Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Boję się drugiej ciąży

Polecane posty

Gość gość

Strasznie boję się drugiej ciąży, mam już 5 letnią córeczkę i chciałabym mieć drugie dziecko, ale strasznie się boję porodu. Córkę urodziłam przez cesarskie cięcie, bo niestety nie mogłam urodzić normalnie chociaż cały dzień spędziłam na porodówce (brak postępu porodu a wody odeszły). Boję się że coś pójdzie nie tak że znowu będę musiała mieć cesarskie cięcie, że coś mi się stanie, że mąż zostanie sam z córką. Nie wiem jak uporać się z moimi strachami, czy jest ze mną coś nie tak, czy tylko ja tak mam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strach jest normalnym uczuciem, jeżeli jednak powoduje rezygnacje z marzeń o drugim dziecku to może masz nerwicę. Poszukaj jest tu gdzieś wątek o ciężarnych z nerwica. Piszę poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wytlumacz mi co jest takiego złego w cesarskim cięciu? Skoro byl brak postepu porodu to chyba powinnas sie cieszyc ze zrobili ci cc i uratowali zarówno dziecko jak i Ciebie. Skoro pierwsza byla cc to do drugiej masz ewidentnie wskazania... Nie rozumiem kobiet ktore na sile chcą rodzic naturalnie mimo ze zagraza to zyciu ich dziecka i im samym. Cesarka to nic złego, zrozumcie to w koncu !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli jest taki wątek to chętnie poczytam, być może że mam nerwicę bo w wielu sytuacjach stresowych nie potrafię sobie poradzić, wszystko duszę w sobie nie potrafię nawet decyzji podejmować sama wszystko widzę w czarnych barwach, że zaraz coś złego się stanie, chyba naprawdę mam spory problem ze sobą, i pewnie powinnam się wybrać do psychiatry 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu nie chcesz drugiego dziecka, przeciez jesli mialas pierwsza cc to masz wskazania do drugiej :o Lecz się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze cc absolutnie nie jest wskazaniem do drugiego ciecia. Wiem co pisze, bo mam za sobą 3 cc. Drugie dziecko miało urodzić sie silami natury jednak nie było postepu porodu, wiec gdyby byl postep drugie dziecko urodziła bym naturalnie. Autorka nie uważa cc za coś złego, ona boi sie, że coś jej sie stanie w czasie operacji i osieroci rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Źle mnie zrozumiałaś nie twierdzę że cesarka jest zła, za pierwszym razem miałam całkowitą narkozę, spałam, i tego usypiania chyba się boję że się obudzę, do co cesarki to nie widzę nic złego w tym dziecko mam zdrowe i silne, nie chciałam rodzić na siłę naturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze cc absolutnie nie jest wskazaniem do drugiego ciecia no nie wiem kto Ci takich glupot nagadał że nie jest. jest bo podczas ogromnego wysiłku może w trakcie drugiego sn pęknąć ci macica itp itd. Zmien lepiej lekarza specjalistko. Zresztą to wasza sprawa, ródzcie sobie jak chcecie tylko nie narzekajcie pozniej ze cos poszlo nie tak:o jak sie coś stanie którejś z was. Na siłę chcecie rodzic naturalnie bo tak lepiej ciekawe dla kogo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, ze pierwsze cc nie jest wskazaniem do drugiego cięcia! !!!!! Zamiast mnie obrażać doinformuj się trochę. Nie jestem specjalistka, ale w tej kwestii akurat nie masz racji!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cesarkę pewnie i tak bym miałam bo już po pierwszej mój lekarz stwierdził że druga też będzie cc, słyszałam o przypadkach pęknięcia macicy w ciąży i tego też się boję. Nie zdecydowałabym się na poród naturalny na pewno już teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nazwanie cie specjalistką wcale nie bylo obrazeniem. chodze do dwóch lekarzy i kazdy jest zdania ze jesli pierwszy porod skonczyl sie cc to oni sie nie podejmą drugiego sn. Ja bym nie ryzykowala no ale wasze dzieci wasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz autorko, chciałaś o swoich strachach a skończyło się na kłótni jaki porod lepszy;) Ja mam nerwicę, boję sie choroby, śmierci tego, ze