Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam 29 lat i poczucie zmarnowanego życia

Polecane posty

Gość gość

Zero imprez, zero wakacji (prawie). Nawet na stare lata nie będę miał co wspominać. To głównie wina moich starych, bo mnie izolowali. Jestem prawikiem, a znalezienie w miarę atrakcyjnej dziewicy, w moim wieku szanse mizerne... Czuję, że do dnia zgonu będzie mnie to męczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam, po co Ci dziewica. Nie żyjemy w średniowieczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewiędziesiąt dwa
To nie poczucie, tylko ty autentycznie przegrałeś życie. Nie chciałbym iść dalej w twoje ślady. Jak narazie idę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już nie mogę z takich wpisów. masz 29 lat - całe życie przed Tobą!!!! pospiesz się, zeby go nie marnować zamiast siedziec na kafe i smucic! i nie zwalaj na rodzicow, za starym koniem jestes, zeby nie umiec wziać odpowiedzialności za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjdz z domu i zacznij zyc. jeszcze ci si zycie nie skonczylo ;P Do klubu marsz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzę do klubu. Nie lubię klubów i ogólnie tych klimatów. A niedziewica w sumie jest nieczysta jak świnia dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, no z takim podejściem do kobiet będzie Ci trudniej, ale cóż - szukaj dziewic. tylko wtedy raczej 10 lat młodszych od siebie, ale to nic takiego. a co do klubów - poza klubami i kafe jest mnóstwo innych miejsc na świecie. my Ci mamy podsuwać pomysły? my Ci mamy udowadniać, że coś możesz zrobić ze sobą? rusz głową i weź się za siebie a nie siedzisz i marudzisz jak 5-latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to podaj przykład takich miejsc gdzie można na luzie porozmawiać z 19 latką bo mi się wydaje że gadasz bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, bo 19-latki siedzą non-stop w czterech ścianach swoich pokoi i nigdzie nie da się ich spotkać. poważnie? tak myślisz? no nie wiem, ja nie znam Cię, nie wiem, jaki typ miejsc by do Ceibie pasował. ale jest przecież mnóstwo kół zainteresowań, grup, stowarzyszeń. np. sportowe, kulturalne. to może dotyczyć np. chodzenia po górach albo pisania poezji. no nie wiem, co lubisz. w takich miejscach masz największe szanse, bo jest gwarancja regularnych spotkań z daną grupą osób. ale są też przecież kawiarnie, restauracje, festiwale i festyny. tam też bywają 19-latki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko mozna zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
T o twoja wina! Masz 29 lat, powinieneś realizować swoje marzenia, jeździć na wakacje, robić to o czym marzysz. Jesteś dorosły i tylko Ty jesteś odpowiedizalny za to jak wygląda twoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
No to jeżeli warunkiem koniecznym dla potencjalnej partnerki jest dla Ciebie dziewictwo, to rzeczywiście zmarnowałeś życie, c***u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewiętnastolatki zazwyczaj jak się gdzieś poruszają to idą w grupię. Nikt nie chodzi bez celu, tak żeby mi się akurat nasunął na widelec. Ja bym chciał normalną dziewczynę, bez szczególnych zainteresowań, sam też nie mam ochoty zapisywać się na coś co mnie nie interesuje. I co ja mam zrobić w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@pomaranczlala 2014.06.14 A jak dziewczyna z wiekiem straci na urodzie czy przytyje, a facet ja bedzie zdradzal lub zostawi to jest to w porzadku? Bo to dokladnie taka sama sytuacja co mlode, ku*ce sie, dziewczyny. "Zwiazek? Oczywiscie, ale tylko i wylacznie kiedy *JA* na tym kozystam". W dobrym malzenstwie kozysci czesto zmieniaja kierunek i dwoje ludzi wychodzi na tym lepiej niz osobno, oczywiscie nie lepiej niz bawiac sie w "wykorzystaj i porzuc" z koleinymi partnerami(ofiarami) - ale w tym wypadku traca prawo do narzekania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×