Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

afera urodzinowa

Polecane posty

Gość gość

Hej, mam do was pytanie odnośnie jednej kwestii. Jestem w 31 tc, a wkrótce mam urodziny. Ze względu na mój stan nie mam zwyczajnie ochoty na robienie imprezy - nawet takiej dla tzw. rodziny. Chodzę ciągle śpiąca, rozkojarzona i jakoś ostatnio polubiłam ciszę :) Ustaliłam z partnerem, że tego dnia jak pogoda pozwoli wybierzemy się na spacer i może jakieś lody. A generalnie podejdziemy do tematu urodzin w tym roku zupełnie bez emocji. Wkrótce powinny być najważniejsze urodziny bo mojego dziecka :) Do tej pory rok w rok robiłam normalne imprezy: grill, ciasto, piwo itp. Gdy powiedziałam o tym w domu to moja (skądinąd toksyczna matka ) zaczęła stosować szantaż emocjonalny. Gdy zobaczyła, że to nie działa na mnie - dowiedziałam się, że jestem dzikus i tacy ludzie jak ja źle kończą bo tylko na rodzinę można liczyć. Abstrahując od tego ostatniego to akurat na moją rodzinę nie mogłam jak dotąd liczyć, a miałam (niestety ) możliwość przekonania się o tym. Podejrzewam, że teraz przez miesiąc będę mieć w domu fochy i kwas o te urodziny. Ale nie chcę ustępować i zmuszać się do czegoś czego nie chcę. Rodzina mieszka w tym samym mieście - jeśli nagle tak wszyscy chcą dbać o stosunki rodzinne to można to zrobić o każdym miejscu i czasie. A nie czekać na urodziny, święta czy inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz calkowita rację, to Twoje urodziny i Twój wybór jak je spędzisz. Nigdzie nie jest napisane że solenizant ma obowiązek zapraszac gości i ich obsługiwac, tym bardziej jak nie czuje sie na siłach. jak tak im zalezy, niech zrobią Ci impreze, Ty tylko przyjdziesz, będziesz siedziec****achniec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja juz 8 lat nie kontaktuje sie ze swoimi rodzicami I tesciami, bo niestety sa toksyczni... I zyje, wreszcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila tekila
nie daj sie.idz na spacer .lody i co tam jeszcze ci sie zachne:) nie otwieraj drzwi jak ktos bedzie pukal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spędź urodziny w taki sposób, na jaki tym masz ochotę, w końcu to Twoje święto, a nie wszystkich dookoła. Szczególnie, że jesteś w ciąży i nie powinnaś się takimi rzeczami denerwować. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie jesteś ze śląska....bo tam urodziny traktuje się na równi z bożym narodzeniem czy wielkanocą :O.... współczuję...też bym nie robiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem ze Śląska i to nieprawda z tym obchodzeniem urodzin. Jak ktoś ma ochotę, to robi imprezę, jak chce to zaprasza tylko na ciastko i kawę. a jak ma ochotę to idzie na spacer i nie ma afery. U mnie w rodzinie akurat jest tak, że jak ktoś bliski ma urodziny to zazwyczaj jest organizowana kolacja, ale jak z jakichś powodów nie jest organizowana taka kolacja to solenizantowi (czy jubilatowi? Nigdy nie wiem :P) składa się życzenia i daje skromny prezent i tyle. Autorko, Twoje święto i Twój wybór. Nie przejmuj się, normalne osoby rozumieją takie proste sprawy. Wszystkiego najlepszego Ci życzę, no i szczęśliwego rozwiązania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę na śląsku tak jest?ale debile:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jest Tak naprawdę. Sam jestes debilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślązacy to czuby.Znałam kilku i mam nadzieję,że już nigdy w życiu nie poznam osobiście żadnego:O oni są jakby nie z tej planety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×