Córka nie chce oddać dziecka do adopcji

Ojciec dziecka nie chce mieć córką ani jej dzieckiem żadnego kontaktu, powiedział córce żeby dała mu spokój bo on dziecka nie chciał. Córka ma prawie (dopiero!) 23 lata i w tym roku obroniła licencjat, powinna zająć się karierą a tutaj coś takiego, zaszła w ciąże, postanowiliśmy że odda dziecko do adopcji ale po komplikacjach porodowych (gdzie córka prawie nie straciła życia przy porodzie) powiedziała że nie odda syna ani do adopcji ani do domu dziecka a mąż zamiast mnie poprzeć to powiedział że chce by córka zatrzymała to dziecko, pokłócił się ze mną że przeze mnie o mało nie stracił jedynej córki i że ma mnie dość, że jak mi się coś nie podoba to mogę się wynosić z domu. Dziecko córka ma 3,5 miesiąca

głupia p***a z ciebie :)

Szkoda, że Ciebie matka nie poddała wyskrobaniu.

Popieram

dlaczego chcesz decydować za swoją córkę, skoro to dorosła kobieta?

I słusznie dlaczego jej nie wspiera? Co za egoizm z twojej strony. Córka jest dorosła i sama decyduje o swoim życiu a poza tym to twoim własny wnuk wstydu nie masz kobieto

ja urodziłam corke majac niespelna 20 lat. bez szkoly swiezo po maturze. Dzieki rodzicom skonczylam studia zaoczne zrobilam magisrta. Uczylam sie po ocach zeby jak najwiecej czasu spedzac z corka. Od poczatku byla moim oczkiem w głowie. Znalazlam prace ucze w przedszkolu rodzice kupili mi mieszkanie i jestem z corka sama niezależna i w zyciu bym jej nie oddała. Zyć bez siebie nie możemy

Albo to jakaś durna prowokacja albo serio jesteś głupia. Zresztą po ponad 3 miesiącach od narodzin zakładasz temat??!!

Mam nadzieję, że wnuk kiedyś się dowie o Twoim podejściu, znienawidzi Cię i napluje Ci w twarz kiedy będzie dorosły.

Nie będę Cię obrażać, ale Twoja córka jest już dorosła i ma prawo decydować o swoim życiu. Myślę, że w Tym okresie powinnaś ją wspierać i pomagać jej.

"Mam nadzieję, że wnuk kiedyś się dowie o Twoim podejściu, znienawidzi Cię i napluje Ci w twarz kiedy będzie dorosły." Ale oczywiscie, jestes katoliczka, prawda? :D A na marginesie....to prowo glupolu wiec nie denerwuj sie tak mocno lala :D

Twój mąż to prawdziwy facet jakich mało w dzisiejszych czasach. Tylko jak on wytrzymał z taką flądrą? :O

Dziunki, a kto zajmie sie dzieckiem coreczki, kiedy ta zajmie sie nauka i kariera? Kto bedzie lozyl na utrzymanie jej i dziecka? Pomyswlcie troche, nie wszystkich stac na to, zeby wywrocic zycie do gory nogami, zrezygnowac z pracy, bo "dorosle", jak ktos zauwazyl, dziecko zwalilo sie na glowe z przychowkiem bez pieniedzy i perspektyw. Dorosla osoba to taka, ktora sobie radzi a nie robi sobie dziecko z nieodpowiednim facetem i sru pod spodnice mamusi, bo nie ma za co zyc.

Przecież to prowokacja. Serio jesteście tak głupie, ze dałyście się na to nabrać? :D

"Mam nadzieję, że wnuk kiedyś się dowie o Twoim podejściu, znienawidzi Cię i napluje Ci w twarz kiedy będzie dorosły." Ale oczywiscie, jestes katoliczka, prawda? smiech.gif A na marginesie....to prowo glupolu wiec nie denerwuj sie tak mocno lala smiech.gif Pewnie taka wojująca ateistka jak ty, która wszędzie musi kogoś obrażać. Ktoś ci płaci za obrażanie ludzi o innych przekonaniach niz twoje czy ty tak bezinteresownie? :D