Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anita653

Nagły koniec związku, nie radzę sobie

Polecane posty

Gość Anita653
@emilkaaaaaaaaaaaa Wiesz, jak ze mną zrywał, powiedział mi że nie chce być w żadnym związku i że z byłą go nic nie łączy. Ilekroć przewijał się jej temat, zawsze reagował g***townie, wkurzał się jak zaczynałam o niej mówić. Wiem, z mojej strony było to głupie, ale nie potrafiłam z tym walczyć jakoś... Tylko niestety, do tych jego słów o ex nijak pasuje jego zachowanie (fb). Znajomi mówią, że on to zrobił celowo, na złość mi. Chyba faktycznie odpuszczę sobie jakiekolwiek pisanie do niego... On niedługo ma urodziny. Wysłałabyś mu życzenia? Ja osobiście nie jestem do tego pomysłu przekonana. Pozdrawiam Cię gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaaaaaaaaaaaa
Nie wysyłaj mu żadnych życzeń , po prostu zamilknij, wiem ,że to trudne, ale jest w tym trochę prawdy ,że czasem faceci lubią o kobietę trochę powalczyć, postarać się. Nie lubią natomiast jak kobieta im się narzuca... Może wtedy coś go to ruszy jak zobaczy, że pozwalasz mu odejść. Jak on Cię odrzucił, a Ty będziesz do niego się odzywać, pisać, skladać zyczenia czy wysyłać listy to będziesz jakby na niższej pozycji i sądzę ,że go to może odstraszyć jeszcze bardziej Kiedyś np zerwał ze mną mój były, tak nagle z dnia na dzien po 3 latach. Przezywałam to bardzo ,ale postanowiłam sobie ,że będę silna i nie odezwe się do niego pierwsza. W końcu sam napisał po 3 miesiącach czy chcę się spotkać, ale ja już poznałam kogoś innego (myślałam ,że po tym rozstaniu nie będę w stanie sie z kimś innym zwiazać ,ale tak sie złozyło) , od tego roztsania minęły już 2 lata a on nadal co jakiś czas chce wrócić... Wiec może nic straconego , może wroci ,ale po pierwsze wtedy przemyśl czy w ogóle warto dać mu kolejną szansę skoro tak Cie potraktował i bez skrupułów z dnia na dzien rzucił, a po drugie bądź cierpliwa bo pewnie do tego trzeba czasu, na tą chwilę raczej zdecydował ,że nie chcę z Tobą być i nie płacze raczej za Tobą więc nie jest wart żeby się za nim uaganiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaaaaaaaaaaaa
W każdym razie jeśli choć trochę mu na Tobie zależy to jeśli na jakiś czas zamilkniesz , on się odezwie. Tego jestem pewna. gdybyś to Ty zerwała mógłby się nie odezwać bo godność by mu nie pozwalała, ale skoro to on zakończył znajomość to teraz kolejny *******leży do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita653
@ emilkaaaaaaaaaaaa Jak dobrze przeczytać takie rady... Bez zbędnego pocieszania, po porostu konkretne. Dziękuję Ci bardzo za to. Wiesz, wątpię by chciał wrócić skoro usunął ze swojego życia wszystko, co mnie dotyczy. Z jego ex była taka sytuacja, że po niecałym roku zaczęło się psuć miedzy nimi, więc dalszy okres związku męczyli się oboje (on chciał na siłę z nią być), w końcu ona zakończyła ten związek. Zdaje mi się, że on się jeszcze z tym do końca nie pogodził, zwłaszcza, że pół roku od ich rozstania miał jeszcze nadzieję (spotkali się przypadkiem na imprezie, wypili piwo, zatańczyli 1 raz, później on chciał jeszcze z nią tańczyć, ale ona go olała, więc wtedy totalnie się na nią wkurzył). Znam sytuację dobrze dlatego, że mi o niej opowiedział. Nie wiem, czy chciałbym by do mnie wrócił- bo jestem zdania, że jak już raz coś takiego mi wyrządził, istniej***ardzo duża szansa że zrobi to po raz kolejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita653
