MATKI KARMIĄCE PIERSIĄ

A więc dobrze: "określając nas egoistkami". Lepiej Ci? Ulżyło? Co nie zmienia faktu, że egoistką się nie czuję i określanie mnie w ten sposób na podstawie tego jakiego wyboru w kwestii karmienia dokonałam nie jest w porządku.

jak terror piersiowy może być większy, kiedy to karmiących butelką jest więcej? Tylko 9% mam karmi piersią roczne dziecko, 3% dwuletnie a jakie są zalecenia aby mleko modyfikowane podawać do ukończenia 3 roku życia, nadgorliwe matki podają do 4-6 roku życia a ono jest tylko inspirowane mlekiem matki, jest wzorowane na mleku matki aby przypominało podstawowy skład. Chyba logiczne jest, że tak samo długo dziecko może pić lepszy jest oryginał niż podróbkę.

jest wywalić przyplątało się

Dziewczyno ile w tobie jadu dla NORMALNYCH kobiet, które chcą przekazać własnemu dziecku to co najlepsze, czego nie da się podrobić. Karmiłam córkę dwa lata, moje piersi wróciły do idealnego stanu sprzed ciąży, nic na tym nie ucierpiały. Tak, czuję się lepsza niż TY, bo lenistwo nie odebrało mi rozumu. Piszesz, że la niektórych to obrzydliwe. Wkładanie też może jest obrzydliwe? Albo ulewanie niemowlaka, albo kupka. Co to za gatunek matek?????

"Co nie zmienia faktu, że egoistką się nie czuję i określanie mnie w ten sposób na podstawie tego jakiego wyboru w kwestii karmienia dokonałam nie jest w porządku." x Szczerze to jakoś nie bardzo mnie interesuje kim się czujesz :) A to, ze się nią nie czujesz wcale nie znaczy, że nią nie jesteś. Jest to przejaw egoizmu czy Ci się to podoba czy nie i kończę tą jałową dyskusję.

ja niestety musze jeszcze cos dodac,bo ktos tutaj wsadził mi w usta słowa,ktorych nie wypowiedziałam. "gość wczoraj Wifi nie masz racji w jednej kwestii- nie uważam się za egoistkę, a to, że nie dawałam dziecku "cyca" nie czyni mnie złą matką. Ja Cię nie obrażam, ty nie wyzywaj mnie od egoistek. " zapytam wprost-GDZIE JA NAZWAŁAM/WYZWAŁAM KOGOKOLWIEK OD EGOISTEK? kiedy napisałam,ze "jestes złą matką"? kiedy kogokolwiek obraziłam? mozesz przeszukac cały internet i nie znajdziesz. niewiem,dlaczego dokleja się do mnie słowa ktorych nie powiedziałam/nie napisałam. i rzeczywiscie-szkoda wiecej czasu na tą jałową dyskusję,choc pewnie nie zmieni to faktu,ze jutro znow pojawi się podobny temat;/