Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy 4 tysiace zl na 3 miesiace to duzo

Polecane posty

Gość gość

Moj maz wyjechal 3 miesiace temu za granice za 2 tyg wraca. Zostawil dla mnie i.corki 4 tysiace zl. Co miesiac musialam dokladac sie tesciom do rachunkow 200 zl plus oplaty wlasne 200 zl, czyli 4 setki miesiecznie. Na zakupy w ciagu tygodnia szlo okolo 200 zl. Nie roztrwanialam pieniedzy na glupoty a zostalo mi 350 zl. I maz mowi ze bardzo rozrzutna jestem i tyle kasy przetracilam. W tym miesiacu oprocz oplat i wyzywienia wydalam 300 zl na lekarza bo corka chorowala. Nie wiem, uwazam ze nie jestem rozrzutna bo w sumie 4 tys na 3 miesiace to nie jest duzo, jednak moj maz jest innego zdania i wielka awanture mi zrobil. Nie wiem juz kto ma racje ja czy on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest bardzo mało ,mi tyle na miesiąc nie starcza ja i dwoje dzieci ,3 mies nie dałabym rady z tym że mam więcej rachunków ale to nie ważne to nie jest kwota za którą można utrzymać się 3 mies płacąc też z tego rachunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że Ty masz rację. To jest przecież tylko 1300 zł na miesiąc na 3 osoby :o to jest bardzo mało, więc niech Twój mąż nie zrzuca winy na Ciebie za swoją nieudolność, bo nie potrafi zapewnić godziwych warunków rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie na 3 osoby tylko dwie, ja i corka. Tez mu tlumaczylam ze to nie jest duzo i wszystko kosztuje, ja za te pienadze musialam kupic takze chemie (proszek, plyn do plukania, mydla szampony, plyn do kapieli dla corki itd.), bo tesciowie tego nie robia wiec ja musze. Dodatkowo zle sie z tym czuje bo pol roku temu stracilam prace i niemoge znalezc zadnej, a musze zyc za kase meza. Niby jak mu o moich odczuciach mowilam to powiedzial ze to nasze wspolne pieniadze i niewazne ze tylko on zarabia, a teraz takie wypominanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy mąż był kiedykolwiek zaangażowany w prowadzenie domu, czy ma wszystko pod nos podsunięte? Bo jeśli tak, to się nie dziw, że zachowuje się jak dziecko które nie ma pojęcia ile co kosztuje. Powysyłaj go na zakupy, usiądźcie razem nad rachunkami, to się za głowę złapie. 1300 zł to bardzo mało nawet na jedną osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie jak maz byl w domu to zakupy robilismy wspolnie i na miesiac szlo nam minimum 3000 tysiace wiec wie co ile kosztuje. Dlatego tez dziwi mnie to iz uwaza ze za duzo wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym wręcz powiedziała że jesteś mega gospodarna ,bo piszesz że wyjechał 3 mies temu i na te 3 mies zostawił 4 tyś a tobie zostało jeszcze 350 zł mi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ja za te pienadze musialam kupic takze chemie (proszek, plyn do plukania, mydla szampony, plyn do kapieli dla corki itd.), bo tesciowie tego nie robia wiec ja musze." Tesciowie mieli ci kupowac szampony i plyny do kapieli dla twojego dziecka???? O tempora, o mores! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu 9.33 nie chodzilo mi o plyny do kapieli i kasmetyki dla dziecka , ale szampony kupuje i proszki, mydla dla wszystkich, nie tylko dla siebie, a idzie to bardzo szybko, jak 3 osoby codziennie sie kapia, pranie prawie codziennie rzeczy takze tesciow no to wybacz chyba mam prawo napisac ze tesciowie tego nie kupuja chociaz uzywaja, ale nie o tym byl temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×