Napisał mi jeszcze na odchodne, w dniu zerwania, że ma nadzieję że następnego chłopaka nie będę krzywdzić tak jak jego. i że życzy mi szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaaaaaaaaaaaa
Właśnie, jesteś młoda, masz szansę na poznanie kogoś innego i napewno poznasz jeśli nawet wam się nie ułoży... wiem ,że teraz o tym nawet nie myślisz bo ciężko tak nagle się przestawić po nieudanym związku, ale ja też nie sądziłam, że jeszcze kogoś innego pokocham ,a teraz myślę ,że lepiej się stało ,że wtedy były mnie rzucił. Bo wtedy nie poznałabym obecnego chłopaka( wychodziliśmy wszędzie tylko razem więc miałam marne szanse na zapoznanie kogoś innego). A ,że nie będzie chciał wrócić nie jestem wcale pewna bo faceci są czasem mało przewidywalni, tez myślałam ,że były nie będzie chciał bo zerwał z dnia na dzien , nawet nie za bardzo się tym przejmując, poprostu na chłodno mi powiedział ,że nie chce żebym do niego wiecej przyjeżdzała i próbował też zrzucić winę na mnie tyle,że te powody były absurdalne np że nie umiem dobrze gotować itd a potem jednak wrócić chciał ,więc nie możesz tego wiedzieć, nawet jeśli wyrzucił cię ze swojego życia teraz Na tą chwilę nie chce być z Tobą także musisz sie na tą chwilę z tym pogodzić i zając soba choć proste to nie jest , wiem w koncu sama przez to przechodziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaaaaaaaaaaaa
10:59- no właśnie, to o czym pisałam, próbuje Ci wmówić ,że to Twoja wina bo nie chce podać prawdziwego powodu. A prawdziwy powód to albo ,że coś zaczął z tą byłą, albo przestało mu zależeć Jakby mu bardzo zależało to by nie mógł po tym rozstaniu dojść do siebie tak jak Ty ,a widzisz, że on wcale jak Ty nie cierpi więc widać ,że wcale tak bardzo go nie "skrzywdziłaś" jak on pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita653
@emilkaaaaaaaaaaaa Próbuję jakoś sobie czas zapełnić, ale i tak zdarza mi się usiąść i rozpamiętywać... Już wolałabym, by przestało mu zależeć, niż żeby miał się z była z powrotem schodzić... Może to głupio zabrzmi, ale i tak się dowiem, czy on do niej wrócił czy nie, mam swoje sposoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita653
Nie wiem, czy on to przeżywa czy nie, ciężko wyczuć zwłaszcza, że mimo naszych wspólnych znajomych nie pytałam żadnego z nich o niego i nawet nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaaaaaaaaaaaa
ja bym tam nie śledziła jego zycia na Twoim miejscu bo będziesz jeszcze bardziej cierpiała... czy wrócił do byłej czy nie to i tak zerwał z Tobą. Jak będzie chciał wróci to napewno się odezwie, jak nie to niczym tego nie zmienisz... Staraj się właśnie zapełniać sobie czas, być wśród ludzi teraz, jak potrzebujesz się wypłakać to się wypłacz, banalne rady ,ale pomagają, najgorsze to ciągłe myślenie o nim, rozmyślanie co w tej chwili robi, czy jest z byłą, zaglądanie na jego facebooka z np konta jego znajomych itd Będziesz się jeszcze gorzej czuła, a nic to nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaaaaaaaaaaaa
jakby bardzo przeżywał to szukałby kontaktu i nie rozstałby się z Tobą tak nagle, mimo że jak pisałaś jakiś czas jeszcze przed rozstaniem wam się dobrze układało Ta zazdość też by jakoś zniosł i nie przyszło by mu to tak prosto Cie usunąć z facebooka, ze swojego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita653
Dzisiaj, po 2 dniach weszłam na jego fb. Tak szczerze to poczułam tylko lekkie ukłucie, co jeszcze 5 dni temu byłoby zupełnie nie do pomyślenia. Tak jak pisałam wcześniej- staram się go sobie jakoś obrzydzić, jednak jakoś na razie przynosi to raczej mierne efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaaaaaaaaaaaa
