Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy którejś udało sie odzyskać faceta?

Polecane posty

Gość gość

Szukałam podobnych tematów, ale nic nie trafiło w sedno. Wyjechałam na trochę, taka jedna odbiła mi faceta. W sumie byłam z nim na etapie początkowym, a później się dowiaduję, że spotyka się z nią!! I to ja musiałam zapytać czy ma inną, bo sam nie raczył poinformować! Wiem, wiem trzeba go olać i żyć dalej.... Ale zaangażowałam się, a na dodatek ona wiedziała, że on taki znowu wolny jak ptaszek nie jest. Boli mnie to strasznie. Udało się Wam kiedyś takie "odzyskanie" i jak to zrobiłyście? Dodam, że jeszcze się z nim zobaczę, bo musi mi coś oddać. Co mu powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śmiać mi się chce.... on ma cię w doopie, nigdy cię nie kochał, co ty chcesz odzyskiwać? może odczekaj aż ta dziewczyna gdzieś wyjedzie, i idź do niego hahaha skoro to taki tępy ru\chacz, że nie potrafi na dziewczynę poczekać bo tak go swędzi i szuka nowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależało mu na mnie, może za mało dawałam mu do zrozumienia, że mnie na nim też, a ta długo nie czekała od razu się nim zajęła :/ Może jestem dziwna jak na te czasy, że nie rzucam się na faceta po 1. spotkaniu :/ Jestem taka w****iona, jak prawie nigdy :P Niech wypowie się ktoś kto miał podobnie :) Udało się komuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak na Ciebie leciał i macie się spotkać to wylaszcz się i bądź miła. Nie wiem czy powinnaś mówić, że ci na nim zależy, bo jak tamta daje co on chce :P to tylko zapewnisz mu satysfakcję takim wyznaniem :/ możesz udawać przyjaciółkę i go kokietować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dosyp mu afrodyzjaku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie sie udalo. Pol roku pozniej po odzyskaniu go, no, 8 miesiecy pozniej, pobralismy sie. 2 lata pozniej rozwod, bo on sie znow zakochal (oczywiscie w jeszcze innej). Nie warto i ja juz wtedy wiedzialam, ze nie warto, ale bylam taka mloda i glupia idiotka, durna i niedoswiadczona, ze wydawalo mi sie, ze faktem, ze go "odzyskam" cos pokaze wszystkim dookola - niby jak to on mnie kocha. Oczywiscie bzdura. Sama sie przekonasz, jak ci sie go "uda" odzyskac. Odradzam w kazdym razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mnie sie udalo. Pol roku pozniej po odzyskaniu go, no, 8 miesiecy pozniej, pobralismy sie..." Możesz napisać w jaki sposób go odzyskałaś? my niestety nie widujemy sie na co dzień :/ Ale na pewno się zobaczymy przez tą rzecz, którą ma mi oddać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja, gosc z 11.54 udalo mi sie tak, ze sie w ogole od niego odcielam na kilka tygodni (niech sobie przezyje, co ma przezyc z ta swoja Edyta) i przez posrednikow, przypadkowe info itd subtelnie dawalam do zrozumienia, jak sie swietnie bawie. Ale nie oooch jaka jestem szczesliwa, natomiast pilnowalam, by dotarly do niego prawie przypadkowe wiadomosci i to nie, ze szaleje na dyskotekach czy cos takiego, absolutnie, ale ze odzyskalam rownowage, osiagam sukcesy w sporcie, w pasjach, jakie mam , w nauce, itd. Sam sie potem zglosil zebrzac, by byc razem, a ja udawalam, ze sie zastanawiam, czy chce z nim rozmawiac. nawet pamietam jak bylam ubrana wtedy, kiedy blagal o szanse, choc to bylo naprawde baaaaaardzo dawno temu. Ale, autorko, to NIE JEST DOBRA DROGA. Facetowi na tobie nie zalezy, a nawet jak sie zglosi zebrzac, to tez nie bedzie mu na TOBIE zalezalo, tylko bedzie mial poczucie straty.Egoistyczne do entej potegi. Olej, radze ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za odp. (autorka) to jestem chyba na przegranej pozycji :/ My nie byliśmy w związku, on już chce sie ustatkować-ma juz swoje lata. a ona to taka kobieta bluszcz, juz poznaje jej rodzinę, jakieś rowerowe wycieczki-sreczki. Jak on się starał, to ja nie byłam do końca zdecydowana i wyszło "kijowo". Jak mu powiem, że zależy mi na nim to pewnie tylko się zbłaźnię. Ale nigdy na facecie mi tak nie zależało :/ sama jestem w szoku :P Ta laska to taka sweet tapeciara, ale niestety cwana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to złapie go na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobry temat! ja mam podobnie, więc podnoszę.Ale inaczej CZY ktoraś perfidnie go PONOWNIE uwiodła, zaplanowała to I W JAKI SPOSÓB? please please napiszcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaLlosa
