podnieca was inteligencja?

Teraz jestem tobą oczarowana Jagódko:-)

Myślę że 90% ludzi opisując siebie użyje słowa inteligentny a tak naprawdę ciężko stwierdzić czy dana osoba taka jest czy nie. Są osoby które mają wiedze ogólną z prawie każdej dziedzinyale są też ludzie którzy są specjalistami w jednej konkretnej branży Poza tym są jeszcze osoby bardzo zaradne które mimo tego że czasami nie błyszczą towarzysko potrafią odnieść sukces co jest także przejawem inteligencji. Nawet testy IQ nie są zbyt miarodajne i chyba nie mogą pokazać nam całej prawdy o inteligencji dlatego jest to chyba dość sporna kwestia

"Uwierz mi że ludzie którzy intensywnie pracują nie nadają się do miłości, a jeśli takową uprawiają i praktykują to jest to jedynie nędzny cień, substytut tej miłości do której dążą ludzie z grubsza odseparowani od świata niczym żeglarze samotnie przemierzający ocean w poszukiwaniu skarbu." - Niestety muszę się zgodzić z jagodą. :(

Umiejętność odróżniania dobra od zła! Cała polemika to argumenty,że rozmiar nie ma znaczenia. Też mi kiedyś łeb urwało i wiem jak bywa ciężko z małym fiutem.

http://www.edulandia.pl/edukacja/1,101856,5468329,jaki_masz_typ_inteligencji_.html "Jaki masz typ inteligencji?"

Tylko czy dobro i zło można określić na podstawie własnego systemu wartości czy przyjętego przez ogół ludzi. Przecież dla jednego czyn dobry może być złym. tak samo jest z wieloma cechami charakteru które dla jednych kwalifikują się pod te pozytywne a dla innych nie to jest raczej kwestia odniesienia

"Niestety muszę się zgodzić z jagodą." x Stety, niestety każdy może żyć w miłości i ty też tylko będziesz odczuwać inną jej temperaturę. Ty np odczuwasz 50 stopni, ktoś inny 15 stopni, a pomyśl sobie jaką temperaturę musiała odczuwać Julia z Szekspirowskiego dramatu - nieskończoną. Trzeba byłoby go oznaczyć symbolem nieskończoności ∞. Albo Bonnie & Clyde - podobnie. To jest miłość. Ja nie chce tak kochać bo lubię wielość i różnorodność, ale ostatnie chwile mojego życia chciałbym właśnie spędzić z kimś kto będzie dla mnie tą jedyną, choćby na bezludnej wyspie, z dala od cywilizacji.

Akurat przykład Romea i Julii uważam za szczyt głupoty, a nie miłości. Powinni byli uciec i żyć razem, ale nie - szkoda im było zrezygnować z majątku rodzinnego. Wyimaginowany problem, że niby rodzina się nie zgadza. Co ma rodzina do gadania? x Jagoda, fajne znaczki wklejasz. Też spróbuję: ∫dt=∞

Definicję systemu znajdziecie w sieci. Każdego systemu. Jest to narzucanie innym,małych fiutów, przez jeszcze mniejsze... Życie poza systemem jest wyrazem braku chęci podporządkowania się. Mały fiut,wielki fiut...zdrowy fiut,który chcąc pozostać zdrowym będzie unikał systemów. Prawo natury i inteligencja,to para kochanków doskonałych.

Owszem DK ale zauważ że to był ich własny i świadomy wybór. Tu nie chodzi o głupotę tylko o poważniejsze sprawy. Takich przykładów było wiele np słynny Korczak - mógł uciekać, wszystko miał przygotowane, i załatwione, mógł ocaleć ale wolał tych których kochał. Ale naprawdę za głupotę uważam zakończenie filmu "Leon zawodowiec". Leon - "Matyldo zrozumiałem że cię kocham, jeszcze uciekniemy stąd, mam odłożone sporo pieniędzy, wyjedziemy stąd zobaczysz uda się nam" Akurat w tym przypadku to Leon wykazał się bezmyślnością, bo zrozumiał to co było dla niego najważniejsze dopiero w momencie kiedy to tracił. Głupota ale morał jest piękny i niesie przesłanie aby doceniać to co się ma już zawczasu.

U Korczaka to świadomy wybór, ale Romeo & Julia to tragiczna komedia pomyłek. Po prostu myślę, że mogli spróbować uciec skuteczniej. Chociaż jestem w stanie zrozumieć, że ktoś nie chce żyć bez miłości.

