Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwadratowy ciamajda

Kto z Was na wuefie był wybierany ostatni?

Polecane posty

Gość gość
to ty pewnie od oglądania po\rnoli i walenia\ konia jesteś takim nieudacznkiem, niestety po\rno bardzo niszczy psychikę i to widać po takich przypadkach jak ty, cale dnie wali \konia, wiec niedziwne że nie ma potem siły do pracy. czy ty przypadkiem nie jestes claude speed albo prawictwo pospolite123?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwadratowy ciamajda
psychoterapia polega na praniu mózgu, wmówieniu pacjentowi, że jest kim innym niż jest, że jego problemy łatwo da się przezwyciężyć i nie będą problemami. Zakompleksieńców się tam komplementuje, przegrańców motywuje, a zero w tym szczerości, bo co tak naprawdę obchodzą obcego człowieka problemy jakiegoś ciamajdy? Ważne by godzina minęła i w kasie się zgadzało. To już lepiej iść do księdza się wyspowiadać, przynajmniej darmo, a jego rady będą miały taką sama wartość jak rady psychologa - czyli żadną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku kochani aż mi się nie chce wierzyć, że Wy takie coś przeżywacie. Żal mi Was:) Naprawdę zróbcie coś żeby nie marnować życia, bo na pewno jesteście wartościowi. Ja też byłam wybierana jako ostatnia. Prawie zawsze. BYłam BEZNADZIEJNA w każdej dyscyplinie zespołowej. Ale traktowałam to z uśmiechem. W końcu w drużynie miałam kolegów i koleżanki a nie współzawodników na meczu o puchar świata. To ich problem, że nie złapałam a nie mój. Z czego pamiętam to ludzie się tylko śmiali na czele ze mną jak mi coś nie wyszło, albo ktoś skomentował "słodziutko" a z wkurzonych (na szczęście nielicznych min debili nic sobie nie robiłam. W szatni już wszyscy o tym zapominali. Musieliście mieć jakiegoś pecha natrafiając na takich wrednych ludzi. Do tej pory utrzymuję kontakt z kolegami i koleżankami ze szkoły i często sobie wspoinamy moje akcje wuefowe. Trochę dystansu, nie obrażam się o coś takiego i oni też;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwadratowy ciamajda dziś , ok, fajnie, że masz takie konkretne informacje z pewnego źródła, od znajomego lub rodziny, możesz napisać coś więcej?:) bo ja się na psychoterapię jeszcze nie zdecydowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do internetu podłączyłem się dopiero dwa lata temu. Wcześniej nie oglądałem p****li nawet na VHS. I nie jestem claudem speedem ani tym drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwadratowy ciamajda
to powyżej to ja - autor, kwadratowy ciamajda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwadratowy ciamajda
gość dziś co mogę zatem zrobić, żeby nie zmarnować życia? Cofnąć się w czasie i przeżyć zycie od początku pamiętając aby się nie przejmować na wuefie? Moje życie jest już zmarnowane. Broken Nie mówię, że psychoterapia jest zła i nie warto. Wiem tylko, że na mnie nie zadziała, szkoda czasu i atłasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uśmiechnij się przede wszystkim i pomyśl sobie, że nikt nie pamięta już o twoich ekscesach na wuefie w podstawówce. Zmień otoczenie, może wyjedź, rzuć się na głeboką wodę! Co za problem!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale SKĄD Ty wiesz to wszystko o psychoterapii? serio mnie to interesuje poza tym, jeśli nie zaszły skrzywienia w formowaniu się osobowości, jak np. u mnie, i jeśli to nie jest prawdziwa trauma, tylko urojona/wyolbrzymiona/KARMIONA takimi a nie innymi okolicznościami to terapia będzie Ci zbędna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób szpagat - już, teraz, przecież to takie proste. Jak można namawiać krowę do latania skoro ta umie tylko żuć trawę z pyskiem przy ziemi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uśmiechnij się przede wszystkim i pomyśl sobie, że nikt nie pamięta już o twoich ekscesach na wuefie w podstawówce. Zmień otoczenie, może wyjedź, rzuć się na głeboką wodę! Co za problem!usmiech.gif x takich ludzi to zarżnąć, z całym szacunkiem:D to chyba najgorsze, co można napisać osobie w stanie depresyjnym:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andkaa
Nie w wfie tkwi problem. Ja zawsze lubiłam ćwiczenia i w niektórych byłam świetna a i tak wyrosłam na życiową ciotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu tak uważasz broken? Chciałam dobrze. Naprawdę nie rozumiem czemu ludzie tak marnują sobie życie rozpamiętywaniem takich głupot. No bo jak inaczej nazwać jakieś tam niechlubne wpadki na wufie w dzieciństwie. Nikt tego już nie pamięta:) Czemu nie możesz wyjechac, zmienic otoczenie i wsrod obcych luydzi wykreowac się na osobę taką jaką chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwadratowy ciamajda
