Czy nosicie przy sobie chusteczkę?

Ostatnio miałem takie oto pokręcona zdarzenie. Jadąc w tramwaju zakrztusiłem się połykając linę i nagle wszystkie smarki momentalnie wystrzeliły mi z nosa niemrawo zwisając z brody, ludzie się gapią widzę że ze wstrętem. a ja jak ta niedorajda zacząłem wycierać twarz dłońmi i rękawami kurtki. Wstyd i trauma na cały dzień :( Od tamtej pory pouczony traumatycznym zdarzeniem noszę ze sobą chusteczkę. Pamiętajcie, noście ze sobą chusteczkę bo nie znacie dnia ani godziny.

ja zawsze nosze ;-)

oj znam ten bol.ja nie mialam kiedys chsteczki i memencie desperacji wytarlam nos biletem,to bylo w tramwaju.pozniej byla kontrol,oczywiscie tego bilteu nie pokazalam:Oa no i kare trzeba bylo zalpacic:)

kiedyż dopadło mnie takie oto zdarzenie, bardziej wypadek, zabrakło papieru w toalecie publicznej po ciężkiej sraczce, na szczęście miałem przy sobie ładną chusteczkę z materiału :(

Jestem alergikiem i czasami cieknie mi z nosa, a oczy łzawią. Zawsze mam przy sobie paczkę chusteczek, czasami dwie.