Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka 1990

Przyjechała do mnie ciotka 30 minut temu i powiedziała mojej mamie

Polecane posty

... że może mi załatwić pracę. I uwaga..... co zdziwi i wkurzy każdego w urzędzie skarbowym... przy okienku, przy wydawaniu zaświadczeń oraz wprowadzaniu danych do komputera. Ja stwierdzam że to może być praca dla mnie. Jak myślicie? ciężkie to zajęcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super, a jak sie nie zdecydujesz to ja chetnie tam sie zatrudnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się i podejmij prace ;-) Nie jest to ciężkie zajęcie, chociaż może mało ambitne...co kto lubi. Na pewno plusem będzie spokojna posada, pewna płaca, świadczenia socjalne... Nie zastanawiaj się nawet ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie i tutaj zmierzam że ciotka dała mi takie materiały jakie będą na konkurs potrzebne... tajemnicą poliszynela jest to że ten konkurs to pic na wodę bo bez względu na to jak się napiszę to zostanie przyjęta osoba która ma być przyjęta... co prawda mówiłam jej że wolałabym pracę w urzędzie pracy przy obsłudze petentów bo praca mniej stresująca (tak przynajmniej słyszałam) ale nie mam jeszcze wykształcenia wyższego, więc muszę brać to co mi dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marna prowokacja osoby która nie istnieje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa za chwile napiszesz jaki biznes by tu zakładać żałosne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×