Kupiłam sandały, w ktorych nie moge chodzic, czy da sie cos na to poradzic

? Jak przy chodzeniu noga przesuwa mi sie do przodu, to paski są strasznie sztywne i okropnie cisną :( Nie ma jakiegoś sposobu, żemy zniwelować ten nacisk?

Po prostu tandetne i z tanich materiałów. Wyrzuc i kup normalnej jakości.

To po co takie kupiłaś?

to chyba dość częste przy sandałach. Kup sobie takie wkładki zapobiegające zsuwaniu się stóp, np żelowe.

Po co takie kupiłam? Wyobraź sobie, że nie przewidziałam w sklepie, że takie będą :O Mam te wkładki żelowe, ale one absolutnie nic a nic nie dają, w ogóle nie ma różnicy. A nie ma czegoś np. do podklejenia pasków od spodu, żeby sztywny materiał nie wywierał takiego nacisku na palce? nie wiem...

No ale jak mierzysz to przecież czujesz, jaki jest materiał podeszwy czy pasków. A jak zrobisz w nich parę kroków mierząc i coś jest nie tak, to tylko sygnał, że potem będzie gorzej. I jak spaprali z wyprawieniem skóry, zrobili ją za sztywną to niewiele zdziałasz, możesz zmoczyć alkoholem i pozwolić wyschnąć na nogach, może się trochę dopasuje, ale cudów ni będzie.

W sklepach każą mierzyć buty na skarpety/ stopki/ podkolanówki, a powinno się na gołe stopy, by wyczuć wszystkie niuanse danego buta. Mam baleriny, które w skarpetkach ( takich pończochowych) leżą idealnie, założone na bose stopy obcierają niemiłosiernie. W skarpetach jest tzw. poślizg, bosa stopa tego nie ma. Dlatego staram się mierzyć bosymi stopami buty.

No ja właśnie mierzyłam na rajstopy i było ok. Nie są to skórzane buty, więc próbować alkoholem? Dobre by było jakieś podklejenie tych pasków czy coś, ale chyba nie ma nic takiego...

Następnym razem szukaj w sensownym sklepie:) na przykład na Eobuwie. W razie czego możesz sprawnie wymienić:)

Ja kupowałam wkładki tyle że do półbutów, takie na połowę podeszwy od strony palców, zrobiona jest z takiego jakby weluru czy coś w tym stylu i juz mi stopa nie "jeździ" w bucie . Spróbuj może takie wkładki kupić bo z paskami raczej nic nie zrobisz, chyba że po domu pochodź w tych sandałach na jakieś grube frotowe skarpetki to może sie rozciągną

Chyba tak spróbuje, chociaż nie wiem czy rozciągniecie coś da, bo stopa zawsze będzie szła do przodu. Chyba po prostu będę je zakładać tylko wtedy, jak będę wiedziała, że nie będę dużo chodzić ;)