czy wysylacie zyczenia urodzinowe swoim bylym?

jesli tak to dlaczego i o jakiej tresci?

Jako zwolennik palenia mostów nie robię czegoś takiego.

Jednemu tak. Ale on byl wyjatkowy. Krotko i zwiezle: wszystkiego najlepszego. Zeby nie draznic zony :-

A po jakiego gwożdzia? koniec i już. Zresztą był wredny i nie warto tracić czasu dla takiego nawet 5 minut.

Byla mojego mu napisala ostatnio zyczenia a z miesiąc wcześniej okazalo sie ze narobila mu dużo świństw i dlugow wiec on pozwolil mi jej odpisać żeby sobie te fałszywe życzenia wsadzila w d**e

a ja pisze nawet przepraszam jak zapomne no ale odpowiedzi nie dostaje

ja jednemu piszę, którego bardzo dobrze wspominam bardzo go lubię - po prostu do siebie nie pasowaliśmy i tyle rozeszliśmy się w dobrych stosunkach - albo inaczej on się bał mojej rekacji więc sama z niego to wydusiłam i przyjełam to ze spokojem - króko bylismy razem - byłam jego pierwszą dziewczyną. Swoją drogą to następna jaką miał zrobiła niezły cyrk więc po tym mnie docenił heh - porządny z niego facet jest więc i owszem wysyłam mu życzenia i to szczere - jak zawsze :)

Zależy jakie są relacje między nami. Jak ktoś mi usilnie pokazuje,że ma mnie w dupie, to z mojej strony dostanie to samo. Jak układa się dobrze i można się porozumieć po wszystkim, to ok, nie widzę problemu,żeby tego nie robić.

nie pisze