Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elenia33

tesciowa sledzie

Polecane posty

Gość elenia33

dziewczyny ( i chlopaki jeśli tu jacys sa) mam spory problem z pewna osoba a konretnie z moja tesciowa :( zaczne od początku. poslubilismy się z mezem 2 miesiące temu (slub był piękny tradycyjny, bardzo skromnie w remizie na luzie dużo gości). wcześniej jego matka wydawala się bardzo fajna ciepla kobieta była sympaatyczna, często do nas przyjezdzala (mieszkamy 20 km od niej). ale 2 tygodnie temu okazało się ze jestem w 3 miesiącu ciąży. no to się zaczely jej pretensje: ze jak to skoro jestem w 3 mies. to oznacza ze uprawialiśmy sex przed slubem a to jest niechrzescijanskie zwyzywala mnie od dupodajki i wycier**** do ********* no ale nic, po paru dniach zrozumiala ze tak musiało być a my się kochamy i jest ok. myslalam ze się uspokoila ale burza wybuchla kiedy powiedzieliśmy jej ze niemamy zamiaru ochrzcić naszego dzieciatka (ona jest bardzo religijna). msci się na mnie nonstop - przyjezdzamy do niej a ona na obiad to daje mi dojedzenia tylko SLONE SLEDZIE!!!! ona chce mnie chyba otruc. meza tak nietraktuje bo mowi ze to ja jestem gorszycielka i ze on jest bardzo katolicki (a to nie prawda bo oboje jesteśmy niewierzący). i musimy do niej jezdzic bo ja nie umiem gotowac a maz bardzo ja kocha i patrzy na nia bezkrytycznie bo jej się boi (kiedyś zrobila mu taka awanture ze musial spac na wycieraczce nawet pies teściowej gucio miał lepiej). co mam robic? nie mam pojęcia, te sledzie sa ochydne ale tylko to mi daje dojedzenia. boje się ze moje dzieciatko umrze od tych sledzi bo sa na prawde slone !!!!! pozcie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miej tesciowa w d***e! jak jestes niewierzaca i on tez jak ona moze tego nie wiedziec??? ale dobra nie chrzcic dziecka, niech sie z tym pogodzi, ale wasze dziecko bedzie mialo przej***** z ta twoaj tesciowa bo np ja jestem wierzaca i moja babka tez ona mnie nie nawidzi bo nie jestem do niej podobna i wg jestem inna, i mnie nie znosi. ja sie nie przejmuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elenia33
ale ona wie ze jesteśmy niewierzący tylko ze chce nas ciagle nawrocic. to jest na prawde chore i ciężko mi zyc z kims takim jak ona zwlascza ze nie możemy przestać się z nia kontaktować no bo w końcu to matka mojego meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki mieliscie slub cywilny czy koscielny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elenia33
mielismy slub cywilny ale specjalnie dla teściowej zaprosiliśmy jej znajomego księdza wiec ona chyba uznala ze skoro był ksiądz to można uznac nas za katolikow. nie rozumiem tej kobiety na prawde, nie wiem o co jej chodzi. nagle wstapil w nia szatan. ja sobie nieradze z ta sytuacja maz tez na mnie krzyczy ze powinnam się z nia dogadywac bo on ja kocha i podobna ona kocha mnie. ale jeśli daje mi na obiad slone sledzie (których nienawidzę!!!!!!!) to chyba mnie nie kocha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
elenia33 07.06.2014 dziewczyny ( i chlopaki jeśli tu jacys sa) mam spory problem z pewna osoba a konretnie z moja tesciowa smutas.gif zaczne od początku. poslubilismy się z mezem 2 miesiące temu (slub był piękny tradycyjny, bardzo skromnie w remizie na luzie dużo gości) kolejne prowo jakiejś maniaczki....ha,ha ślub był piękny, tradycyjny, bardzo skromnie w remizie ....gimnazjalistko....idź do książek....tradycyjny..to kościelny...już widzę na takim ślubie zaprzyjaxnionego księdza...itd..te bzdury nie trzymają się kupy ni doopy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elenia33
sam jesteś do dooopy ignorantko. nie będziesz mnie obrazala dość mam wyzwisk mojej teściowej. to ze slub jest cywilony nie znaczy ze nie może być tradycyjny. chodzi mi o to ze nie było zadnych wymysłów na nim po porstu skromnie trafycyjnie jak nie rozumiesz to idz na kurs czytania ze zrozumieniem i nie mow ze jestem gimnazjalistka bo ten okres zycia mam już dawno za sobą. a zaprzyjaziony ksiądz jest bardzo fajnym człowiekiem który nie miał nic przeciwko żeby przyjść bo lubi moja babcie znaja się od lat wiec nie wiem co w tym dziwnego. mam dość takich ludzi jak ty którzy mowia ze wszystko jest prowokacja tylko dlatego ze nie przezywaja tego na własnej skorze. niektórzy maja poważne problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko masz rację..masz poważne problemy z sobą...nie umiesz ani czytać ze zrozumieniem , ani tym bardziej pisać składnie ..... Jeśli ukończyłaś już gimnazjum, to widać,że nie uważałaś na lekcjach:) a tak na marginesie..to teściowa nie wiedziała,że nie będzie kościelnego???