Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwi mnie to

niemowlak śpi z mamą

Polecane posty

Gość dziwi mnie to

czy uważacie że to normalne? moja bratowa karmi piersią i śpi w łóżku z kilkumiesięczną córką a jej mąż spi oddzielnie z ich starszym synem. według mnie to dziwne. kiedyś tak było bo rodzice mieli wiele dzieci, ale w dzisiejszych czasach? łóżko ma być dla rodziców a łóżeczko dla dziecka. i potem żyje takie niby małżeństwo. typowa mamuśka i tatusiek co tylko ich dziecko łączy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale bym sie nie zdziwila jak twoj brat znalazl sobie kobiete a nie mamuske

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez tak spie z 2 latka a moj maz w osobnym lozku w pokoju obok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W aptece: - Pse pana, cy to pan spsedaje tlan? - Tak dziecko, a o co chodzi? - Pocekaj skulwysynu as dolosne, to ci taki wpieldol splawie ze popamiętas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej nie wydaje mi się aby sobie kogoś znalazł, nie ma na to czasu bo tyra po naście godzin za najniższą krajową, a bratowa od dawna nie pracuje. teraz siłą rzeczy by nie mogła bo ma małą córkę. a mój bratanek nadal nosi pieluchy bo czasem się zsiusia, tego nie pojmę. oduczyli go dopiero jak malutka przyszła na świat. a teraz cofnął się i znowu sobie śmiga w pieluchach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i po chujjj obgadujesz rodzinę ? jestes taka pyskata to idź i powiedz im to na żywo a nie dupę rąbiesz na forum .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysza_87
Moim zdaniem nie ma co tego oceniać, jednak i tak wpływ będzie to miało na ich małżeństwo. Zamiast pisać tu i oczekiwać poparcia, powinnaś porozmawiać z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie oczekuję poparcia tylko pytam co o tym sądzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posłuchaj: każdy normalny ma takie samo spojrzenie na to zagadnienie jak Ty. Każdy z rozwścieczoną macicą, powie,m że dziecko jest ważniejsze i to usprawiedliwa, by dziecko zgarnęło to, co jego plus to, co ojcowe. I całą resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unbrav
Autorko, aleś Ty głupia. Co Cie obchodzi jak żyją inni? Nie masz swojego życia? Jesteś wszechwiedząca, że od razu krytykujesz innych? A dlaczego niby taki układ ma być chory? Kobiecie łatwiej dogladac dziecka nocą a mąż wysypia się do pracy. Jesteś az tak bardzo ograniczona czy może tak bardzo znudzona, ze piszesz tak głupie tematy na kafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak, bo potem dziecko oczy się, bo samo spać nie chce, bo od dziecka z matką. potem seks tylko w dzień, gdy nie ma komu się dzieckiem zajmować łóżko małżeńskie, jak sama nawa mówi, jest dla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha. Dziecko łatwo z łóżka mamy wyprowadzić. Jak niemowlę ma pol roku zaczyna lepiej spać, dłużej, mocniej, o stałych porach. Seks w nocy jest nawet pikantniejszy. Wiem co mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
unbrav nie jestem znudzona. sama jestem matką i moja mała śpi oddzielnie a ja z mężem razem, w końcu od tego jest łoże małżeńskie. dziecko jest dla mnie ważne ale mąż również. a nie jakieś dziwne nawyki że ja z dzieckiem bym miała spać a on oddzielnie. potem dziecko się przyzwyczaja i trudno z łóżka wygonić a jak od małego nauczone, że śpi samo to nie robi dzikich krzyków, gdy nagle mamusia każe spać oddzielnie. takie jest moje zdanie, rodzice razem, dziecko w swoim łóżeczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unbrav
Skoro masz swoje zdanie to po kija wtrącasz się w życie innych, nie potrafisz powiedzieć sobie, ja bym tak nie robiła ale to ich sprawa, a tak oczerniasz swoją rodzinę przed obcymi!!! Ja moją córkę wyprowadziłam z łóżka jak miała 7 miesięcy i płaczu nie było jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie oczerniam tylko podałam ich za przykład, a ty się tak nie unoś wielka mamuśko. widziałam cię na innym temacie i widzę, że jesteś jedną z tych nawiedzonych matek polek co to na nie szkoda języka strzępić. nie chcesz to się nie udzielaj, nikt ci nie każe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy robi jak uważa.Moje dzieci spały w łóżeczku.Nigdy nie spały ze mna w łóżku, też karmiłam piersią.Czasami tak bywa że dziecko podczas karmienia zasypia.Mama układa do łóżeczka a dziecko znów się budzi.Dla własnej wygody dziecko śpi z mamą przy piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unbrav
