Jestem w ciąży i bardzo boję się tego wszystkiego

Jak wyżej, najprawdopodobniej jestem w 4 tc, choć od ostatniej miesiączki minęło 6 tygodni. Staraliśmy się z mężem długo o tą dzidzia. Jak zobaczyłam dwie kreseczki byłam ogromnie szczęśliwa i w tak wielkim szoku. Teraz jak już emocje opadły i zaczęłam czytać internet zaczęłam się bać, czy utrzymam ciąże, czy dzieciątko będzie zdrowe... Zwłaszcza, że od czasu do czasu pobolewa mnie podbrzusze, niby nie mocno ale miałam jeden czy dwa takie skurcze jak przed miesiączka, czy to normalne? Też tak miałyście? 18 czerwca idę na pierwszą wizytę

A po co czytasz? Po co się nakręcasz? Niech mąż odetnie ci net bo zwariujesz do porodu. Co do bólu brzucha to normalne -jak na okres mnie bolało a była ciąża.

Moja sąsiadka miała utajone poronienie w 11 tygodniu... Dlatego jestem taka przerażona, czy jest ktoś kto też tak ma?? Jakie macie sposoby żeby z tym walczyć?

Tak lepiej nie czytać to fakt... Już nie mogę się doczekać pierwszej wizyty :))

Ja dopóki nie zaszłam w ciążę to nie miałam pojęcia o pewnych sprawach, a wszystko przez to, że też zaczęłam czytać fora i się naczytałam... porody martwych dzieci, poronienia i wiele innych. Tak na początku zaczęłam czytać, później olałam.I uwierz, tak będzie zdrowiej dla Ciebie i dla dziecka. Musisz o siebie dbać i tyle, a co ma być to będzie