/Taka wierząca, a nad tym cywilnym to tak przeszła bez echa..wystarczył ksiądz i już zadowolona..? Nie wiedziała ,ze jej syn nie- katolik? A moja droga żaden ksiądz nie przyjdzie na uroczystość cywilnego ślubu...chyba nie znasz zasad wiary..jakby przyszedł , to znaczy ,że popiera i daje przyzwolenie na związki niesakramentalne.. Nie wiem czy cokolwiek z tego zrozumiałaś... Wymyśl jakąś inną historię...nocka długa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elenia33
nie mam zamiaru się dluzej tlumaczyc przed takimi ludzmi jak ty którzy nie znaja zycia. tesciowa dopiero po slubie pokazala rozki, reszty ci mowic nie będę bo nie zrozumiesz/ pewnie jesteś jedny,z tych ludzi którzy w nic nie wierza bo wszędzie widza spisek pewnie głosujesz na tuska i tym jego podobnym. wzielam slub cywilny i dobrze mi z tym nie musze być katoliczka żeby byvc szczesliwa. wszyscy tutaj na mnie dziabia bo im się nie podoba ze nie chodze do kościoła. a prawda jest taka ze wszyscy ksieza to złodzieje i zbereźnicy tak samo jak tusk. mam nadzieje ze moje dziecko nie będzie musiało mieć do czynienia z takimi ludzmi jak ty. to ze nie wierze w boga nie oznacza ze nie wierze w ludzi. ja rozumiem ze ktoś może mieć problem, wy nie widzicie ze mam beznadziejna tesciowa bo skoro jest katoliczka to wolno jej wyzstko. nadal czekaj na odpowiedzi madrych ludzi którzy nie zarzucają mi zlej składni i niezrozumienia (jestem inżynierem nie musze pisać perfekcyjnie ale ty pewnie skonczylas jakas filologie i pracujesz w MacDonaldzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie widzisz problem? Ja z teściową nie mam kontaktu, bo nie pozwole wlazic z butami w moje życie. Córkę mam nie ochrzczona i mam gdzieś czy się to komuś podoba czy nie, bo to mój wybór. Pisze sz o sledziach? Nie jedź i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, jesteś gorsza od swojej teściowej!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ,znam życie bardzo dobrze, pewnie dłużej żyję na tym świecie niż ty i takie " wymyślanki' na potrzeby kafeterii, to wyczuwam na odległość... To , co piszesz jest bez składu in ładu, na bieżąco " dorabiasz " fakty...poczytaj od początku, same sprzeczności itp.. A zioniesz takim jadem ,że twoja teściowa to PAN PIKUŚ... i nie tylko do teściowej... Jest w tobie tyle jadu i złości,że aż strach ...celowo wybrałaś temat o teściowej, bo wiedziałaś,że tu na kafeterii będzie odzew na ten temat ( tu panuje swoista nagonka na teściowe...jak macie małe dzieci i je tulicie, całujecie, dbacie o nie, są dla was całym światem...tak kiedyś wasza teściowa zachowywała się w stosunku do waszego męża, wychowała go itp...a teraz taka zołza...) P.S Autorko , inżynier też musi zdać maturę z języka polskiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elenia33
gdzie masz niby te sprzeczności? sama się oszukujesz szukasz fałszu tam gdzie go niema. chciałam się wyzalic co do swojego porblemu nie mam pomysłu jak mogę go rozwiazac to po prostu nie pisz bo to naprawdę poniżej krytyki. kto tu zionie jadem? ja czy może ty która ciagle mi wmawia ze wymyslilam sobie ten temat. mowie jak ci się nie podoba i uważasz ze to sobie wymyslilam nie wchodz na tej watek i nie trac swoich nerwow. twoja skladnia tez nie jest wybitna jak już się tak czepiamy. nadal czekam na sensowne wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz rozwiązać problem nie odwiedzaj teściowej, naucz się gotować. Porozmawiaj też z mężem, że jego matka źle Cię traktuje. Proste i skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naucz się gotować - to naprawdę żadna filozofia.W necie są setki przepisów na smaczne obiady z którymi poradzi sobie nawet amator.I tak będziesz musiała bo chyba nie będziesz cale życie dziecka słoiczkami karmić? A wtedy jak mąż chce to niech sobie sam jeździ do teściowej na obiadki. A teraz jak przyjeżdżacie to oboje dostajecie te śledzie czy on zwykły posiłek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2/10 bo ktoś się nabiera teściówko żyjąca fantazjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śledzie są zdrowe mają kwasy tłuszczowe omega 3 dziecko w przeciwieństwie do rodziny będzie mądre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elenia33
