Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój pomysł na binnes, czy to sie może udać?

Polecane posty

Gość gość

Zasatanawiam się czy mój pomysł ma racje bytu. Chodzi mi o otwarcie małego ok 30 metrów sklepu typu ekspress na skrzyżowaniu, duże natężenie ruchu ( pełno mło,dzieży bo po drodze dwie szkoły), bloki, przy skrzyżowaniu carefurr ekpress w którym są zawsze mega kolejki i stąd mój pomysł. Nieraz gdy ide tamtędy do pracy brakuje mi sklepu gdzie mogłabym kupić wode, sok, drożdówkę bez stania w kolejce. Sklep pod nazwą "ekspress", otwarte na oścież drzwi, a w sklepie soki, napoje, podstawowe art.papiernicze, art. hiegniecze, ale też śmietana, masło, makaron (wszytsko to o czym zapomnimy a co nam jest potrzebne już teraz i nie chce nam się ponownie stać w kolejce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy to się może udać? Bedąc w Londynie da się zauważyć że tego typu sklepy królują na ich ulicach. Ludzie sa dziś zabiegani, ktoś kto spieszy się do pracy czy szkoły nie może pozwlić sobie na stanie w kolejkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysl o kanapkach w pudelkach .Jesli beda swiezutkie to klienci wrócą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kanapkach tez myślałam, jeszcze lotto. Produkty z długa datą ważności. Inwestycja w sumie niewielka tylko czy to się opłaci? Musiałabym jedną dziewczyną zatrudnić lub dwie bo sklep musiałby być dość długo otwarty i calutki tydzień łącznie z niedzielą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wy myślicie?To nie sa drogie rzeczy, marża pewnie niewielka wiec czy to realne żeby taki sklep się utrzymywał i żeby można było na tym cokolwiek zarobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zusy i podatki cię zeżrą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że o wypłatach, czynszu, mediach i innych opłatach nie wspomnę - musiałbyś sprzedać tryliony rzeczy z tak niską marżą, żeby być na plusie i zarabiać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety mają rację :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda bo brakuje tego typu sklepików, sama nienawidzę stać w kolejkach i stąd mój pomysł bo myslę ze dużo jest podobnych ludzi którzy nawet wolą zapłacić za napól 50 gr drożej ale nie stać w kolejkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedni wolą inni nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podatek się płaci od zysku - duży ale jednak najpierw musi być zysk żeby był podatek. A zus preferencyjny az tak wielki nie jest. Mi się pomysł wydje fajny jeśli znajdziesz dobrą lokalizacje no i lokal w rosądnej cenie. Pozatym dobrze przeanalizuj umowę najmu bo nieraz słyszałam o sytuacji ze jak komus zaczyna isc to właściciel podwaja czynsz. Jak chcesz mieć długo otwarte to dobrze przemyśleć alkohol - tylko pewnie koncesja jest sporym wydatkiem no i trzeba się liczyc z trudnym klientem. Kamery lub chociaż atrapy, podpisana umowa z firma ochroniarską, jakiś cichy alarm. Ogólnie to możesz wziąć żabke - wtedy czesc problemów załatwia firma no i podpowiedzą to, na czym się nie znasz... no ale też nie cały zysk dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce wchodzić w umowę ajencyjną z żabką bo już się o nich naczytałam, poza tym oddaje im się sporo zysku wiec jaki jest sens? a sklepik coś ale żabka ale mniejszy, taki jakby szkolny sklepik. Wchodzisz i szybko wychodzisz. No właśnie a żabki jakos properują? A jakoś tłumów tam nie widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mow ze sie podatek placi od zysku bo to nieprawda. potatek placi sie od nieruchomosci, od zarecia pasa drogowego (a ten straganik pewnie bedzie w pasie) i za inne zgody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak juz bedziesz myslala ze sie ze wszystkim uporalas to dostaniesz z gusu formularze zebys im statystycznie napisala jak dobrze idzie ci biznes... :P prowadzenie legalnego biznesu w tym kraju to koszmar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie byłby straganik! Tam akurat są dwa malutkie lokale do wynajęcia zaraz przy pasach na skrzyżowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duże miasto ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miasto 20 tysięcy mieszkańców, ta droga prowadzi również nad rzekę wiec w weekndy bardzo dużo ludzi z dziecmi tam przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieszz co, dla mnie to świetny pomysł. Szczególnie, że lokalizacja jest świetna, szkoła, dużo ludzi się będzie kręciło. Wiesz co jeszcze mi wpadło do głowy jak poczytałam o dzieciach etc...ksero. Sama taki punkt prowadzę przy szkole i jest to mega dochodowe. Takie drukowanie materiałów, dyplomów na koniec roku czy zawody sportowe...pomyśl, to może się opłacić. Najważniejsze, że rynek daje teraz możliwości mniejszego nakładu pieniędzy, czyli to, że możesz sprzęt wziąć w dzierżawę, ( tak jak np. tu http://kserokopiarki-gliwice.pl/nasza-oferta/kolorowe/) bez wykładania od razu nie wiadomo jakiej kasy. Myślę, że to mogłoby się sprawdzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×