Jestem IDIOTĄ

od ponad roku znam pewną kobietę, jakieś pół roku temu rozpoczałem starania o nią, jakieś 2 miesiące temu dopiero zdobyłem jje numer i zaczałem pisac jej smsy w ciagu dnia z komplementami itp. niestety przez cąły czas pisałem tylko ja, ona nigdy nie napisała pierwsza a mnie juz zaczęło nosić i ostatnio pokłóciliśmy się przez smsy. napisałem jej że jest bardzo dziwną dziewczyną, ze z siebei nic nei daje itp. i to był ostatni raz kiedy ze mna rozmawiała. dzisiaj mija tydzień i oboje milczymy. wiem że ona juz się nei odezwie, a ja strasznie żałuję, że tak się uniosłem. jestem idiotą, nie wiem co dalej zrobić.

moze dodam, ze wariuje na jej punkcie, jest niezwykła, cudowna, ale zamiast tego powiedziałem jej że jest dziwna k***a jak to odkręcić.

jesteś idiotą że pisałeś do kogoś kto sobei tego nie życzył a nie że się uniosłeś. jestes po prostu natrętem.

jestem od niej starszy 16 lat i k***a nie mogę sobie darować, ze zamiast pokazac jej jak wazna jest dla mnie to jej napisałem że jest dziwna, ja p*****le już naprawdę nie wyrabiam ona miała mi za złe, że ją podrywam mając zonę, ale jestem gotów dla niej na wszystko, bo nasze małzeństwo od lat to tylko fikcja

tak wiem, byłem natrętem w wielu sprawach, ale nie umiałem przy niej inaczej, poza tym ona odpisywała na moje smsy, zawsze była miła choć zdystansowana wkurzalem się, ze ja jej pisałem np.10smsów w ciągu dnia, a ona mi odpisała 2-3 i nigdy pierwsza

Hahaha o k***a z czymś mi się to skojarzyło :D ale cienias

skoro nigdy pierwsza tzn. ze byles natretem i sobei tego nie zyczyla. poza tym jesteś jakiś nienormalny wiec sie jej nei dziwie.

ale czy jedno moje słowo nieprzychylne moze wszystko zniszczyć, całe miesiace komplementów itp. dlaczego tak jest, żałuję że to napisałem, czemu to słowo ma dla niej większą wartość niż tysiące bardzo miłych słów

Bo jesteś żonaty cwelu!

ale jakoś odpisywała na moje smsy, chętnie rozmawiała itp.

przepros ja.

Była miła a ty sobie coś ubzdurałeś cwelasie!

Daruj ją sobie. Nigdy, NIGDY nie dałabym szansy mężczyźnie, który by się tak do mnie odniósł. To jak Ty byś ją nazywał, gdyby doszło do poważnej kłótni na poważny życiowy temat? Aż strach pomyśleć :/

No nieźle pozmieniałeś trochę danych, ale skojarzyłam... cymbale ;).

Sprobuj z nia porozmawiać osobiscie, ale tak zeby się nie spodziewala ze cie spotka, z zaskoczenia

niczego nie pozmieniałem, nie łudź się po co mam ją zaskakiwać spotkaniem i tak spotkamy się w tym samym miejscu co zawsze

Nie z zaskoczenia, ona uzna cię za psychopatę. Kiedyś szłam sobie i nagle spotkałam faceta, którego się tam w ogóle nie spodziewałam. Szybko zwinęłam manatki i nigdy więcej o tej porze, tego dnia i w tym miejscu się nie pojawiłam :P.

Nie kłam k***o jesteś starszy... cymbale ;).

ona mi w trakcie tej wymiany zdań napisała, ze ją obrażam i że nie ejst głupią gąską, którą moge obrażać ale ja nie chciałem jej obrazić, żałuję tgeo słowa, ale to k***a tylko 1 słowo. 1 słowo przeważyło i wszytskim i to nie jakies obraźliwe, bo słowo dziwna czy cwana nie ejst obraxcliwe

chodz do mnie dupsko ci wypieszcze

Człowieku ile ty masz lat że tyle błędów składniowych walisz? To na pewno pisze dziewczyna która się zakochała w żonatym emerycie! I jeszcze ta gąska! Zlituj się!

Nie cierpię takich "piesków", którzy są na każde skinienie kobiety, wiecznie piszą pierwsi, a po kłótni jeszcze biegną przepraszać. Miej jaja, trochę godności, bo wstyd przynosisz naszemu męskiemu rodzajowi. Jak lala nie chce, to nie, będzie następna.

co ty k***a wiesz nie chcę następnej chcę tylko tą jedną

Ty już masz tą jedną tzn. żonę k****arzu. Jak ta ci się znudzi to też zaczniesz szukać następnej?

Już Ci miałam napisać, że ona Tobie dawała do zrozumienia, że nie jest zainteresowana, ale doczytałam, że masz żonę. A to ją usprawiedliwa. Czy myślisz, że wartościowa kobieta będzie brała się za żonatego, a do tego zdradzacza? Sama dałabym Ci porządnego kopa, chociaz należę do tych które odmawiają z kulturą. Ale dla takich jak Ty nie ma zmiłuj.

jakby chciała tylko to wszytsko by miała jestem człowiekiem zamożnym, na wysokiej pozycji zawodowej, mógłbym bardzo jej pomóc by lepiej zarabiała, ale skoro tak woli to trudno pierwszy raz spotkałem taką kobietę

no i dobrze.sam sobie jestes winien.

jejku ale nikt nie jest nieomylny nie chciałem tego, napisałem tak w nerwach, ale naprawde uważacie że takie wielkie przestępstwo zrobiłem

dokładnie jesteś natrętem :D ty myślisz,że milczycie a ona myśli ,że w końcu się odczepiłeś.

jeszcze jej nie pobiles? wroc i zrob to koniecznie