coś stanie sie dzieciom. Mam też objawy somatyczne tzn duszności, kolatanie serca. Nie wiem co ci doradzić. Cesarka nie jest jakimś wielkim zagrożeniem dla życia; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jasne, nazwanie mnie specjalistka było wyrazeniem szacunku..... Wszystko zależy od tego jakie były przyczyny pierwszego cc, jeżeli nie byly to przyczyny medyczne lekarze nie zalecają z góry drugiego cc. Poczytaj i doinformuj się. Żeby była jasność, mi bardzo ulzylo kiedy okazało sie, że będzie drugie cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że druga ciąża nie musi skończyć się cc. Ryzyko pęknięcia szwu jest największe w rok po pierwszym cesarskim cięciu. Leżałam w klinice gdzie po cc dziewczyny rodziły normalnie. A przez parę miesięcy (w ciągu dnia odbywało się kilkanaście porodów, także tych przez cc) był tylko jeden przypadek pęknięcia szwu u dziewczyny która zgłosiła się do porodu w ostatnim momencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra zdecydowała się na drugie dziecko gdy synek miał 4 latka, też była po pierwszym cc i lekarz wcale nie zalecił od razu drugiego cc , wpierw wysłał siostrę do szpitala na badanie szwu , od jego grubości i stanu zależy czy pacjentka może rodzić sn czy musi mieć cc. Tak czy siak siostra miała i tak drugie cc bo dziecku zaczęło spadać tętno , całe szczęścia że była akurat w szpitalu na ktg bo gdyby była w domu to dziecko by się udusiło w brzuszku w 36 tyg. Ale żeby nie straszyć, dodam że siostra choruje na tarczycę a przy tej chorobie ciąża jest pod wysokim ryzykiem. Siostrze wyszła ta tarczyca przy drugim dziecku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbraga
przejdziesz i przez to , kochana , jak każda z nas : baba z jajami ))))) może poród będzie szybki i normalny ? kto to może przewidzieć ? a strach jest złym doradcą , same go generujemy zresztą i same sie nakręcamy - przekieruj swoją "starszną" mysl od razu kiedy się pojawi na pozytywną o dobrym zakończeniu ! nie dawaj się złym myślom !!!! pracuj nad sobą i swoją psychiką ! dziecko to szczęście - ale Ty już o tym przecież wiesz ))) powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielokrotnamatka
hej, rozumiem Twój strach droga autorko. Wiele kobiet się boi kolejnej ciąży, kolejnego porodu - to dość normalne i nie jesteś w tym odosobniona. Nie musisz się martwić tym, że coś może pójść nie tak i umrzesz wraz z maleństwem. Wiesz, jeszcze 50 lat temu takie przypadki się zdarzały, lecz teraz jest to spotykane baaaaaaaardzo rzadko i są to przypadki pojedyncze raczej. Postęp medycyny w szeroko pojętym zakresie sprawia, że lekarze umieją poradzić już sobie w trudnych przypadkach, takim jak właśnie zagrożenie życia. Nie martw się, lekarze odpowiednio zadbają o Ciebie i Twoje maleństwo, o wasze życie i bezpieczeństwo i - na Boga! - nie pozwolą Wam umrzeć! :-) Nie martw się więc i spełnij marzenie, wszystko będzie dobrze :-) Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
staram się myśleć pozytywnie ale czasami jest mi ciężko,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslałam że tylko ja mam takie dylematy. Czuje dokładnie to samo co autorka, strach że coś się wydarzy. Swoje pierwsze dziecko urodziłam przez cc, i później strasznie krwawiłam, i to chyba spowodowało u mnie traume.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalatw sobie z drugim dzieckiem planowane cc to nie bedziesz mosiala byc pod narkoza a wszystko przebiegnie spokojnie i bez stresu , a po wszystkim bedziesz milo wspominac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mysl o porodzie, bo i tak bedzie inny niz pierwszy wiec tak naprawde nie masz czego sie bac... Ja z pierwsza corka mialam porod kleszczowy przez brak postepu porodu wlasnie, a drugi naturalny ale wywolywany przez przebicie wod... dwa zupelnie inne przezycia, ale na Twoim miejscu na cc bym sama sie nie decydowala bo po co, po naturalnym porodzie o wiele lepiej dochodzi sie do siebie (z tego co slysze), a bol wcale nie