Dzisiaj ja cierpię a jutro mam nadzieje że Magda będzie cierpieć

nie złorzeczę jej ale za taką sromotę jaka mnie spotkała to nie może jej to ujść płazem coś takiego.

strzel jej w łeb będziesz miał raz na zawsze spokój

pieprz się z inną wtedy poleci na Ciebie

Jakby tak matkę Magdzie zastrzelić to by płakała, oj płakałaby. Z tego co wiem jest nauczycielką, więc dałoby się ją namierzyć.

mam nadzieję że to jest troling, BTW przydałby się artykuł o tym typie i tej całej historii bo nie wiem nawet o co chodzi a codziennie pojawia się temat "magda mnie nie chce" i "mam do niej zadzwonić?" itd... no kurwa , ile można? o chuj w tym wszystkich chodzi?

W dużym skrócie: będąc w 3 liceum ok. 2,5 roku temu zabiegałem na różne sposoby o 3 lata młodszą Magde a ona mnie nie chciała, nie chciała się ze mną umówić, wyjść. I nie wiem do końca co jest grane, nie dostałem oficjalnego powodu dlaczego. Wczoraj się pytam Weroniki "mam jeszcze jakieś szansę u Magdy?" a ona "z tego co wiem - nie"

Dlaczego mnie Magda nie chciała 2,5 roku temu i po dziś dzień to podtrzymuje.

nadzieja jest matka glupich... coz za plodnosc znajdz se inna magde dup o tym imieniu jest jak ciapkow

Ja nie polegałem na nadzieji tylko na takim mechanizmie że jak będę nieustępliwy to mi w końcu ulegnie. I cóż z tego że jest dużo dup o tym imieniu jak żadna nie jest moja, nawet nie jest kandydatką do miana mojej dziewczyny?

Ja nie polegałem na nadzieji tylko na takim mechanizmie że jak będę nieustępliwy to mi w końcu ulegnie. Ten mechanizm sprawia że jesteś psychopatą. Po pierwsze kto ci powiedział ze takie coś działa po drugie to nie działa tylko odstraszyłeś dziewczynę od siebie. Zrób sobie inny mechanizm interesuj się takimi kobietami które interesują się Tobą

Podchodziłem do Magdy ilekroć się pojawiła w mieście, miałem parę razy to szczęście bo innego kontaktu nie mieliśmy. Też bym wolał żeby nas coś łączyło i mieliśmy ze sobą normalny kontakt a nie taki na wariackich papierach od święta. Jej koleżanki sobie poznajdywały chłopaków w szkole ale to byli ich rówieśnicy, całe 3 lata chodzili razem do szkoły. A ja tylko 4 m-ce wiedziałem że ktoś taki jak Magda istnieje i się w tej szkole mijaliśmy w drzwiach bo ona miała na popołudniu, ja miałem na rano.

Byłem pod szkołą, byłem w urzędzie miasta, przepuściłem jakąś młodą urzędniczkę w drzwiach do bufetu, podziękowała i tyle mojego kontaktu z laskami

Psychol.

Albo uzasadnisz dlaczego albo sam zasługujesz na to miano.

Nosz kurwa dziewczyna cię nie chce a ty próbujesz hoooj wie co na siłę, jesteś stalkerem. Masz szczęście, że na policję nie poszła.

Nie jestem stalkerem, na moje zachowanie złożyło się kilka czynników.