on dostaje zazwyczaj zwykly posiłek chociaż czasem tez cos jej odwali i mu nalozy tych nieszczęsnych sledzi. z tym gotowaniem to jest jednak problem. bo co z tego jak się naucze skoro on i tak będzie chciał tam jezdzic bo w końcu to jego mamusia. i uprzedzając pytania on naprawdę stara mnie się bronic i jakos zalagodzic sytuacje ale to nic nie daje on jest glucha na jego prośby ciagle mi dokucza i wyzywa od jakiś wszetacznic. ale nadal moim zdaniem trochę jej się boi bo ma na niego bardzo duzy wpływ. ciagle nas przekonuje do nawrócenia się. jest w stanie czasem w ciągu dnia przyjść z woda swiecona i odprawiać nam jakies modly mowiac ze odgania nas wszelkie zlo. strasznie mnie to wkurza bo przez to jej zachowanie caly czas się klocimy. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nastepnym razem w odwiedziny wez sobie swoje jedzenie, jak bedzie zdziwiona ze wyciagasz pojemniczek to powiedz ze przecież jestes w ciazy a mamusia tylko te śledzie tobie daje, że ty tak nie możesz bo masz zachcianki, a że widzisz że oni ciągle tylko śledzie jedzą to nie chcesz im objadać, bo najwidoczniej nie powodzi się najlepiej zwalczaj ją uśmiechem a nie kłótniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez swoje jedzenie, pow, ze nie chcesz ich obzerac, bo widzisz ze u nich z kasa krucho :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elenia33
ale ona jest wlasnie taka wyrahowana suka jest bardzo bogata stać ja na zakupy w almie (ma nawet jakas karte klubowicza) i jakies drogie sukienki ale dla mnie jest bardzo skapa i nieczula. te sledzie to wynik jedynie jej zlosliwosci i przebieglosci. a mnie to tak głupio przynosić własne jedzenia bo jednak wychowana mnie w miescie i mam swoja kulture i wstydzilabym się zanieść do kogos np. jakiś sloik z piklami bo ten ktoś karmi mnie jedynie sledziami. także to skomplikowane. jakies inne pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odpisujecie...ale marne prowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało inteligentne prowo. Odpowiedź jest banalnie prosta - po jaką cholerę jeździć na obiadki do durnej baby, która cię zwyzywała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elenia33
bo to mama mojego meza jełopie. a tak teraz kierując słowa do znowu tych normalnych to bylam u niej dzisiaj znowu na tym jednym z jej obiadków i teraz przeszla sama siebie. wcześniej to dawala nam cos do popicia jakas wode przynajmniej żeby wyplukac te sol z jezyka i ogolnie wnętrza jamy ale teraz cos jej strzelilo do lba i przestala dawac mi WODE! powiedziała ze się odchudza (nie wiem po co i tak nikt jej nie zechce) i w czasie posiłku nie wolno popijać oczywiście to jej jakas wymyslona na poczekaniu fanaberia ale maz jest zbyt naiwny żeby to zauwazyc. tylko ja widze ze to jakiś spisek przeciwko mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marne prowo gimbusiaro. I jeżeli już to mogła cię (celowo z małej) od wszetecznic wyzywać, a nie wszetacznic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro mąż dostaje normalny posilek a Ty śledzie to się zamiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na każdą rade masz wymówkę. Niech mi ktoś powie skad się takie idiotki biorą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łał wychowana w mieście i inżynier, no nie mogę. Tylko powiedzcie mi na jakiej uczelni takie idiotki mogą studiować. Przecież Ty dziewczyno jesteś zwyczajnie głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elenia33
nie rozumiem was ludzie. w tym kraju naprawdę brakuje ludzi myslacych logicznie. powiedzcie mi w jakim celu miałabym pisać jakies prowo? jestem kobieta po studiach w moim rozumieniu raczej inteligentna i takie marnowanie czasu na pisanie watku odpisywanie byłoby po prostu strata czasu. ja nadal wierze ze kafeteria jest pelna madrych ludzi którzy z checia daja jakies rady i tego się trzymam/ już sily nie mam na takie osoby jak wy. człowiek zestresowany chce się poradzić (niestety takich tematow nie lubie poruszać z koleżankami) a tu taki jad i zawisc. do koleżanki piszącej ze jestem idiotka: skonczylam bardzo znana politechnikę z dużym miescie wiec mam czym się poszczycić w przeciwieństwie do ciebie która wszystkich wyzywa bo mysla inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×