Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwadratowy ciamajda

Kto z Was na wuefie był wybierany ostatni?

Polecane posty

Gość gość
poużalać się? jesteś pedziem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim spojrzeć sobie w lustro, zaakceptować swoje słabości, zapomnieć o przeszłości i włożyć sporo energii i pracy nad samym sobą. Nie ma do tego skrótów, tak jak normalnie w życiu, żeby coś osiągnąć trzeba sporo wysiłku. A samym siedzeniem i użalaniem się nad sobą nic nie przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie po rady tu przyszedłem, tylko poużalać się nad sobą. x trzeba było tak od razu, tobym nie traciła energii, naprawdę chciałam pomóc, eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co jesli wyjade na studia i znajdą sie zyczliwi którzy reszte poinformują jaka to byłam beznadziejna dawniej? raz tak było gdy przeszłam do innej klasy, czy w dorosłym życiu ludzie też są tacy infantylni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby jemu brakuje i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam, no mize nie zawsze ostatnia, ale prawie ,balam sie pilki, z powodu okularow, nie bylam wysportowana. To bylo wiele lat temu i kompletnie nie zawazylo na mojej przyszlosci , nie lubilam szkolnego wfu - skoku przez kozla , rywalizacji, W zyciu doroslym mi sie to i tak nie przydawalo - bardzo dobrze tancze,jestem swietnym, wytrzymalym piechurem, mam kondycje. Ja tylko skonczylam te wstretna szkole i poszlam na dobre studia, zaczelam nowe zycie - i tak juz zostalo. Jestem barzo towarzyska, lubie sie bawic, mam poczucie wlasnej wartosci, sukcesy zawoowe , super meza i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś a co jesli wyjade na studia i znajdą sie zyczliwi którzy reszte poinformują jaka to byłam beznadziejna dawniej? raz tak było gdy przeszłam do innej klasy, czy w dorosłym życiu ludzie też są tacy infantylni? x też się tego bałam jak przechodziłam z gim do liceum, ale jakoś tak się nie stało. co będzie jak spadnie Ci dachówka na łeb? jak tak się stanie to spróbujesz jeszcze raz Ty się nie tego bój. Ty się bój tego, że wszystko będzie dobrze, a Twoja psychika będzie i tak pchała to całe gówno do łepetyny, bój się zastałych schematów myślowych w dorosłym życiu ludzie bywają źli, ale nie reagują tak infantylnie, poza tym nie musisz z nimi przebywać;) nie musisz z nimi być w klasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwadratowy ciamajda
i jakim niby cudem zmiana otoczenia ma zmienić człowieka? Czy to, że otaczają mnie inne mury, mam innych sąsiadów, jeżdżę innym autobusem sprawi, że z osoby zakompleksionej stanę się pewnym siebie lovelasem i duszą towarzystwa? Jakim cudem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sprawi, ale może Ci odejdzie parę wad charakteru mi tak odeszła nieśmiałość, bo miałam takie sytuacje, że nie mogłam sobie na nie pozwolić, a otoczenie nie dołowało mnie reakcją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz jestem raczej pewną siebie osobą, ale boję sie konfrontacji z osobami z dzieciństwami, z tym bydłem chociaż czasami myśle że gdy tylko spotkam ich na swojej drodze powinnam obić im ryj i to by pomogło mi nawet w kwestiach psychicznych ulżyło by mi jakoś, bo zmarnowali mi dzieciństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja :-) Wszyscy wiedzieli , że mam gdzieś w-f . Oczywiście nie zawsze tak było , bo po znajomosci też brali jako pierwszą . A dlaczego to ma wpłynąć jakoś na dorosłe życie ? Jestem atrakcyjną , dorosłą kobietą , pewną siebie . Spokojnie nie skrzywi to twojej psychiki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovechkin
