Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość janek13

Czy temu związkowi dobrze wróży?

Polecane posty

Gość janek13

Proszę o poradę. Jest pewien mężczyzna, podobno w trakcie rozwodu, podobno żona to "suka" która nie pozwala widywać się z ich dzieckiem. Poznaje w necie kobietę, szybko się spotykają, za chwilę zaczyna odwozić Ją samochodem z pracy , niby przypadkowo poznaje Ją z Jego rodzicami, bardzo szybko, po 2-3 tyg się zakochuje. Działa bardzo szybko i zaangażowanie. Dziewczyna czuła się bardzo samotnie, bardzo chciała kogoś poznać, również w trakcie rozwodu, ma dziecko. On od początku ukazał wielkie zainteresowanie Jej osobą. Jej spodobało się jego szybkie działanie, szybko stwierdza, że jest szczęśliwa, bo jest ktoś kto się Nią opiekuje. Czy to dobrze wróży temu związkowi? Czy na podstawie tak szybkiego działanie tego chłopaka można wyciągnąć jakieś wnioski o nim i jego kończącym się małżeństwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś tym facetem czy bratem? Moim zdaniem to źle wróży, bo jest nie rozwiedziony. Co do rodziców, poznanie z nimi w tej sytuacji o niczym nie świadczy bo nie wiemy jaka jest sytuacja (może małżeństwo być "udane", to znaczy żona o niczym nie wiedzieć - ale oni nie lubić synowej. A szybkie działania i szybkie zaangażowanie zawsze źle świadczą o tej osobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janek13
Nie, jestem Jej znajomym, który tak szybko niestety nie działał... On mieszka sam, jego rodzice niedaleko. Nie rozwiedziony, ale podobno w trakcie rozwodu. To Jego szybkie działanie Jej się podoba, może poza tak szybkim zakochaniem się. Dlaczego tak szybkie działanie, zaangażowanie, zawsze źle świadczy o takiej osobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poznałby moich rodziców gdyby był nierozwiedziony.Moi rodzice byliby zawiedzieni mną.Najpierw niech rozwiedzie się,a potem afiszuj sie z nim. Dlaczego tak spieszy się? Nie znasz go,więc pozwólcie siebie poznac bliżej. Znaliśmy takiego.Poznali się gdzieś...Oni młodzi,piękni.Znali się od święta, na odległość.Parł do ślubu.W jego miejscu zamieszkania żadnej nie znalazł.Spotkał ją,atrakcyjną ,wykształconą.Był ślub i czarowanie,a potem wielkie rozczarowanie.Pochodził z patologicznej rodziny.Ukrywał to przed nami.Jego rodzina i on miał problem alkoholowy.Jak jest teraz ?Od dawna nie są razem. Zostawił ją.Okazało sie ,ze przez pół ich małżeństwa miał kochankę.Finansował ją,pomagał we wszystki,rzako żonie.Szok.Na szczęście zbok nie jest juz w tej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×