Chłopak spierdział mi się w twarz podczas rimmingu

co za chamstwo...Ale od początku. Często robię mojemu TŻ rimming, bo on to uwielbia i zawsze przedtem robi sobie dokładną lewatywę, więc dla mnie to też przyjemność. On mi też czasem robi to samo. No więc dzisiaj lizałam mu od/byt i nagle czuję jak pod językiem jego dziurka się lekko rozszerzyła. Nic to, pomyślałam, pewnie od tej błogości zwieracz mu się lekko rozszerzył. I jak nagle poczułam taki smród to natychmiast przestałam lizać i poszłam do ubikacji bo myślałam, że rzygnę. On przeprosił i powiedział, że nie miał czasu zrobić lewatywy i tylko umył od/byt z wierzchu, ale ja jestem tak wkurzona i obrzydzona, że się nie odzywam do niego. Co mam teraz zrobić, czy powinnam być dalej obrażona za taki brak szacunku, czy dać się przeprosić i tylko przypominać mu o dokładnej lewatywie przed każdym rimingiem? Kurczę, sama nie wiem.