NARESZCIE, NARESZCIE RACZKUJE I WSTAJE!!!!!!!!

Dziewczyny pisze tutaj żeby się pochwalić że mój 11 miesięczny synek wreszcie zaczął raczkować i wstawać na nóżki :-) dosłownie w trzy dni po skończeniu 11 miesięcy to opanował :-)jestem mega szczęśliwa i dumna z jego postępów :-) a tak się bałam że coś jest z nim nie tak... byliśmy u neurologa na konsultacji ale z innej przyczyny i ta pani stwierdziła że mój maleńki jest "opóźniony w rozwoju" ruchowym bo nie raczkował w wieku 9 miesięcy ale opanował już wtedy mase innych rzeczy a do tego pięknie mówił już sporo słów a jedyne co interesowało tą panią to właśnie to że nie raczkował i nie ważne że siadał sam że pokazywał paluszkiem itp...ile ja sie stresu najadłam bo dostaliśmy skierowanie na rechabilitacje a oczywiście nie poszłam tam z moim chłopczykiem żeby go nie potrzebnie nie katować ćwiczeniami... i jak widać żadne ćwiczenia nie były mu potrzebne sam to osiągnął w swoim czasie :P sory dziewczyny ale musiałam się podzielić swoim szczęściem!!!!

rehabilitacja, tępa bździągwo. a raczkujący 11 miesięczny dzieciak to powód do zmartwień a nie radości, powinien zaczynać już chodzić

nie rozumiem czemu od razu obrazasz autorke poprostu chciała pochwalić sie swoim szczesciem a dziecko nie musi chodzic na roczek ma na to czas do 18 miesiecy GRATULUJE!!!

przepraszam za błędy ortograficzne ale poprostu z tego szczęścia nie zwróciłam na to uwagi :-)

Gratulacje autorko. Całusy dla Ciebie i synka. Sama jestem w ciąży i wyobrazam sobie Twoj stres. Komentarz ponizej jakas zlosliwa kwoka pisala. Rehabilitacja nie zaszkodzi, ja na wszelki wypadek bym poszla. Moze synek polubi cwiczenia, zawsze to dla zdrowia, wiecej serotoniny, dotleni mozg, usprawni miesnie.

no i super, wiele dzieci pomija zupelnie etap raczkowania i od razu idzie na nozki ok 1 r.z. moja corka ma 8 miesiecy i nie siedziala do tej pory, usiadla jednego dnia, i sama z lezenia siada, u dzieci czesto jest wlasnie taki skok rozwojowy, ze dlugo dlugo nic, bach i przewraca sie na bok / siedzi / chodzi / zaczyna mowi zdaniami itd.

Dziękuje dziewczyny :-) naszczęście sam poradził sobie bez ćwiczeń :-) kocham go najbardziej na świecie i każdy jego sukces jest dla mnie na wage złota :-)

Pięknie! Gratulacje :) Rehabilitacja często jest zbędna, teraz lekarze prawie każdemu rodzicowi zalecają rehabilitację bo mają popodpisywane kontrakty na te zabiegi, rodzicie nie dajcie się ogłupić!!!

nie kazde dziecko raczkuje, moj ma 9 miesieci, jak mial 8 zaczal pelzac, czolgac sie, coprawda przyjmowal pozycje do raczkowania ale ewidetenie wolal popelzac po zabawkae, teraz od tygodnia wsatje przy wszystkim, tak wiec etap raczkowania ominal

no właśnie moja pani pediatra też mi mówiła że nie koniecznie musi raczkować i że ładnie się rozwija i jest bardzo madry na swój wiek i żeby się nie martwić ale wiadomo ja jako matka strasznie to przeżywałam na szczęście jak widać nie potrzebnie :-)

ja jestem w takim sytuacji, ze moj synek ma 10, 5 miesiaca i tylko pełza. Nie raczkuje, nie siedzi, tym vardziej nie staje Martwie sie

wiesz niby dziecko powinno już samo siadać i siedzieć stabilnie do 10 miesiąca a co na to twój pediatra?

Każde dziecko rozwija się w swoim rytmie, moja córka co prawda jest książkowa - zęby 6 miesiąc, raczkowanie nie 7, władanie 8 a teraz juz stoi nawet kilka sekund z podporką, ale np grymasi, nie lubi łyżeczka być karmiona tylko, butelka, owoce i marchewka, a no i flipsy a mięsko jest be:-) . Jeszcze mi nocy nie przesypia, ma jedną, dwie pobudki na mleczko lub tulenie. Każde dziecko inaczej. Wiec spokojnie, ale tej rehabilitacji bym nie olewla, te ćwiczenia nie sa męczące dla dziecka.

Raczkowanie 7 siadanie 8, pisze z tableta iandroid mi pooprawia' sorki:-) :-) :-)

Jeszcze zatesknisz za czasem kiedy tylko lezalo :)

moj nie raczkowal wcale , najpierw pelzal, potem w ciagu jednego dnia zaczal siadac i dzigac sie byle czego...a teraz musze biegac za nim zeby glowy sobie nie rozbil :)

to ja , mama 10, 5 chlopca pediatra mowi, ze ma czas, ze albo sie boi raczkowac ( bo przyjmuje pozycje do raczkowania ) albo go to nie interesuje. Z siadaniem nie widzi problemu, bo posadzony siedzi stabilnie i ladnie sie bawi. Poza tym dziecko jest pogodne, bardzon duzo "mowi", male ruchowo tragedia

do goscia wyzej, tu mama dziecka ktory wcale nei raczkowal, nie masz sie czym martwic, moj syn ma teraz 9 miesiecy , jak przyszla do nas kolezanka ze swoim 8 miesiecznym dzieckiem to ten brykla po calum domu a moja jak warzywko lezal w jednym miesjcu, i doslownie z dnia na dzien usiadl i zaczal sie podnosic, teraz nei w glowei mu raczkowanie tylko chodzenie, poza tym dodam ze ja mam wszedzie w domu panele wiec jak nawet probowal raczkowac to sie slizgal i przewracal wiec lepiej bylo mu popelzac :)

soorki za literowki, a dodoam jeszce ze chcociaz ruchowo byl duzo w tyle od znajomej syna to( i syn jest mlodszy o mieisac) to jej dziecko nic nei mowi a moj syn jak na swoj wiek bardzo duzo mowi i wykonuj eproste czynnosci typu papa, albo jak mowie jak robi konik to klika jezykiem, mowi baba, dziadzia, tata, daj, papa, bum bum , mama zadko :) chociaz zauwazylam ze jak opanowal chodzenie to tak jakby ta mowa byla slabsza...

do gościa z 10:54 z moim synkiem było tak samo a teraz wszystko nadrobił nie martw sie daj mu jeszcze czas:P jak najwiecej niech siedzi na podłodze w końcu ruszy :-)