Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy faceci maja wyrzuty sumienia, gdy zrania niewinna dziewczyne?

Polecane posty

Gość gość
Nie. 1) Nie ma niewinnych dziewczyn, wszystkie są albo powalone, albo niedojrzałe, albo już są sukami. 2) Prawdziwy mężczyzna jest zbyt twardy żeby dać się zeżreć sumieniu. Przepraszanie i próby pójścia na ugody są dla cipek, facet nie ogląda się za siebie. 3) Jeśli uważacie powyższe dwa punkty za nieuczciwe i krzywdzące względem kobiet, to wiedzcie, że same na to zapracowałyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raz na trzy cztery miesiace raz na rok on nie zabiega o kontakt za czym idzie fakt że nie chce go mieć nie rozumiesz tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja mu tego nie powiedzialam, ze tak rzadko. fakt ostatnio czesciej gadalismy, dlatego jego laska sie wkurzyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjaźń w ukryciu odpowiada ci taki układ aż taka jesteś zdesperowana bez ambicji honoru że będziesz się wpychać w czyjeś życie na siłę będziesz udawać przyjaciółkę nawet jeśli odezwie się po kryjomu raz na pięć miesięcy tylko dlatego że łudzisz się że między wami kiedyś może coś będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby głupota potrafiła fruwać,to faceci by napie/da/lali po niebie jak jumbo jet'y to jedno jest pewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie sprawa jest prosta 1.laska się wkurzyła 2.koleś musiał wybrać 3.wybrał tę którą kocha i na której mu zależy-logiczne 4.zerwał kontakt 5.pisze raz na 3-4 miesiące w ukryciu po to żeby nie było Ci przykro 6.3-4 miesięcy zrobi się 6-12 tyle..chcesz to się narzucaj ale piszę z doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie licze na nic wiecej, pogadac chwile i tyle, sama mam tez kogos i bardzo go kocham, on nie ma nic przeciw temu kontaktowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmień płytę desperatko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wystarczy mi i 3-4 razy na rok, wazne by kontakt nie przepadl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda że Twój przyjaciel pantofel ma inny pogląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on ją KOCHA KOCHA\KOCHA i ona jest najważniejsza szkoda że do Ciebie to nie dociera zajmij się lepiej tym którego tak bardzo kochasz bo widocznie trwa przy Tobie mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona pewnie kocha się w tym do którego pisze i nie dopuszcza do świadomości, że nic z tego. Choć niektóre desperatki wypłakały już w ten sposób związek... Jak szmaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt kto odzywa się raz na parę miesięcy nie jest zainteresowany właśnie po co robić z siebie szmatę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie kocham go, kocham swojego. ale jest mi bliski, wiele mi pomogl to sie dla mnie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze sie odzywal czesciej, czasem nawet czescirj niz raz na miesiac, to ja pisze, ze wystarczy mi raz na 3-4 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ze ty dla niego sie nie liczysz buhahahahaha wez kobieto nie wpychaj sie tam gdzie cie nie chca wogole to szmata jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedny facet nie pozbedzie sie natretnej kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze jakis czas temu bylo dobrze, cieszyl sie z kontaktu, tylko przez ta cala sytuacje ze swoja sie zmienilo, trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milosc merzczyzny tyle jest warta ile jest w stanie dla niej poswiecic skoro poswiecil ciebie mozesz byc pewna ze z ta kobieta chce spedzic zycie jesli ci na nim zalezy odsun sie ipozwol im byc sczesliwymi bez wrzoda na dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odsunelam sie, moze sam napisze za jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnoszę podobne wrażenie jak większość wypowiadających się na tym forum - podkochujesz się w nim pod płaszczykiem przyjażni...no ale ok, załóżmy, że wcale nie; Miałam "podobną" (powiedzmy) sytuacje - przyjaciółka z którą łączyło mnie wiele i na której mi zależało (bo razem dorastałyśmy), zlala mnie totalnie gdy zafiksowała się na punkcie swojego nowego, (wyjątkowo) zaborczego chłopaka. USZANOWALAM TO ZE NIE CHCE SPEDZAC ZE MNA CZASU (nie liczyłam naiwnie na to ze od momentu w którym ona weszla w związek= zwariowala na punkcie chłopaka co jest normalne, nic się nie zmieni miedzy nami, miałam jednak nadzieje na to, ze wspolna kawa , godzinne pogaduchy raz na tydzień, dwa, nawet miesiąc skoro taka zabiegana -dorośli ludzie to nie bliźnięta syjamskie z liceum- wchodzi w grę. A i w tym się przeliczyłam, Totalnie mnie olala) Nie NARZUCALAM SIE WIEC BO MAM SWOJA GODNOSC WYCOFALAM SIE, CHOCIAZ BARDZO BOLALO ALE TEZ SIE NIE OBRAZILAM. Gdy jej motyle z brzucha trochę wywietrzały i zapragnęła kontaktu z innymi osobami niż jej chłopak TO SOBIE O MNIE PRZYPOMNIALA A JA NIE CHOWALAM URAZY (rozumiem co to znaczy milosne zauroczenie w fazie początkowej) i nasza relacja znowu żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powaznie go nie kocham, po co mam klamac. moze i ze mna tak bedzie, ze za jakis czas, gdy bedzie czegos potrzebowal, to da znac, faktycznie, nie chce mu sie narzucac, ale przyzwyczailam sie do tego kontaktu, wiec trudno mi sie z tym pogodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz innych znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam, ale ta znajomosc byla dla mnie wazna, bo wiedzial o mnie wiecej, niz wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda mi tej dziewczyny, bo sama bylam w podobnej sytuacji, autorko wiesz, co zrobilam - zakumplowalam sie z zona mojego znajomego i juz nie bylo problemu, moze sprobujesz? powodzenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie widziałem niewinnej dziewczyny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotykajcie się na seks, dobrze mu obciągaj to kontakt się nie urwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu jakaś frustratka uogólnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci mają gdzieś to czy Ciebie zranią czy też nie :P A już szczególnie ich to nie obchodzi, gdy im na tej dziewczynie nie zależy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×