DK a ty bez czego nie chcesz żyć?

Bez Ciebie, moja droga jagódko.

$$$

Jesteś wolny, więc sam musisz podjąć decyzję. Chociaż wiem, że nie spełniam wszystkich twoich standardów. Ale ty wszystkich moich też nie, więc jesteśmy kwita. :P

Zapytam inaczej - jak myślisz czego ja szukam? Czego pragnę?

z całym szacunkiem ale...cytaty/ próbki z twórczości"jagody" zalatują pospolitą grafomania na miare przecietnego współtwórcy serwisu pokroju demotywatory. niewiele majaca wspolnego z przeblyskiem prawdziewgo talentu...sorry ale to szczera , subiektywna opinia bez cienia złośliwości

Pokaż mi co jest złego lub czego nie rozumiesz w tych cytatach. Każdy może pójść na wystawę obrazów i powiedzieć "Co to za g/ó/w/n/o tu wisi?" Ma do tego prawo lecz tu (w przypadku liryki) moje zdania mają głęboki sens - obiektywny, nie subiektywny.

Pragniesz, żeby sok z gumijagód zalał twój mózg, na wszystkich poziomach świadomości i nieświadomości.

Życie jest czasami naprawdę kapryśne dlatego podniecanie się inteligencją to sztandarowa domena ludzi z niedoborem tejże właśnie inteligencji. x a podniecanie sie ludzmi z niedoborem inteligencji i usilna proba udowadniania twojej inteligencji w ich otoczeniu, jest dowodem jeszcze wiekszego niedoboru inteligencji

na pewności siebie to Ci nie zbywa...hehe

"Pragniesz, żeby sok z gumijagód zalał twój mózg, na wszystkich poziomach świadomości i nieświadomości." x :( Czyli coś o mnie wiesz. Strzał w dziesiątkę. :) Ale wiesz że to też możliwe bez udziału drugiego człowieka. No bo jak się znudzi z człowiekiem to kogo wtedy potrzeba? Nadczłowieka? Pół człowieka, pół zwierzęcia? Afrodyzjaka, narkotyku? Na pewno tak.

masz jakies pytania,no masz jakies pytania,no pytam masz jakies pytania czy nie k****,jak masz to pisz na maila,pytaj tylko autora,bo tu k***a nikt ci nie powie,pytaj autora,pytaj mnie, slyszysz k****,pytaj

o***t w ksztalcie koczkodana chce byc possany przez kloakmistrza kloakujacego kloaki w kloakowie

w twojej grafomanii nie ma kompletnie nic.nic co mogłoby poruszać: kunszt operowania slolwem jako oprawa dla niebanalnej myśli. zrozum ze to jest po prostu slabe i n ie zasluguje na zadna analize ;l zanalizuj prosze zdanie jestem smutna jestem smutna dupd dupa drzewa zdaja sie buc czarne jak smola pfff to twoj poziom

Ale wiesz co mnie najbardziej w tym wszystkim zadziwia i wzbudza jakiś dziwny lęk i zarazem szacunek to to że ty miałabyś określmy to boga w ciele, a ja byłbym w ciele boga czyli w tobie. Ciebie jako cząstki boga, siły wyższej lub nazwać jak się chce. A najgorsze w tym wszystkim jest to że od boga nie chce się odchodzić - w moim przypadku.

Masz problem ze soba,swoimi genitaliami,zapachem moszny,masz jakies pytania do Adasia nt jego kupy,to pisz do niego masz maila to mozesz pisac zalaczajac zdjecie o***tu przed i po wyproznieniu,wtedy dowiesz sie wszystkiego o kale i jego wlasciwosciach,bo tu nikt ci na to nie odpowie,zawsze pytaj autora

"Czyli coś o mnie wiesz. Strzał w dziesiątkę." - Prawie wszyscy pragną tego samego, tylko na innych poziomach, raczej tych płytszych. Często też nie są świadomi, czego chcą.

ale zenada, jakis niedowartosciowany desperat wlazl na topik gdzie puste lale podniecaja sie inteligentami od 7 bolesci i sypie jakimis dennymi tekstami, zeby zaimponowac gimsrakom, niby od niechcenia. To tak jak baba w miniowie i cycem na wierzchu weszla do baru pelnego nachlanych i napalonych dziadow i glupa palila, ze przyszla przypadkiem i nie wie dlaczego sie na nia gapia i czego chca, zgrywa niewinna a w glowie kutochy juz jej lataja

No dobrze, a pomówmy teraz o tobie - po co ci ja?