A ja wf bardzo dobrze wspominam chyba dlatego że cale dzieciństwo spędzilem na podwórku wśród kolegów. Szczególnie dobrze wspominam zapisanie się do klubu pilkarskiego bo atmosfera była niepowtarzalna. Razem przeżywaliśmy porażki i świętowaliśmy sukcesy do tego wyjazdy na turnieje czy obozy sportowe i inne wycieczki. Powrót przez pół Polski pociągiem po wygranym turnieju to uczucie bezcenne a na koniec wspólny grill. Mógłbym powiedzieć że drużyna o była moja druga rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brak baby doskwierał mi między 20 a 30 rokiem życia. Teraz jestem już przyzwyczajony i nawet cieszę się, że ominęły mnie związane z babami porażki. Wystarczy poczytać trochę to forum, by odechciało się bab. Prostytutki też mnie nie pociągają. Nie stać mnie. Poza tym, jestem uzależniony od masturbacji i wątpię by doświadczone k*****isko byłoby w stanie mnie zaspokoić. Sam sobie z tym radzę. Ktoś wyżej radził bym poczytał książki - czytam je od dawna. Zamiast uganiać się za piłką wolałem poczytać. I jeszcze ktos sugeruje, że jestem pedziem. Moja odpowiedź: chyba ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwadratowy ciamajda
to ja - kwadratowy ciamajda - to pisałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwadratowy ciamajda
RaFu: Spróbować nic nie szkodzi. Ty spróbuj zrobić szpagat. To przecież nic nie szkodzi, najwyżej pękniesz w kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopie przestań zachowywać się jak cipa i ogarnij się. Całe życie masz zamiar użalać się nad sobą?? Życie jest zbyt krótkie na dołowanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darker to ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwadratowy ciamajda
jestem już na półmetku tego życia. Czekam tylko na śmierć matki, żebym mógł z czystym sumieniem popełnić samobójstwo bez poczucia, że skrzywdzę tym kogokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze?? To wolałbym by mi krok pęknął i mieć świadomość, że spróbowałem niż siedzieć i nic nie robić. Sorry za te wulgaryzmy, ale sam kiedyś miałem takie problemy jak Ty, może nie wybierano mnie ostatniego, ale też nie miałem ciekawego dzieciństwa. Ale bardzo pomogło mi usamodzielnienie się. Wyprowadzka z domu, to jest dopiero szkoła życia, gdzie musisz sam o siebie zadbać. Wyszło mi to na plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwadratowy ciamajda
nie jestem Darker ani nikt tutaj znany. Marzenia? Nie przypominam sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doradzcie mi prosze co powinnam zrobić jeśli spotkam kogoś z tamtych czasów i będzie szukać zaczepki w moja strone? ignorować czy bić się? co jest lepsze? daje lepszy rezultat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani ignorować, ani się bić. Tylko podejść i się przywitać i pogadać. Pokażesz wtedy klasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym na twoim miejscu głośno powiedziała: "spiertalaj" sama nie zamierzam się już cackać z idiotami z przeszłości a ignorowanie ogólnie nie jest złe, choć akurat w tym przypadku może sprawiać pozory tchórzostwa czy lęku przed danym osobnikiem i tym samym dawać mu satysfakcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwadratowy ciamajda
ze szpagatem nie trafiłem, ale może inne porównanie będzie lepsze: Czy warto ryzykować skręcenie karku bo może nauczę się latania skacząc z czwartego piętra? Czy dwie sekundy lotu będą tego warte? Wypowiem się na temat bicia czy ignorowania. Stoczyłem w życiu trzy walki. Trzy zakończone nokautem przed czasem. Już nie walczę. Wolę przejść na drugą stronę ulicy, zawrócić, schowac się w bramie. Bo już nawet splunąć pod nogi dawnym przesladowcom nie miałbym siły. I tym optymistycznym akcentem pożegnam się z Wami bo to dla mnie najwyższa pora do spania. Dziekuję za wszystkie wpisy. Jeszcze nigdy mój temat na kafe nie osiągnął takiej popularności. Można powiedzieć, że sukces ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja ciamajdowatość dziś działa na facetów, lubimy się wami opiekować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uuu, sorry Jesteś facetem. :D Przegrałeś niestety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×