trwa tak dlugo bez przesady kazdy wytrzyma... Takze do dziela kochana, a potem juz odwrotu nie bedzie, urodzic bedziesz musiala, a corka bedzie Ci mega wdzieczna za rodzenstwo, a Ty sie przekonasz jak wspaniale jest byc mama dwojki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro boisz się drugiej ciąży i tego co się z tym wiąże to może wstrzymaj się z decyzją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się wstrzymałam, bo wszystkiego się bałam i do dzisiaj żałuję.. moje dziecko nie ma rodzeństwa a ja juz jestem za stara :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agbr
Cesarka to nic złego, zrozumcie to w koncu !!!!!!!! Taaa moje powikłania po drugiej cc (dwa razy próbowalam rodzić naturalnie i dwa razy skonczyło się cc, bo dzieciom zanikały tętna) to niedrożność jelit, ropa w całym podbrzuszu, ropień pod macicą. Po miesiącu borykania się z bólem nie do wytrzymania, nudnościami, totatalnym brakiem apetytu (a karmiłam żarłocznego noworodka, do którego w nocy to 15 minut schodziłam z łóżka, tak mnie bolał brzuch), mąz w środku nocy zawiózł mnie z powrotem do szpitala i tam mnie natychmiast reoperowano, bo stan, jak się okazało, był krytyczny, jeszcz ekilka dni i byłoby po mnie. Diagnoza - powikłania po cc. Po pierwszej było spoko, a po drugiej tak właśnie więc nie pisz bzdur. Jak opisałam to na forum w gazecie, to napisała mi dziewczuna, że miała to samo - "jakbym o sobie czytała" cytuje, więc nie pisz, że przypadek odosobniony. Jak rodziłam i zachęcano mnie do próby naturalnego, to mi powiedziano -"kilka dni temu ratowalismy dziewczynę z powikłaniami po cc, więc niech pani spróbuje naturalnie, bo tu 10 razy mniej powikłań jest". No cóz mieli rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po cesarskim cięciu przynajmniej nie trzeba się bać o nietrzymanie moczu albo brak czucia partnera ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza córkę rodziłam 24 godziny. Bóle z krzyża, niepostepujace rozwarcie, masaż szyjki macicy i okropna położna. Po 4 latach starania o kolejną ciążę i poronienie, teraz znów jestem w ciąży. Bardzo chce mieć kolejne dziecko, chce by córka miała rodzeństwo. Strach to za mało by mnie powstrzymać. Zawsze marzylam o gromadce dzieci i wierzę że doczekam się tej gromadki :-) głową do góry. Przełam strach jeśli naprawdę pragniesz drugiego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj, z pierwszą córką tez skończyło się u mnie cesarką. Jak mnie wieźli na cc po 20 godzinach skurczy, odeściu wód i braku postępu porody ryczałam jak bóbr, że nie urodzę naturalnie. I doskonale rozumiem, że się boisz jak będzie wyglądać drugi poród. Ale może być zupełnie inaczej niż za pierwszym razem! Przy drugim porodzie na porodówkę zajechałam po 4 godzinach skurczy - rozwarcie 2cm. Lekarz stwierdził, że ponieważ pierwsza była cesarka to zaczekamy z godzinkę zobaczyć czy będzie postęp i jak nic się nie będzie działo to cc. Po 7 godzinach od pierwszego skurczu urodziłam naturalnie! Bez komplikacji i na tyle szybko, że położna w ostatniej chwili zadzwoniła po lekarza- też się nie spodziewała takiego postępu. Znam co najmniej 2 dziewczyny, które podobnie jak ja miały pierwszą cc, a drugie dziecko rodziły naturalnie. Nie ma reguły. Jedno jest pewne- jak już będziesz w ciąży to tak czy inaczej urodzisz;-) Więc głowa do góry, będzie dobrze! Znajdź dobrego lekarza, któremu zaufasz i porozmawiaj z nim szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie pierwsza ciaza idealna, porod bez przeszkod. kolejna ciaza po 1,5 roku (chcielismy mala roznice wieku), zero strachu, najwyzej, jak sobie poradze po urodzeniu z dwojka malych dzieci. w 10 tc okazalo sie, ze zarodek jest martwy od 2 tygodni. mialam zabieg. teraz to sie boje :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybierz się do psychologa. Nawet jedno spotkanie może Ci pomóc bo dowiesz się czy rzeczywiście boisz się cesarki czy powód twojego lęku jest głębszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×