Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po co ludzie kupują te dziwne wózki?

Polecane posty

Gość gość

Wiadomo, że nie każdy wózek musi wyglądać klasycznie jak np. Emmaljunga, czy jego tańszy odpowiednik Jedo lub Roan Maritta, ale po co zaraz jakieś krzesła biurowe na kółkach czy taczki albo jakieś statki kosmiczne? Mieszkam w dużym mieście i ostatnio się tego namnożyło, chodzi konkretnie o modele: Stokke, Orbit Baby, Mima czy inne tego typu dziwadła. Dzieciak jeździ potem z nogami w górze, nienaturalnie powykręcany i ma maleńko miejsca, nie może się ruszyć, bo gondole jak dla lalek. Po co to komu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świetny opis :D U nas też tego się namnożyło, rodzicom chyba bardziej zależy na lansie niż na wygodzie i bezpieczeństwie dziecka. Ostatnio na placu zabaw byłam świadkiem jak taka futurystyczna trójkołówka wywróciła się na bok w czasie wyjmowania dziecka...na szczęście matka mocno trzymała malucha, ale dla mnie to już sygnał, że taki wózek jest do kitu, nieważne jaką ma markę i ile kosztował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie dlatego że na patrzą sie na gwiazdki ktorej maja takie wozki i jest na nie moda. Ja mam emmaljunge. Kupilam ja bo patrzylam na wygode dziecka i zalezalo mi zeby wozek byl stabilny i porzadnie wykonany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co cie to obchodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam spacerówkę QUINNY ZAPP XTRA też ma 3 koła i jakoś nigdymi się nie przewróciła, jest stabilna, zręczna, zajmuje mało miejsca, ma możliwość przełożenia siedziska w dwie strony przodem i tyłem, i mojemu synowi jest w niej wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale trzykołowe są ok, autorce chodzi o te trzykołowe, które mają dół jak krzesło biurowe, a u gory zamiast fotela masz gondolkę. widziałam takie coś ostatnio i aż mnie zatkało - matka z takim wózkiem walczyła na podjezdzie dla wózków i za cholere nie umiała sobie poradzić. pociągnijcie sobie po czymś takim fotel biurowy :P moja znoajoma ostatnio też kupiła wózko-fotel biurowy, jak ją zapytałam dlaczego to powiedział: bo jest śliczniutki i nasza księżniczka będzie w tym przyciągać uwagę. no więc ja nie mam pytań :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obejrzałam z ciekawości te wózki Stokke i mnie w końcu oświeciło.Widziałam kiedyś dziewczynę,która pchała ni to rowerek ni to wózek.Z daleka myślałam,że to rowerek,bo dziecko jechało przodem do mnie a rączka taka jak przy rowerku mojego 2-letniego dziecka,czyli kijek z kółkiem (tak obrazowo:)).Ale myślę sobie,że na rowerku dziecko raczej nie zaśnie a to spało.Siedzisko było tak wąziutkie,że pomyliłam je siodełkiem rowerowym.Cały czas chodziło mi po głowie,że jak to dziecko przez sen zechce się przekręcić to normalnie spadnie.Do dzisiaj nie wiedziałam czy to był wózek czy rowerek.Czyli jednak wózek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponieważ chcą pokazać się jacy są inni, ja sama teraz zachwycam się graco evo xt, bo jest to nowość, a nie stać mnie na nic zbyt indywidualnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czym tu sie zachwycac zwyklas tani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w niewielkim miescie,bylym wojewodzkim. Przewazaja tu wozki klasyczne. Ale ostatnio widze mamuske pchajaca zawziecie stokke, pierwszy raz jak to na zywo zobaczylam,to doslownie krzeslo biurowe pchala po ulicy:D mam z niej ubaw,mi wystarczy moj "wypasiony" maclaren volo:P stawiam na klasyke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehh w takim razie wózek, który my mamy jeszcze bardziej przypomina "krzesło biurowe" :P Chicco trio i-move. Dlaczego go kupiłam? bo ma wszytskie funkcje, na których mi zależało i podobał mi sie wizualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze są te w, których spacerówki wyglądają jak wózki inwalidzkie :o Strach wsadzić tam dziecko aby nie wywróżyło przyszłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie rozumiem czemu niektorzy kupuja wozki trzykolowe albo o stylu retro za gruba kase. ja mam jane muum i jestem zadowolona, bo zalezy mi na jakosci. po co komu to potrzebne? wazne sa aspekty techniczne a nie wyglad ;) chociaz moj ma i to i to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem nad czym sie tak rozczulacie,kazdy ma swoj gust i rozna sume na wydanie pieniedzy na wozek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi mama z ojczymem chcieli zrobic niespodzianke i kupili wozek stokke,bo sie naczytali ze taki super i wogole,jak mi go przywiezli to myslalam ze padne,w zyciu brzydszego wozka nie wdzialam.spytalam sie dlazego ten,a on ze tak go ani w sklepie chwalila,nieodobal im sie ale wzieli bo trendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam Zia Evolve (Petite Star) i jesteśmy zadowoleni. Fajny, zwrotny wózek (miał gondolę, teraz składamy tylko w sportówkę), wydaje się wygodny, duża buda z "prześwitem" z siateczką. Jedyny minus to mała "torba" pod wózkiem i rączki, które tylko na jedną wysokość można zmienić, ale nie jest to wielka różnica. Jednak da się przyzwyczaic do tego :) Nie jest to żaden wózek typu "kosmiczny", też nie jest jakiś klasyczny ale myślę, że całkiem godny polecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×