Nie mamy własnego gustu lecimy na atawizmy

Dla facetów liczą się tylko młode panienki, a dla kobiet agresywny ruch/acz i możecie sobie tworzyć projekcje w głowie, że tak wcale nie jest, ale czy to coś zmienia? :)

agresywny i w miarę inteligentny, bo cóż kobiecie po tępym ograniczonym króliku

Dlaczego tak myślisz?

O gust nie wypada pytać, bo to sugeruje, że nie jest się hetero.

Moje hobby to obserwacja i analiza ludzi. Kobieta np. mówi, że facet nie musi być wysoki by być męski, a sama ma wysokiego męża. Facet mówi, że szuka inteligentnej kobiety, a wybiera głupiutką na partnerkę.

Ale jest wiele związków, które temu przeczą.

Czy aż tak wiele? W związek to się każdy można wpakować, ale facetów i kobiety pociąga określony typ, na który nie każdy może sobie pozwolić.

Już jakiś troll przylazł.

Faceci wcale nie szukają inteligentnych, wybierają głupiutkie. Owszem pytani odpowiadają, że chcą inteligentnej, ale tylko po to by nie wyjść na typowego człowieka którym rządzą atawizmy.

bliżej ci do anala niż alnalizowania pedrylu

Moim zadaniem się mylisz. Większość ludzi jest przeciętna i nie wyróżnia się ani wyglądem ani inteligencją.

Hm. A czy ja coś takiego piszę?

Piszesz, że ludźmi kierują 2 atawizmy. Młodość i siła. Gdyby tak było, wszyscy co nie spełniają tych kryteriów byliby sami i ci którzy spełnialiby je byliby w związkach. A przecież młody mężczyzna może się zakochać w starszej kobiecie. Kobieta może się zakochać w cherlawym mężczyźnie, chorym bądź niepełnosprawnym. Takie atawizmy to tylko takie pierwsze prymitywne odruchy. One nie rządzą aż tak bardzo ludzkimi wyborami.

Widzisz moze ksiezyc? Mi drzewa zaslaniają i niewiem czy jest penia. Zuc okiem i napisz . Jade na ryby a przy pelni niema brań. Bozia ci to w dzieciach wynagrodzi:-)

Nie ma pełni.

Po pełni Oświetlenie: 72% Do pełni: 24 dni Do I kwadry: 16 dni Do III kwadry: 2 dni

Dzieki bardzo:-)

Proszę. Jedna ryba się należy :)

Ok:-)

Mało kto chce być sam, więc bierze co jest, a nie co go podnieca. :P Ale to nie znaczy, że osoba, z którą jest, jest podniecają dla tego kogoś.

W ogóle to podejrzewam u ludzi nieświadome krętactwo. Sami popatrzcie, uwaga skupcie się! :P Na podstawie własnej seksualności oceniamy czy mamy szansę na atrakcyjną osobę czy przeciętną. Jeśli uznajemy, że tylko na tą drugą, to udajemy, że nie jesteśmy powierzchowni i mówimy np. coś takiego: "Mężczyzna nie musi być wysoki żeby być męski." Oczywiście to wszystko nie dzieje się w naszych myślach, ale jakby poza nami. W myślach dzieje się tylko coś takiego "Ech jestem beznadziejna" i nieśmiałe obawy "Kto mnie zechce?". Reszta jest już udziałem sprytnej podświadomości.

Ale czarnowidz z Ciebie. To, że ludzie są przeciętni, nie znaczy, że nie mogą szczerze się kochać. Atrakcyjność partnerów nie gwarantuje szczęścia w miłości. Masz bardzo naturalistyczne podejście.