykoncepcji. Spośród tych, którzy mają już za sobą inicjację seksualną, aż 27 proc. przyznało się do stosunku z przygodnie poznaną osobą (tylko 52,3 proc. z nich stosowało środki antykoncepcyjne). 23 proc. przyznaje, że pod wpływem alkoholu „urwał im się film" i nie są pewni, czy uprawiali wtedy seks. Ale jeszcze bardziej szokujące jest to, że dorośli nierzadko zachowują się równie nieodpowiedzialnie. Osoby po 50. roku życia najczęściej nie stosują żadnych zabezpieczeń. Nie obawiają się niechcianej ciąży, ale nie zdają sobie sprawy z tego, że mogą się zakazić chorobami przenoszonymi drogą płciową – mówi prof. Zbigniew Izdebski. Podobnie postępują dwudziestolatki. Tylko 50 proc. studentów sięga po prezerwatywy. Stosunek bez nich – jak w czasach PRL – nadal jest traktowany jako „dowód miłości". I tak jak dawniej czasami kończy się niechcianą ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Religia mi zabrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1wypowiedz przeczytalam. no powiem, ze seks jest wazny w zyciu czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40 %??? Na pewno nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej 80%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslalam, ze wszyscy. To zupełnie standardowe zachowanie. To Polska jest aż takim ciemnogrodem, że seks oralny zasługuje na temat na forum?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widac tak... mnie zastanawia co ci ludzie robią w łózku ? calują się, dotykają i od razu wkładają, kilka pchnięc w jednej pozycji i ''koniec'' ? :D buhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.38n: prowo czy naprawdę są takie odmozdzone jednostki?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.07 no tak przecież trzeba po bożemu. I żeby bron boże nie było żadnej przyjemności ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×