Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matki brzydkich dzieci. Czy są tu takie ? Urodziłam brzydala...

Polecane posty

Gość gość
Ja i maz jestesmy przecietni raczej nieatrakcyjni a nasze dzieci sa sliczne, corka zwracala na siebie uwage od malego, ma sliczny ksztalt twarzy, pelne usta, wieckie ciemne oczy i krecone wlosy, ma do tego bardzo ladny regularny ksztal brwi, synek jest jeszcze maly ale ma od urodzenia burze brazowych lokow, wesola buzie i tez zwraca na siebie uwage obcych, mysle, ze wiele zalezy od rodzicow, mezeli dziecko bedzie nauczone kochac i szanowac siebie to uroda z niego''wyjdzie'' predzej czy puzniej. A tak poza tematem, mi sie zawsze podobaly rude kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa mama 34
No tak jest ,jak rodzice brzydcy to i dzieci :-)Mój syn ma 12lat jest cudny , piękny -po mamusi:-)i codziennie mówi mi że mnie kocha a ja mówię to jemu i to są najpiękniejsze chwile w moim życiu♥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja bratowa ma brzydkiego małego trola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma brzydkich dzieci, ale zdarzają się głupie mamy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jako dziecko byłam taka całkiem ładna. Ale żadne małe cudo. Za to jako nastolatka to załamka. Oczy wiecznie podkrążone, ogromny nos na chudej twarzy, długie strasznie chude ręce i nogi, rzadkie włosy. Nikt na mnie nie spojrzał. Teraz (mam 23 lata) wyglądam w miarę ok. Mój nos nie rzuca się już tak w oczy, nie jestem strasznie chuda, ale podkrążone oczy mi zostały i dodatkowo zrobiły się takie wyłupiaste. Zawsze miałam maleńkie usta. Rzadko się zdarza, żebym wpadła w oko jakiemuś facetowi, jeżeli już to takim na prawdę świrom, ale teraz to nie ma dla mnie najmniejszego znaczenia. Dbam o siebie ale na prawdę wygląd dla mnie stracił tak na znaczeniu, że o jakiś kompleksach wcale nie myślę. Chociaż jak myślę o tym jak wyglądam ja i mój chłopak to tak sobie myślę, że nasze dzieci będą straszne - nosy jak żagle i w dodatku krzywe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje brzydkim dzieciom. Sama jako dziecko ładna nie byłam, a teraz na szczęście jestem ale cięzko jest brzydkiemu nastolatkowi bo dzieci sa podłe, a to nie wina kogoś że jest brzydki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up ..a propos ładnych znajoma ma synka bardzo ladnego w wieku przedszkolnym -efekt rodzina męża prawie doprowadzila do rozwodu bo mały aż niepodobny do ojca taki zupełnie inny typ urody- taki uroczy aniolek i ludzie zaczęli gadać że nie jego . Dopiero potem zbrzydł , zrobiły mu sie straszne wielkie zęby jak u wampira (po babce ze strony matki ) tak że juz urodą nie grzeszy a ludzie przestali gadać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mój tysz ma ryj jakby tirem mu przejechali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo, prowo,ach ty krowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama wyglądasz jak pół doopy zza krzaka to jakie twoje dziecko moze być Buhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat jest "mamy brzydkich dzieci" a pisza tu mamy ladnych albo srednich. a bycie rudym to nie znaczy brzydkie. ja jestem mama brzydkiego dziecka i to naprawde brzydkiego, wzielo najgorsze geny od obydwu rodzicow. ciezko jest bo kazdy chce zeby pokazywac dziecko itd a potem jest moment ciszy,,, ps, co to za gadanie ze jak brzydkie dziecko to znaczy ze brzydcy rodzice? no i nawet jak ci rodzice brzydcy to co to ma oznaczac? ze oni sami sobie zasluzyli na ta brzydote? moze cale zycie zyli z wlasnymi kompleksami i teraz te same kompleksy siei podwajaja bo widza to samo w swoim dziecku. to co to ich wina? ps. nie zawsze ladni rodzice =ladne dziecko a brzudcy brzydkie. niektore sliczne dzieci wyrastaja na brzydkie a brzydkie na ladne. niestety moje bedzie brzydkie bo juz widac jakie geny odziedziczylo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można uważać swoje dziecko za brzydkie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko rozglądam się i widzę zwyczajne dzieci, w dużej mierze raczej ładne, w najgorszym wypadku przeciętne i byle jakie ale żeby brzydkie ? Może zdarzało mi się takowe widzieć ale było to równie bardzo rzadkie zjawisko jak zobaczenie dziecka wybitnej urody. Dzieci dziećmi ale zobacz na dorosłych ? Czy oni się pod tym względem różnią od dzieci ? Ja nie widzę by sie czymś różnili, większosć z nich to szara masa, także spójrz w lustro i rozejrzyj sie dokoła siebie, spójrz na rodzine, znajomych i ludzi z ulicy i na to jakie jest życie. Bycie nawet brzydkim nie jest takim cierpieniem dla dziecka jak bycie niepewnym siebie, a widuję ludzi ładnych i nieśmiałych oraz nieatrakcyjnych i pewnych siebie. Od czego to zależy ? Może ty mi odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.17 bo co myslisz ze skoro sie urodzilo dziecko to ma sie klapki na oczach i nie widzi sie jak jest ladne czy brzydkie? mozna je kochac ale oczy widza co widza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee te dzieci ktore ja znam, w oczach swych rodziców są najpiekniejsze :) I tak powinno być. Nie wpajajcie dzieciom kompleksów. U mnie wśród znajomych i w rodzinie zazwyczaj jest tak ze przepiękny maluch (taki z efektem wow) z czasem jednak traci na urodzie gdy dorasta i podobnie brzydsze poczatkowo dzieci wyrastają czesto na atrakcyjne osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma do rzeczy wpajanie dzieciom kompleksow? to ze ja widze ze moje dziecko ladne nie jest to nie znaczy ze mam mu to mowic. niestety oczu sobie nie zmienie wiec widze co jest.moge dziecku mowic ze ma ladny usmiech albo np ladne brwi albo zabki itd i tak go dowartosciowywac ale to nei zmieni mojego myslenia ze jest brzydkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko urody sobie nie wybiera, jak wyjatkowo brzydkie to najwidoczniej takich ma rodziców. W koncu to mieszanka genow. Dobry rodzic robiły wszystko by dziecko nie czuło się gorsze i by nie utożsamialo urody czy jej braku z własną wartością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorzej wychowywać się z przkonaniu że estetyka musi też obejmować ludzką twarz. Niestety ale urody są przeróżne i najlepiej by było gdyby nie zwracać aż tak uwagi na to jak wygląda to nasze dziecko. Dzieci są bardzo szczęśliwe i zadowolone ze swojej zewnętrzności dopóki nie zobaczą się w oczach innych ludzi jak w lustrze. Nic tak nie niszczy poczucia pewności jak czyjaś ocena, nadmierne przywiązywanie wagi do czyjejś urody lub jej braku. Zarówno ładnej dziewczynce , szkodzi częste powtarzanie jaka to nie pękna jak i gorzkie spojrzenia w stronę brzydszego dziecka. Dzieci to widzą i czują i już powoli uczą się jaką wagę dla dorosłych ma ich uroda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×