Isc do rodziców czy zmusic ich

zeby przyszli do mnie ? syt wyglada tak, ze od kilku lat jestem poza Polska i zamierzamy wracac do kraju . Pytanie gdzie Moj maz chcialby sie osiedlic blisko duzego miasta Tescie daja nam dzialke za darmo, ale sa jeszcze moi rodzice ktorzy mieszkaja bardzo daleko od tesciow.Moga liczyc tylko na mnie, sa starsi i nie wyobrazaja sobie teraz przeprowadzki Mieszkaja w malym miasteczku

tzn tescie daja nam dzialke w miejscu w ktorym tez nie bardzo chcemy mieszkac, ale lokalizajca jest lepsza niz moich rodzicow.

rodziców do niczego nie zmusisz, to oni sami musieliby zdecydować czy przyjdą do was mieszkać na stare lata gdy już będą wymagać pomocy znasz takie powiedzenie, że starych drzew się nie przesadza. ludzie starsi chcą mieszkać i umierać na swoim [ zazwyczaj] może pomyślcie o sprzedaniu tej działki od teściów i kupnie jakiejś w pobliżu rodziców, skoro i tak nie chcecie budować się w ich pobliżu to kwestia dogadania się wszystkich stron

PS i na litość Boską, pisze i mówi się "teściowie" nie teście

rodzice juz sa w potrzebie, robia sie niedołęzni i czekaja na moj powrót.Psychicznie mnie zmuszaja do osiedlenia sie w domu, kiedy mojej rodzinie tam nie podrodze, Ale czuje sie zobowiazana aby zadbac o rodzicow.Wiem tez, ze starych drzew sie nie przesadza, dlatego nie wiem co robic. A co do dzialki, to tescie dadza nam dzialke jesli sie na nije wybudujemy,Jesli nie, dadza innemu dziecku

dobrze wiec, teściowie:)

Coz.. tez mieszkam za granica I mam podobny problem z rodzicami.. Na twoim miejscu osiedlilabym sie tam , gdzie planuje twoj mąz, obok wiekszego miasta. Na pewno nie w małym miasteczku ! Znam pare przypadkow, że wybudowano piekny dom na dzialce od rodzicow czy tesciow za kase z zagranicy, a po powrocie nie było jak go utrzymac.. bo w miasteczkach nie bylo pracy.. niestety.. Wieksze miato wieksze mozliwosci. Rodzice dopuki beda we dwoje , pewnie nie beda chcieli sie przeprowadzic.. Mozna im wynając docodzaca pomoc, samemu odwiedzac I ogarnia sprawy w weekend , po pracy.. Ja wiem , ze rodzice oczekuja ze zamieszkasz z nimi .. iii co potem ? Co z praca ? Ewentualna szkola dla dzieci, twoim wlasnym rodzinnym zyciem ? Brutalne, ale rodzice nie beda zyc wiecznie , co zrobisz pozniej ? Chyba ze chcesz mieszkac w domu po rodzicach, w tym malym miasteczku, masz jakies plany I pomysl na zycie w tym miejscu , to ok. Nowego domu na dzialce od tescia bym nie budowala.. po co ? Oczywiscie nalezy pomoc rodzicom.. dla mnie to nie podlega dyskusji. Tylko twoi rodzice co innego sobie wyobrazaja , a ty co innego.. Musisz patrzeć w przyszlośc..swoja I swojej rodziny.. nie obedzie sie bez trudnych rozmow.. Rozumiem cie , naprawde.. Gdybym wracala do Polski , wrocilabym do Trojmiasta z ktorego pochodze.. tesciowie mieszkaja w malym miasteczku na Mazurach.. I co ? Mam sie tam przeprowadzic ? Obok nich ? I co dalej ? Musimy patrzec dalej niz 5 czy 10 lat do przodu..

Dokładnie myśl o sobie i dzieciach to najważniejsze. Starych drzew się nei przesadza, ale co z tego ze wrócisz do małego mmiasteczka jak tam nie ma perspektyw. Lepiej zamieszkajcie tam gdzie będzie praca, rodzicom możecie wynając opiekunke, ewentulanie sprowadzić do Was.

zamieszkaj z rodzicami ;) a zaproponój żeby teściowe sprzedali sobie działkę i wyjechali na wakacje :DD

dziekuje za odp, strasznie mnie meczy ten temat. Chcemy wracac, ale nie wiadomo dokąd a czas nagli.za rok moje dziecko idzie do szkoly, musze mu wybrac niedlugo miejsce

a czego ty chcesz? masz rodzeństwo?

nie mam, rodzice maja tez bardzo mala rodzine.Na nikogo oprocz mnie nie moga liczyc A czego ja chce ? matko, nie wiem. Chce zeby kazdy byl zadowolony Moj maz albo musi pracowac w duzym miescie ze wzgledu na swoj zawod, albo bedzie musia zalozyc wlasny biznes, ktory nie wiadomo czy wypali Mnie zadna praca nigdzie nie trzyma i nie mam szans na dobrą poasde ze wzgledu na braki w wykształceniu Dla dzieci chcialabym dobrych szkól Rodzicom wybudowalabym piekny domek razem z nami, gdyby chcieli pójść... ale nie wyobrazaja tego sobie. I mam wielki dylemat

no niestety rodzice w pewnym momencie stają się "problemem".... życie. jeśli twoi rodziece mają tylko ciebie to rozumiem ich obawy, bedzie też poczucie odrzucenia u nich przez ciebie, zazdrość ze wybrałas rodziców męża (oni tak to odczytają) teściowie mają oprócz twojego męża inne dzieci i mieszkają w większym mieście wiec pod kazdym względem mają lepiej. ale z punktu widzenia młodych lepiej mieszkać w większym mieście, oprócz dzieci sama mogłabyś się trochę podszkilic

Autorko ale będąc tyle lat w uk język znasz świetnie, wykształcenie zawsze można nadrobić, a w większym mieście jest łatwiej to zrobić. Wlasny biznes, wiesz to niby tak łatwo się mówi ale ile firm przez podatki, zusy pada. Nie wiem też w jakim miasteczku mieszkają Twoi rodzice, jaki to region. Jeśli małe miasteczko a niedaleko jakieś w miare spore to dacie rade, nie wiem też jaki zawód ma Twój mąż. Zależy też jaki jest stan domu w ktorym mieszkają Twoi rodzice, może będziecie chcieli przed zamieszkaniem zrobić remont, a wiadomo w domu remont to majątek. Potem chcecie zalożyć firme, musiecie się liczyć że pierwsze miesiące to tylko wkładanie pieniędzy, więc ileś tam oszczędności musicie mieć.