Nie chcesz krytyki nie zakladaj tematu, nikt Ci nie każe. Zero argumentów, wnioskuje po Twoich poprzednich postach ze kulturą nie grzeszysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a widzę ze ty rzucasz się z jęzorem i plujesz jadem na każdym temacie który ci nie odpowiada. z racji że denerwują mnie takie osoby jak ty to pisze zwroty bezpośrednio do ciebie z małej litery, bo nie szanuję takich osób jak ty. wynoś się z mojego tematu terrorystko jak nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas mała tylko drzemała w dzień na naszym łóżku, ponieważ nie chcieliśmy jej przyzwyczajać do spania z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też spałam na początku z dzieckiem ale mąż spał obok. córka miała osobną kołderkę, ja i mąż spaliśmy pod jedną przytulając się do siebie. ja tam też nie rozumiem tego jak można spać osobno, kiedy spędzamy osobno noc bo mąż ma akurat nocną zmianę to czujemy oboje, że czegoś brakuje, specjalnie kładziemy się po południu do łóżka żeby chodź troszkę razem pospac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja moze napisze jak to byli u mnie. Pierwsze dziecko od urodzenia spali ze mną. Bo tak wygodniej, bo nie trzeba wstawać z lozka. Do pewnego momentu byli to tajne. Ale później zaczęli być dość uciążliwe. Syn spał tak do roku i chcialam go przenieść do lozeczka. I zacząl się wielki problem typu pobudki co godzinę, palacz, krzyk. Wczesniej przesypiał cala noc. Sporo czasu zajelo przestawienie go na samodzielne spanie. Córka od urodzenia spala w swoim lozeczku. W wieku 6 tygodni zaczela przesypiac cale noce. Zdarzyła się sytuacja, ze polozylam ja do "dużego" lozka, bo miala male problemy z oddychaniem w czasie choroby. Kręciła się, wierciła, wybudzała a kiedy przeniósł am ja do jej łóżeczka spała spokojnie. I tak jest do dzisiaj a ma 20 miesięcy, nigdy nie przyszla do naszego lozka, nie chciala tam spać, byka przyzwyczajona do swojego lozeczka. Syn przyzwyczaił się do spania samodzielnie dopiero kiedy kupilismy mu "dorosle" lozko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ich sprawa, nie warto rozdzierać szat. Przeciez wiadomo, ze dzieciaki ze spania z rodzicami wyrosną, niedlugo nikt o tym nie bedzie pamietac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my śpimy tak że łóżeczko jest połączone bezpośrednio z naszym łóżkiem i dla mnie to idealne rozwiązanie bo w nocy nie trzeba wstawać a, dziecko śpi spokojnie bo rodzice są blisko, ma swoje łóżeczko do spania które jest tylko jej a i rodzice mają tylko swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina 1
Autorko, Podstawa to zrozumieć ze są różne dzieci. Niektóre śpią w łóżeczku od urodzenia. Niektóre dają się nauczyć spać w łóżeczku jak maja 3-6 miesięcy. A niektóre tylko w łóżeczku płaczą. I teraz powiedz mi czy uważasz ze lepiej jest dziecko na silę pchać do łóżeczka aby się zapłakało i zasnęło po godzinnej histerii? I aby po dwóch godzinach znowu się obudziło i znowu płakało? Ja stwierdzam że lepiej wziąć dziecko do łóżka i spać z nim i wszyscy się wyśpią, aniżeli męczyć dziecko tydzień i siebie też. Mój mąż ma takie samo zdanie. Wiec jeżeli wszystkim nam to pasuje to czemu tobie to przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
oczywiscie ze to normalne. każdy mały ssak w swiecie zwierząt do którego my tez należymy, spi razem z rodzicami ewentualnie z sama matką , przytula się,ssie pierś. to najzupełniej normalne i naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klassik, Polki to tylko potrafia sie wpierdalac w innym w zycie, jakby swojego nie mialy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka o inteligencji glonojada to typowy wpierdalacz pospolity w twarz nie powie bo falszywa wiec tylko dupe na forum obrabia moze zajmij się nauka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatni komentarz to żal za tyłek ściska. jaka nauka się pytam? jestem dorosła, mam na wychowaniu dziecko więc o jakiej mi nauce mówisz? piszę po raz kolejny dla NIEKUMATYCH że podałam ich za przykład, a niech śpią sobie jak chcą. sama osobiście nie przyzwyczajałam córki do spania razem i przyzwyczajać nie zamierzam. i tak spędza ze mną cały dzień więc jej potrzeba bliskości jest dostatecznie zaspokojona. prosiłam tylko o wypowiedzi innych kobiet a nie rzucanie się z mordą jak mops na kiełbasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
śpijcie sobie z dzieciakami, przyzwyczajajcie a potem się nie dziwcie że mąż się czuje zepchnięty na dalszy plan jak jakiś przedmiot który był jedynie ważny w procesie zapłodnienia. dzieci są bardzo ważne ale mąż również. a niektóre mamusie zachowują się tak jakby tylko dziecko przysłoniło im świat. dziecko dzieckiem, wyrośnie i wyjdzie z domu a mąż zawsze zostanie przy naszym boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale macie problem. Każdy robi tak jak mu pasuje. A co się stanie takiego, jak małżonkowie będą spać z dzieckiem, razem, czy osobno. Przecież nadal pozostają rodziną. Jeżeli dziecko lepiej śpi przy mamie, czy tacie, to chyba żaden problem, chyba nie uprawia się seksu godzinami każdej nocy. Można się pokochać i spać oddzielnie. Mój syn jako niemowlak spał w swoim łóżeczku, a potem miał fazę, już jako kilkulatek, że zasypiał z tatą w naszym łóżku przez jakiś czas. W trójkę było nam za ciasno, więc ja sypiałam w innym pokoju. Potem syn sam się przeniósł na swoje łóżko, a ja wróciłam do naszego wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×