Mnie się udało odzyskać, gdy zaczal spotykac sie z inna. Ale, jak pisze dziewczyna powyzej, nie bylo sensu, i tak sie rozstalismy, to nie byl juz pozniej szczesliwy zwiazek. Odpusc sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mogłabyś napisać jak to zrobiłaś? Też sam wrócił czy kombinowałaś? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby są śmieszne. Najpierw jak spotyka się taka z facetem, który jej się podoba, to zgrywa księżniczkę, nie daje sygnałów, że jej zależy. Jak facet odpuści, bo dochodzi do wniosku, że nic z tego nie będzie, bo wprost odczytuje sygnały, to nagle paniusia chce go odzyskać. I zabrać go takiej dziewczynie, która nie bawiła się w durne gierki, tylko wprost okazała, że jej zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja, ale nie każda od razu wie, że chce być z tym facetem. Woli poczekać i się upewnić, zamiast rzucać się na niego i później go ranić. Ale jak widać nie warto oszczędzać facetów, bo później sama cierpisz :p Także jesli nie bierzesz ty zazwyczaj weźmie inna. Większość chyba przeżyła taką sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet, jeśli ma być "z odzysku" nic nie jest wart. polazł do innej, niech się wali! koniec, kropka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że kóóórva co zrobić ?? hahaha leżę i kwiczę :D masz jakieś poczucie godności ? własnej wartości ? DZIEWCZYNO z byka spadłaś ?! Jakby chciał to by czekał a pewnie go hooooj swędział więc poleciał do innej. Olej. Zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co wolałabyś żeby zamienił się w pustelnika ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolałabym, żeby zapytał czy coś między nami będzie, zwyczajnie jak człowiek. A nie od razu leciał do innej. Może to niektórych facetów przerasta, takie zwykłe pytanie. Chyba, że się w niej zakochał nagle ehh :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to wygląda, że u mnie też klasyka gatunku. Wczoraj napisał jakby nigdy nic, byłam miła a co tam. Ale gdy wspomniałam lekko o tym, że spotyka sie z inną, to wymijająco odpowiedział, że chyba to ja mam kogoś i skończył szybko rozmowę haha faceci :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz takie czasy, że laski z partnerami po domach siedzą i nie ma kasy by się ostro bawić! Seks jest darmowy, a antykoncepcja kosztuje! Sex w pupę i sperma ścieknie do pipki jak po rynnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra jakie teksty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet się odzywa do byłej (lub do takiej co się tylko spotykał) to czego on do cholery od niej chce? Bo jakoś zrozumieć tego nie mogę :P Chyba, że pokłócił sie z nowa dupą i się tak dowartościowuję :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie...bylej mojego sie udalo. Teraz jest z nim w ciazy. Maja sie swietnie. Mi jeszcze opowiadal ze jestem kobieta jego zycia i ze z nia od dawna nic go nie laczy, a w tym samym czasie juz sie z nia znowu spotykal. Mi pozniej plakal ze za mna teskni a jej juz dziecko robil. Taki slodziaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co Ci on? Gdyby Cie powaznie traktowal to nie zwiazalby sie z inna. Nie badz kolejna naiwniarą, taki facet i tak Cie albo zdradzi albo zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się udało :) Ale tylko po to, żeby go chamsko rzucić- był jedynym facetem, który mnie zostawił, więc nie mogłam mu tego darować. Jeszcze pół biedy jakby to zrobił normalnie, zachował sie w porzadku. A ja go zastałam z inną laską jak się całował w knajpie, na piwie. Dziad jeden!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki lovelas, faceci to jednak myślą czasem tylko tym "mniejszym" mózgiem :p Mnie też ten gość olał jako jedyny, wcześniej to zawsze ja dziękowałam za współpracę. Niestety na nim zależało mi najbardziej, a do tego przeszedł płynnie ode mnie do innej, co mnie boli najbardziej. Już ochłonęłam, więc nie pałam żądzą zemsty :p ale nadal rozważam "odzyskanie" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co najbardziej wkurza byłych facetów? Muszę sie spotkać ze swoim po dwóch miesiącach po tym jak mnie olał. I nie wiem jak się zachowywać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet poszedł do innej jak cię trochę nie było i chcesz go z powrotem? Ja bym już nie chciała. Poszedł sobie poprawić lub pogorszyć, jego sprawa, nie twoja. Miej godność kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×