jajebe! za każdym razem muszę wpisywać nick? Wkurzające to. Broken: o psychoterapii dowiedziałem się nieco na studiach, skonczyłem pedagogikę. Psychologii też nico liznęliśmy. Prowadząca nas uświadomiła, że psychoterapia to pranie mózgu i jeśli ma być skuteczna, to lepiej by pacjent o tym nie wiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwadratowy - no to mam przej'ebane, bo dla mnie to jedyna droga, w przyszłości, bo mam źle złożoną osobowość:-P mój stan nie jest zły, ale bez terapii depresje będa wracały wciąż i wciąż i jakieś pieprzone stany nerwowe. shit. x Naprawdę nie rozumiem czemu ludzie tak marnują sobie życie rozpamiętywaniem takich głupot. No bo jak inaczej nazwać jakieś tam niechlubne wpadki na wufie w dzieciństwie. x to nie jest dla kogoś głupota, dla jednego to jest głupota a dla drugiego, że mu rodzina cała zginęła, jak ich nie lubił:-p to jest problem psychiczny, tak samo "dobry" jak finansowy czy każdy inny gdyby mógł wyjechać i go zostawić to już dawno by to zrobił, podobnie jak ja swoje epizody depresyjne, bo średnio je lubię:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
broken ty masz schizofrenię albo coś podobnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może mi się z kimś pomyliłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwadratowy ciamajda
to są własnie te motywujące gadki, których nie lubię: "Uśmiechnij się, wyjdź do ludzi, zmień otoczenie, rzuć się na głęboką wodę, zmień fryzurę, ciuchy" pierdu pierdu. Banały i frazesy, których nawet komentować się nie chce. To nie fakt, że nie złapałem piłki, nie przeskoczyłem przez kozła jest przeze mnie rozpamiętywany, tylko to, że byłem za to prześladowany i uważany za totalną ofiarę i pariasa. Tak - pariasa. Wszystkie normalne dzieci bawią się piłką i nie przejmują się głupotami. Tylko ja - dziki odmieniec, którego należy obśmiać, wyszydzić i zgnoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo stawiałeś się w takiej roli. Słuchaj ja też byłam kiepska z wuefuy a jednak nie wyobrażam sobie pozwolic na to żeby ktokolwiek mnie tak potraktował! Idziesz do rodziców, psychologia, nauczycieli i się skończy. Oni są tylko mocni w gębie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwadratowy, co Ci szkodzi pogadać z psychologiem, nie musisz się ostatecznie decydować, z będziesz sobie mógł potem powiedzieć, że jednak spróbowałeś to zmienić i nie jest tak, że kazdy publiczny specjalista jest do dupy a każdy prywatny bez zarzutu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie, zostawcie tego gościa w spokoju. Wybrał sobie takie życie i kropka. Nie chce się zmienić to jego sprawa, to przykład betonu, który nic nie zrozumie. Jak człowiek wewnątrz nie czuje potrzeby przemiany to nic się na to nie poradzi. Po za tym kwadratowy ciamajda po cholerę tu wypisujesz??? Chcesz się tylko błaźnić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwadratowy ciamajda
Czasu nie cofnę. Od rodziców słyszałem tylko, że mam się nie przejmować, a jak ktos mnie prześladuje, to mam go kopnąć w dooopę. Wuefistka trzymała stronę tych "wysportowanych" i na równi z nimi mnie gnoiła. Wychowawczyni - młoda i niedoświadczona uważała, że przesadzam i zamiast się przejmować powinienem tak jak wszyscy ładnie biegać za piłeczką bo to przecież świetna zabawa i relaks dla dzieci. O psychologach już wypowiadałem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RaFu, może ma jakiś taki stan depresyjny i nic do niego nie dociera i potrzebuje sobie popisać. mimo tego, że z żadnej rady nie skorzysta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ten topik jest jakby wydzwiękiem topiku ''moje tragiczne dziecińtwo''? bo jeśli tak to byłam przesladowana i owszem wybierana na w-fie do drużyny na samym końcu ale to był mój mniejszy problem;) powiedzcie, jak zacząć na nowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeny, co się z tymi dzieciakami porobiło, delikutaśne toto jak pęcinki młodej sarenki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwadratowy ciamajda
załozyłem ten temat w poszukiwaniu ludzi podobnych do mnie. Tu każdy widzę ma misję zmieniania kogoś udzielając mu mniej lub bardziej mądrych rad. A ja nie po rady tu przyszedłem, tylko poużalać się nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wyjechała za wszelką cenę i stwierdziła, że jakoś się ułoży. Trzeba zadbac o siebie, czytac ksiazki, zainteresowac się światem - generalnie stac ciekawszym człowiekiem i bardzo pewnym siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×