bo narazie tak będzie, nic nie poradzisz... nie da się o kimś zapomnieć tak nagle, ale przynajmniej staraj się o nim nie myśleć, nie zaglądać na facebooka itd. I zająć maksymalnie czas, najgorzej to siedzieć w domu i rozmyślać. Teraz będzie Ci cięzko ,ale musisz być silna bo nie masz teraz innego wyjścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita653
Dziękuję Ci kochana za wszystkie rady, postaram się wcielić je w życie. Mimo tego, że to będzie cholernie trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaaaaaaaaaaaa
nie ma za co , powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita653
Boli mnie jeszcze jeden fakt... to że on wyznał mi kiedyś, że widzi że jestem jedyną spośród dziewczyn które miał, która go naprawdę kocha (wątpię by poprzednia nigdy go nie kochała, ale ok...) i że jak się rozstaniemy będzie tego żałować... mi też wielokrotnie miłość wyznawał... Widocznie woli albo ciągle uganiać się za nowymi, albo ma w sobie pewien pierwiastek masochizmu, który go popycha do osób, które go zraniły w jakikolwiek sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita653
Dziękuję za wszystkie rady, temat do zamknięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro temat do zamknięcia tzn.,że masz Ania swoje przemyslenia. Życze Ci wszystkiego,co dla Ciebie najlepsze:) Mam nadzieję,że jak posluchasz np.mezo+Ania Stoch "Na nowo"lub "Księżniczka" Sylwii Grzeszczak,albo Grzegorza Hyzy "Na chwilę",to nie będziesz na mnie zła,że Ci takie linki podsyłam? Może jemu za kilka dni podeślij,ale bez żadnych dodatkowych tekstów,tylko sam link z You Tuba.Raz na kilka dni po jednej piosence. Pzdr.ta z wczoraj(pyskówki z Wilkiem i po powrocie z koncertu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anita653
@gość Postanowiłam o nim zapomnieć, nie odzywać się w ogóle :( skoro podjął taką decyzję to ok, życzę mu powodzenia w dalszym życiu tak jak on mnie. Boli jak cholera, ale muszę jakoś sobie z tym poradzić.Dziękuję i Tobie za wszystkie dobre rady kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Z gory uprzedzam ze nie czytalam calosci, tylko wyrywkowo niektore posty ale temat uwazam za ciekawy i aktualny dla wielu. Dlatego chcialabym sie dopisac. Kryzysy w zwiazkach sie zdarzaja. Niektore koncza sie rozstaniem inne pogodzeniem. Czy naprawde uwazasz ze Wasz zwiazek nie ma juz szans ? Co by musialo sie wydarzyc abyscie jednak doszli do porozumienia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktos nas nie chce to znaczy ze nie zasluguje na nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam się ułożyło autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za durne pytanie"jak sie ulożyło autorko?".Przeciez wczoraj wieczorem napisała,że dziękuje za rady i temat do zamknięcia.Oraz,ze postanowiła zapomnieć o nim. To było wczoraj wieczorem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak poznać, że mu nie zależy? Zrywa z Tobą i znika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do czego to ost.pytanie z 16'09? I jeszcze dziwniejsza odpowiedż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie do czego to pytanie było.Przeciez gosc jej wyjasnil powód(-y) rozstania i nie zniknął tylko odszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz, że jej? Rozpoznajesz płeć po literach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaden facet nie zalozylby takiego topa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziło o pytanie z 16:09.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×