co robic?

Jestem w ciazy. Jesli pojde na macierzynski to strace prace po 10 latach pracy w zakladzie... Maz zarabia 2tys. Z czego tysiac ma zobowiazan. Do tego mamy kredyt mieszkaniowy. Od rodzicow nie otrzymamy zadnej pomocy finansowej bo sami ledwo maja na podstawowe zycie. Co za kraj... nie stac nas na 1 dziecko

Jak cię zwolnią na macierzyńskim idziesz do sądu pracy i wygraną masz w ręku.

Strace prace po macierzynskim, dano mi to do zrozumienia bardzo wyraznie. A o prace nie jest latwo

Nie spodziewalam sie takiej reakcji w pracy... a nie oddam obcym ludziom dziecka zaraz po urodzeniu... jestem zalamana

Jak przejdziesz z całego etatu na 7/8 to jesteś chroniona jakiś czas.

Nie, gdy zlikwiduja moje stanowisko pracy a to chca zrobic... poza tym bez sensu jest wracanie tam gdzie nas nie chca... atmosfera bylaby nie do zniesienia.

nie wiesz co sie sie robi? dzisiaj, zeby miec dziecko trzeba wyprowadzic sie za granice!

Trudna sytuacja. Z macierzyńskiego może też korzystać ojciec- bodajże po 6 tyg , które dziecko musiałoby być z mamą. A jak nie to pozostaje ci iść na cały rok macierzyńskiego , a przez ten czas szukać innego zajęcia. Też nie wyobrażam sobie by zostawić z kimś innym niż mama czy tata dziecko po porodzie. Musisz postawić wszystko na jedną kartę.

tak jak ktos wyżej napisał, na rocznym macierzyńskim będziesz miała płacone a w tym czasie mozesz szukać pracy.

Znajome szukaja pracy juz prawie rok i nic... nie pojde przeciez sprzatac po studiach i 15 latach praktyki zawodowej... a moim zdaniem to chore zostawiac maluszka zaraz po porodzie nawet z mezem... jakbym wiedziala ze taka przyszlosc czeka mnie w PL to po studiach bym wyjechala....

zgadzam się z tobą, antyrodzinna polityka u nas w kraju.

też nie mam powrotu do mojego miejsca pracy po macierzyńskim. do tego rozpoczynamy budowę domu i kasa pójdzie jak woda, oszczędności nam nie wystarczą. trzeba będzie szukać pracy w zasadzie sporo przed końcem macierzyńskiego, bo pewnie od razu się nie znajdzie. teraz się tym, nie zadręczaj, dziecko już jest w drodze i nic mądrego nie wymyślisz a stres nie jest Ci do niczego potrzebny. w końcu wszystko sie poukłada :)

Tylko ze do tej pory to glownie ja nas utrzymywalam... Moj facet w swoim zawodzie w Pl wiecej nie zarobi...