Co sądzicie o takiej sytuacji

Pewien facet mnie zaczepił kilka tyg temu i poprosił o numer. NIe znałam go ,ale mi się spodobał więc mu go podałam. Potem dzwonił i pisal przez następne półtora tygodnia ,aż nagle zamikł na 2 dni. PO tych dwóch dniach zadzwonił jakby nigdy nic i powiedział ,że odezwie się następnego dnia ,ale tego nie zrobił. Więc jeszcze następnego napisałam mu co się dzieje ,że tak mało się odzywa ostatnio ( wiem może nie powinnam ,ale byłam ciekawa co się dzieje) , on ,że nic ,że jest zapracowany i takie tam i ,że oczywiście chce kontynuować znajomość ze mną O tego czasu zamilkł na 2 tygodnie aż, myślałam ,że się już nie odezwie. W końcu wczoraj późnym wieczorem napisał smsa " cześć kochanie, sorki ,że się nie odzywałem, ale byłem na wjeździe, co tam u ciebie?" Odpisywać mu w ogóle czy szkoda czasu bo nie traktuje mnie poważnie i i tak nic z tego nie będzie?

up

up

Skończ gimnazjum.

szkoda czasu na takie zagrywki...

Nie bądź na każde zawołanie, ale i nie zachowuj się jak kobieta-bluszcz (dopiero się poznajecie, a Ty już chcesz, żeby Cię traktował "poważnie") Poczekaj do wieczora i odpisz, jak gdyby nigdy nic;) Nie bądź w gorącej wodzie kąpana, na wszystko trzeba czasu;))

facet pisze kiedy chce a ty siedzisz i potulnie czekasz, nawet liczysz dokładnie - półtora tygodnia, 2 tygodnie nie pisze albo coś napisała i wyrzucasz sobie - że wiesz- e nie powinnaś ale napisałaś ja piertole :O kto wychowuje takie polki ? jakiś baby z kołchozu kur/va ? żyją czekają aż jakiś facet ją zechce, ja bym takie góvna rozstrzeliwała zanim zdąży się rozmnożyć :O

eee, nic nie będzie z tego... Na początku znajomości mimo ,że nie ma oczywiście oczekiwać niewiadomo czego facet się powinien starac o kobiete. A on jak sie staral i nagle zamilkl na az 2 tygodnie to raczej napisal bo albo traktuje cie jako rezerwe albo mu sie nudzilo, albo nagle chcialo mu sie bzykac itd

gość 10:14- nie ,że odliczam ,ale pamiętałam poprostu ile się nie odzywał, to taki niby dziwne? a chce mnie akurat nie jeden ,ale poprostu co w tym dziwnego ,że czekałam. Facet mi się spodobał, dzwonił kilka razy dziennie przez jakiś czas i przestał tak nagle... A i jeszcze do tego umawiał się ze mną na spotkanie i przez to jego nie odzywanie się nic z tego nie wyszło..

2 dni to jeszcze nic takiego, ale 2 tygodnie? ja bym go skreśliła po takim czasie, szczególnie na wczesnym etapie kiedy powinien za tobą latać, taka prawda, że jak facet nie biega za kobietą na początku to potem raczej też nie będzie

up

up