Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto mnie pokrzepi dobrym slowem?

Polecane posty

Gość gość

Mam 19 lat i przede mna studia w obcym miejscu, rozlaka z rodzina, pewnie tez zarabianie na swoje utrzymanie:( Boję się, ze zawalę. Poza tym jakoś mi smutno. W mojej rodzinie źle się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz sobie radę. Gdy nadchodzą zmiany, smutek i strach są normalne. U mnie na studiach jest połowa ludzi z innych województw i nie odwiedzają rodziny nawet 3 miesiące. Da się to wszystko wytrzymać :) Powtarzaj sobie codziennie przed zaśnieciem i od razu po przebudzenie, że wszystko idzie po twojej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak wyjechałam na studia, w mojej rodzinie też źle się działo i ten wyjazd dobrze mi zrobił bo nabrałam dystansu do pewnych spraw w czasie studiów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyśl sobie że jeśli inni daja rade toTy też .Kochana uszy do gory ,masz mozg ,dwie zdrowe ręce to bedzie OK :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz sobie radę. Gdy nadchodzą zmiany, smutek i strach są normalne. U mnie na studiach jest połowa ludzi z innych województw i nie odwiedzają rodziny nawet 3 miesiące. Da się to wszystko wytrzymać :) Powtarzaj sobie przed zaśnieciem i od razu po przebudzenie, że wszystko idzie po twojej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki. Ja wyjeżdżam zagranice na studia! Wiec kompletna zmiana. Będę miala zajęcia w języku angielskim wiec dodatkowy stres ze nie zrozumiem i nie dam rady nauczyc się na egzaminy. Pocieszam sie ze zdalam dobrze certyfikat (lepiej niż wymagano) wiec teoretycznie tam pasuje ale,i tak sie trochę martwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiłośniczkaAfirmacji
Dasz sobie radę. Gdy nadchodzą zmiany, smutek i strach są normalne. U mnie na studiach jest połowa ludzi z innych województw i nie odwiedzają rodziny nawet 3 miesiące. Da się to wszystko wytrzymać :) Powtarzaj sobie codziennie przed zaśnieciem i od razu po przebudzenie, że wszystko idzie po twojej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×