Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

10 tydzien i nadal na podtrzymaniu...

Polecane posty

Gość gość

czesc tez tak macie ze jestescie na podtrzymaniu? ja od 6 tyg biore 3x1 dupasthon( po 2 tyg sie unormowalo bez plamien) plus od wczoraj luteine dopochwowo.... bo po aplikacji probiotyku wystapilo lekkie krwawienie ale z dzidzia wszystko ok na szczescie... ciezka troche tak bo sie mysli ze juz wszystko ok a tu znowu cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w pierwszej dowiedziałam się w 6 tc a od 8 do 15 tc musiałam brać leki ,potem przerwa lekarz kazał odstawić tydzień później już nie plamienie a krwawienie i znowu leki i tym razem leżenie bo chcieli mnie zostawić w szpitalu ale nie chciałam i leżałam w domu do 23 tc potem było już ok. druga ciąża bezproblemowa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja brałam podtrzymywacze całą ciążę, do połowy duphaston, a od 14 tygodnia do 36 fenoterol, bo miałam przedwczesne skurcze i skracającą się szyjkę. Do tego w 22 tygodniu pessar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od 7tc do 12 tc - 3x1duphaston, potem liteina podjezykowa 2x1do dnia dzisiejszego (27tc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja duphaston i luteine bralam do 36 tygodnia ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boże, co to za czasy że co druga kobieta bierze leki na podtrzymanie ciąży. za dużo chemii w jedzeniu i powietrzu czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćasdfghjkl
ja bylam na podtrzymaniu od 6 tyg do jakos 15/16... 2 tyg w szpitalu i caaaale wakacje w łózku i takie same leki bralam, pozniej jeszcze jakies infekcje przechodzilam. Corci tak sie spieszylo na swiat ze urodzilam ja sn w 35 tyg, miala problemy z oddychaniem (podła czona byla pod respirator) teraz jest 5-cio miesiecznym bobaskiem :) Ciezko było ale naprawde warto! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bralam duphaston do 14 tyg. dostalam go prifilaktycznie po inseminacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mysle ze bez tych lekow nawet dziecko mogloby sie zle rozwijac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od początku biorę luteine i duphaston, jestem w 15 tygodniu, niewiem ile jeszcze będę brała, ale może nawet do końca, byle tylko donosić i urodzić zdrowe maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w pierwszej ciąży brałam od początku do 22 tc i to sporo, bo Duphaston 3x1 i Luteinę 2x1 z powodu niskiego poziomu progesteronu w czasie ciąży i plamień w drugiej ciąży biorę od początku, a teraz jestem w 18 tc i biorę dalej, ale już ostatnie opakowanie w dawce 2x1. Tym razem dostałam ''w razie czego'' raczej z wywiadu, bo dolegliwości poza pobolewaniem brzucha nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w drugiej ciazy od poczatku do ok.22tc duphaston 2x1, plamień nie było, ale profilaktycznie i do tego acard 1x1. Od 31tc na fenoterolu, bo skurcze były i tak do 38tc z leżeniem plackiem od 34tc. Poród 10 dni przed terminem sn. Teraz od 7tc duphaston 2x1 i acard co drugi dzień, ale duphaston w niedzielę zakończę, czyli koniec 12tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×